poniedziałek, 7 listopada 2011

Bieganie i dylematy z nim związane ;)

Prócz opisanych już przeze mnie wydarzeń dnia poprzedniego, zdarzyło mi się również WRESZCIE pobiegać! W ten piękny, słoneczny, choć mroźny dzień, moje zakurzone asicsy wreszcie poczuły powiew ukraińskiego powietrza! :) Mieszkam przy ul Kirova, która jest pochylona dość konkretnie, więc można sobie robić podbiegi i "zbiegi". A biegać muszę, bo z moim tatusiem umówiłem się na maraton na jesieni przyszłego roku, więc nie ma to tamto! :) Poza tym, za wszechstronne przygotowanie taty wziął się znany wielu mym czytelnikom człowiek, o jakże wdzięcznej i wiele mówiącej ksywie PRZEMO`C (którego niniejszym serdecznie pozdrawiam). Także tato będzie zapewne dużo lepiej przygotowany ode mnie...
Ad rem....Biegając znalazłem banię tuż pod domem, którą zamierzam odwiedzić niebawem. Mimo, lekko mówiąc, niekorzystnego wyglądu z zewnątrz, jest uczęszczana, i to intensywnie. W drzwiach stało kilku rosłych panów odzianych jedynie w gatki, palących fajki. Ja w moim cokolwiek obcisłym biegowym wdzianku wprawiłem ich w lekkie osłupienie ;)
A po powrocie okazało się, że szczęście mnie opuszcza, bowiem wdepłem w kupę... a wraz z nią trochę liści. Pojawił się dylemat, zdrapać patykiem czy poczekać aż sama odpadnie? Którą opcję proponujecie?

P.S. I poszedł ten blog jednak w kierunku, który chciałem ominąć... :D

4 komentarze:

  1. Drogi Lakersie przecież wiesz, że jak mocno nie staralibyśmy się ominąć to i tak w kupę wdepniemy prędzej czy później, jest to naturalna kolej rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No ten temat Lakers ma akurat bardzo dobrze opanowany ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. No i wrzucaj tutaj fotki - bo sam tekst jest nuuudny!

    OdpowiedzUsuń
  4. @Dorota, dzięki! I racja- wszak już święty Forest skazal- SHIT HAPPENS! :)
    @Adam- dzięki Ziom! Na Ciebie zawsze liczyć można ;) a co do fot, niestety pauza, póki nowej karty do aparatu nie zmontuje- awaria chińskiego shitu z allegro :( a no i jeszcze instrukcja doświadczonego blogera by się przydała JAK SIĘ GALERIĘ W BLOGU ROBI? :)

    OdpowiedzUsuń