tag:blogger.com,1999:blog-24027295249228285832024-03-13T08:29:39.953-07:00Przygoda z nową jakością szarości...Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-30597942687177810342013-01-06T11:03:00.002-08:002013-01-07T02:26:49.362-08:00"...and the story ends" czyli EPILOG po mojemu! <div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="border-color: -moz-use-text-color -moz-use-text-color rgb(79, 129, 189); border-style: none none solid; border-width: medium medium 1pt; padding: 0cm 0cm 0.14cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
Epilog</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ciężko pisać zakończenia, zdecydowanie łatwiej zaczynać,
zacząć można od czegokolwiek, natomiast jeśli zakończenie
traktować jako podsumowanie czegoś, trzeba się już bardziej
postarać!</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ale że i czas ku temu dobry (pierwszy dzień Świąt Bożego
Narodzenia!) postaram się opisać moje wrażenia i przeżycia z
pierwszych chwil (<strike>2</strike> 3 tygodnie) po <strike>ostatnim (kolejnym) powrocie
</strike>zakończeniu mojego pobytu na Ukrainie.</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Pierwszy raz piszę ze swojego opolskiego pokoju. Założenie
bloga było takie, że pisany będzie tylko i wyłącznie z Ukrainy i
dotyczył będzie tego, co tam się w życiu moim wydarzyło. Koniec
ma swoje prawa i wszystko tym razem będzie na odwrót!</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Świadomość!
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jak niewiele potrzeba do życia, szczęścia etc! Przez pierwszy
tydzień po powrocie po prostu wyrzucałem rzeczy... Przeróżne,
które jakoś tak się zgromadziły. Do tego stopnia, że nie miałem
gdzie rozpakować walizki!
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I po co to wszystko? Zwłaszcza gdy najcenniejszą rzeczą którą
posiadam jest... ponad 100 letnie siodło. Przeżyje i mnie pewnie!
Na rozważania mnie wzięło, ale jedną z podstawowych wartości,
którą wywożę z tego wolontariatu jest... właśnie ta świadomość!
Być nie mieć! Być z ludźmi i dla ludzi... Moje wielkie ego
stłamsiłem, ujarzmiłem i pokonałem! I wiecie co? Świetnie mi z
tym! :)</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Naprawdę!
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Świadomość cieszenia się małymi, bardzo małymi rzeczami...
Im mniej masz, tym więcej dostrzegasz, tym czujniejszy i bardziej
otwarty na świat, życie, drugiego człowieka i to wszystko co on,
ono, ona ( ;) ) z sobą niesie się stajesz! I strach... znika! Skoro
nie masz nic do stracenia czegóż się bać? I nagle wszystko się
zmienia, widzisz jak wiele masz, ile otrzymujesz, i jak mało
dajesz sam...
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na moich zajęciach z kultury, kiedy omawialiśmy temat polskich
zwyczajów noworocznych, opowiadałem o staropolskim zwyczaju
oddawania długów.</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tych długów, które pozaciągałem podczas tego roku, nie sposób
spłacić! Dlatego też tu i teraz powiem prosto z dna serducha i tak
bardzo prosto - DZIĘKUJE! Tym wszystkim, o których już pisałem,
tym o których ni słowem nie wspomniałem, ludziom miniętym gdzieś,
zapytanym o drogę czy inną <i>podskazkę</i> ;) Te wszystkie
twarze, gęby i oblicza nadały smaku i prawdziwości temu pobytowi.
Jakiemu pobytowi? Jak to brzmi?! „Żyłem z Wami...” i choć nie
cierpiałem (za bardzo) i nie płakałem (za często) to jednak
też... dobrze jest wrócić!</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Bo okazało się, że wielu ludzi na mnie czekało! Dosłownie!
Spotkało mnie iście królewskie powitanie! Zbyt byłem zaskoczony
(i zmęczony!) by się popłakać ze wzruszenia, więc tylko rogal od
ucha do ucha jaśniał na mym licu (sic!). Na lotnisku powitały mnie
przepiękne dziewczęta w ludowych strojach wszelakich wraz z
przyjaciółmi ze szwadronu w kawaleryjskich mundurach. To wszystko
okraszone chlebem, solą, kiełbasą (ach, jak ja za nią tęskniłem!)
i wódką (za nią nie!). Miny ludzi wokół i obsługi lotniska –
bezcenne! :) -> EGO! ;)</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I kolejny raz powtórzę słowo-klucz tego posta – świadomość!
Ona też zmieniła się przez (dzięki) ten (temu) rok(owi). Jak?
Ciężko to opisać, ale chyba jest tak, że im bardziej jesteś sobą
i żyjesz z sobą w zgodzie, tym bardziej prawdziwy jesteś i... inni
to czują i lgną... Nawet Han, który po kilku miesiącach
niewidzenia podszedł i się przytulił! Szok! :)
Han to koń, o którym też już wspominałem.
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Czyli trzeba mi było wyjechać bardzo daleko, by odnaleźć pewne
podstawowe prawdy i wartości. A zatem moje podróżowanie to w
zasadzie podróż w głąb siebie, tylko gdzieś daleko. Moja
przyjaciółka powiedziała kiedyś: „kiedy przekraczasz granicę,
pęka twoja wewnętrzna muszla” i ja się z nią zgadzam! Pewnie
można podróżować w głąb siebie w zamkniętym pokoju, w
otoczeniu buddów i kadzideł, ale, jak z kolei mówi naklejka
nalepiona na laptopie innego mego <i>druga, </i>„nie wychodź z
domu, bo jeszcze kogoś poznasz!”. Ja poznałem ludzi masę! I to
do nich będę wracał! Miejsca są fajne, ale bez ludzi są puste, i
to ludzie tworzą miejsca i wspomnienia z nimi związane.</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Co dalej?
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ha! To pytanie już wkrótce się rozwiąże!
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I choć apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc po powrocie,
jeszcze bardziej goni mnie w świat, to jednak (chyba) zostanę, bo pomysłów,
projektów, możliwości i przede wszystkim, pracy różnorakiej, w
bród!</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zdradzę jeden, ci wspaniali ludzie, którzy tu na mnie czekali,
wymyślili, by słowo ciałem się stało, i by blog ten zaistniał
na papierze!
</span></span></div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-wOSXbLP8Ohc/UOnFbktotTI/AAAAAAAAN9M/OSIpf-OIpgQ/s1600/DSC01918.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-wOSXbLP8Ohc/UOnFbktotTI/AAAAAAAAN9M/OSIpf-OIpgQ/s320/DSC01918.JPG" width="320" /></a></span></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tuż przed odjazdem z moimi gospodarzami-opiekunami-rodzicami-PRZYJACIÓŁMI Mashą i Vitalikiem :)</span></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-KMDPj42hQOc/UOnFuGaJTjI/AAAAAAAAN9Y/Z3yfJw7JJso/s1600/DSC01919.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-KMDPj42hQOc/UOnFuGaJTjI/AAAAAAAAN9Y/Z3yfJw7JJso/s320/DSC01919.JPG" width="240" /></a></span></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: x-small;">Zachód słońca gdzieś między Donieckiem a Warszawą</span>.</span></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-jtpILw3zaqw/UOnGUGgQiWI/AAAAAAAAN9g/--t8I55NiNY/s1600/268555_557382514290147_1362695959_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="http://3.bp.blogspot.com/-jtpILw3zaqw/UOnGUGgQiWI/AAAAAAAAN9g/--t8I55NiNY/s320/268555_557382514290147_1362695959_n.jpg" width="320" /></a></span></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Sylwestrowy Bal Kawaleryjski.</span></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-yzgda8I86B8/UOnHhWsF3YI/AAAAAAAAN98/07KisFHAMAY/s1600/406138_557382654290133_1938408499_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-yzgda8I86B8/UOnHhWsF3YI/AAAAAAAAN98/07KisFHAMAY/s320/406138_557382654290133_1938408499_n.jpg" width="214" /></a></span></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I z Hanem po balu. Jakiego elementu do pełni szczęścia brakuje na tym zdjęciu? ;)</span></span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tytuł tego posta zaczerpnąłem ze znakomitego kawałka kapeli Blind Guardian, a że tekst cały idealnie wprost opisuję moją aktualną sytuację, <span style="font-size: small;">zatem<span style="font-size: small;"> i <i>song</i></span></span> i <span style="font-size: small;">tekst</span><span style="color: black;"><i> "Ku własnej przyjemności, a głupcom na złość", </i><span style="font-size: small;">pozwolę tu wk<span style="font-size: small;">leić<span style="font-size: small;">:</span></span></span></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="color: black;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span></span></span></span><iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/qYRm3fkP0ks?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="font-size: 14px; text-align: center;">
And the story ends<br />
insanity said coldly<br />
still waiting for the chance<br />
so out of nowhere it will rise<br />
oh, and another journey starts<br />
by the call of the moon<br />
was it really me<br />
I saw in the mirror screaming<br />
I swallowed hate and lies<br />
through a thousand cries<br />
someone's sucking out my energy<br />
<br />
What can I do<br />
on this road to nowhere<br />
Heart of dragon lies<br />
at the edge of time<br />
<br />
And the story ends<br />
insanity said coldy<br />
still waiting for the chance<br />
so out of nowhere it will rise<br />
oh, and another journey starts<br />
into insanity's claws<br />
<br />
Come with me and join me<br />
a new life's waiting for you<br />
jump through the mirror<br />
leave fear behind<br />
no matter where I tried<br />
the candle light seemed<br />
lost forever<br />
before my vision fades<br />
<br />
We're not alone<br />
there's someone else, too<br />
from the mirror's other side<br />
reflecting the cruel part of your soul<br />
it's time for your choice<br />
<br />
And the story ends<br />
insanity said coldy<br />
still waiting for the chance<br />
so out of nowhere it will rise<br />
oh, and another journey starts<br />
by the call of the moon<br />
<br />
Heart of dragon lies<br />
<br />
I'm not a king<br />
I'm just a bard<br />
how can I trust<br />
if there's good and bad<br />
the wounds of life<br />
they will remain<br />
at least I found a friend(S!) :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">D<span style="font-size: small;">O <span style="font-size: small;">USŁYSZE<span style="font-size: small;">NIA <span style="font-size: small;">I ZO<span style="font-size: small;">BACZENIA! DZIĘKI ZA UWAG<span style="font-size: small;"> </span>Ę-I!!! :) </span></span></span></span></span></span></span>
</div>
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
</span></span>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-83476277206237689182012-12-10T14:13:00.000-08:002012-12-10T14:13:04.960-08:00Amet - czyli Odysei koniec!<div style="text-align: justify;">
<i>Pisane 4 maja 2012 roku.</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-t3LVo5fSvIw/UMZeFLU4P_I/AAAAAAAAN8w/a8x7KHlNlQg/s1600/2003-10-28+18.24.37.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-t3LVo5fSvIw/UMZeFLU4P_I/AAAAAAAAN8w/a8x7KHlNlQg/s200/2003-10-28+18.24.37.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Amet.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Pożegnaliśmy Ameta i te słowa kreśle już w pociągu, w którym UWAGA! otwierają się okna!</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedynym negatywnym wrażeniem jakie stąd wywożę jest żal, że to już...</div>
<div style="text-align: justify;">
Poznałem niesamowitych ludzi - Tatarzy w jakże miłej mi konkurencji gościnności, nie mają sobie równych!</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale prócz radości i wdzięczności, głowę pełną mam pomysłów na obopólne wykorzystanie nowych znajomości!</div>
<div style="text-align: justify;">
Wróćmy do Ameta - pochodzi z bardzo znanej i wpływowej na Krymie rodziny, zarówno ojciec jak i wuj są znacznymi postaciami we władzach Autonomicznej Republiki Krymu. Jednak najważniejszą osobą dla Ameta jest 88- letni dziadek. Dziadek, który skończył jedynie dwie klasy szkoły podstawowej - nie potrafi czytać i pisać. Młode lata zabrała mu wojna, po wojnie deportacja...</div>
<div style="text-align: justify;">
Z licznego rodzeństwa, przeżył tylko on. Jest żywą historią Krymu i krymskich Tatarów. Zasłyszane u dziadka historie, Amet opowiada nam. Uwierzcie, jest czego słuchać!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednym z pierwszych jego pytań do nas było: "w jakim języku rozmawiają Polacy?". Na naszą chóralną odpowiedź, że po polsku, zasmucił się i powiedział: "No widzisz, a my z Braćmi (Tatarami), rozmawiamy po rosyjsku".</div>
<div style="text-align: justify;">
I opowiada więcej, o tym co go boli, że młodzi ludzie, mimo, że tatarski język znają, to ze sobą w nim nie rozmawiają, tylko we własnych domach, a też nie w każdym.</div>
<div style="text-align: justify;">
W rodzinnym domu Ameta mówi się tylko po tatarsku. Zresztą z najlepszym przyjacielem, który również był nam uczynnym towarzyszem podczas górskiej wędrówki (uczynnym, bo wiózł nasze plecaki na swoim <a href="http://szachcior.blogspot.com/2012/10/powrot-do-przeszosci-czyli-odysei-czesc.html" target="_blank">składaku</a>, którym przejechał 20 km przez góry, by nas spotkać!) Dżamilem też.</div>
<div style="text-align: justify;">
Byliśmy świadkami kilku spotkań naszych przyjaciół z ich rówieśnikami. I rzeczywiście, rozmawiali po rosyjsku a część z nich zdecydowanie nadużywała słowa na <i>Б</i> i nie był to naleśnik... Amet zżymał się również na fakt, iż wielu jego ziomków folguje sobie z pomocą różnorakich używek.</div>
<div style="text-align: justify;">
A bohater tej opowieści słucha dziadka i ojca, którzy przykazali: NAUKA i SPORT! Sam biega(ł) codziennie 14 km. po górach. Obaj chłopcy zresztą (Dżamil) skaczą nad rozpadlinami niczym kozice. Zajmują się też staniem na rękach na najwyższych skałach i sztukami walki - tajskim boksem, tatarskim narodowym sportem - specyficzną odmianą zapasów.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zdarza mu się sprawdzić swoje umiejętności w praktyce, na ulicy. A to dlatego, że jak mówi, Tatarzy są często zaczepiani przez Rosjan... I jak to zawsze w takich (albo PO takich) sytuacjach bywa, matka gani a ojciec... też gani (przynajmniej kiedy matka słucha ;) ).</div>
<div style="text-align: justify;">
Wszyscy nasi trzej opiekunowie (Aider, Amet i Dżamil) są związani z Tatarską Szkołą. Aider był w niej nauczycielem, wciąż z nią współpracuje - przyjechał jako opiekun grupy na finał konkursu Europa Nostra w Kijowie - tak się poznaliśmy. Amet i Dżamil się w niej uczą (mają po 16 lat).</div>
<div style="text-align: justify;">
Zdawałoby się, iż tak doświadczony naród, jak Krymscy Tatarzy (niniejszym polecam książkę J.H. Badera "W rajskiej krainie wśród zielska") będzie dążył do jak najlepszej (narodowej) edukacji swych pociech.</div>
<div style="text-align: justify;">
A tu niespodzianka! Nie wiedzieć czemu większość oddaje swych synów i córki szkole... rosyjskiej liczącej ponad 2000 dzieci. Szkoła Tatarska liczy ich... 250! Poziom niski powiecie. Skąd! Jakością nauczania "miażdży" konkurentkę. Chłopcy za kolegów mają: wirtuoza akordeonu (I miejsce w świecie), trąbki oraz mistrza świata we wspomnianym już Muai-thai. Zresztą sam fakt ich udziału w ogólnoukraińskim finale konkursu, gdzie ich poznałem (dla 40 najlepszych szkół z całej Ukrainy) też o tym świadczy. Wracając do sztuk walki, kiedyśmy po zaułkach starego Bachczysaraju krążyli, pokazali mi mistrza Europy w boksie w którejś tam kategorii. Wot, wojowniczy naród! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Młody człowiek bardzo się cieszy na pierwszy w życiu wyjazd do Polski. Jedzie na obóz letni organizowany przez polskich Tatarów. I choć mimo planów, nie udało nam się <i>pokatatsja </i>na koniach, to wszak "co się odwlecze, to... lepiej smakuje!" Wizę dostał na 3 lata, więc jeśli nie u mnie, to ja na pewno z zaproszenia na Krym (jeszcze nie raz!) skorzystam! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-64976679282436041172012-12-01T16:57:00.001-08:002012-12-01T16:57:45.284-08:00O donieckim street - arcie.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7KbQ8C36sGQ/ULqds05mVjI/AAAAAAAAN6I/ftTKkb1xCVI/s1600/DSC00396.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-7KbQ8C36sGQ/ULqds05mVjI/AAAAAAAAN6I/ftTKkb1xCVI/s200/DSC00396.JPG" width="150" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Cóż, niewiele miast widziałem, (w) którym sztuka uliczna tak bardzo pasuje i jest też (o dziwo!) wspierana.</div>
<div style="text-align: justify;">
Temat na ten post chodzi mi po głowie w zasadzie odkąd tylko przyjechałem do Doniecka (a skoro koniec wielkimi krokami się zbliża, trzeba się było zabrać... nomen-omen w końcu!). Niestety street-art ma to do siebie, że jest bardzo tymczasowy. I czego nie uda się zapisać w pamięci któregoś z urządzeń w momencie otarcia się o tę swoistą sztukę, często zostaje już tylko w pamięci... za oczami! Także to co zobaczycie maleńkim zaledwie skrawkiem jest tego, co widziałem. Czemu tylko? A no bo popsuta karta w aparacie, bo czasu brak, pogoda, światło, etc - lenistwo! A potem już tych dzieł sztuki próżno szukać...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na szczęście w miejsce (choć nie zawsze dokładnie w to konkretne!) powstają inne, raz lepsze, innym razem gorsze - <i>de gustibus...</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dość gadania (pisania!) - popatrzcie, pooglądajcie (ew. linki poczytajcie ;) ).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-ADc6FhUjh0c/ULqeMsesh3I/AAAAAAAAN6Q/FLO_HO33mmM/s1600/2004-05-18+21.23.19.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-ADc6FhUjh0c/ULqeMsesh3I/AAAAAAAAN6Q/FLO_HO33mmM/s400/2004-05-18+21.23.19.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Добрые Люди - Привет Лохнесс! :)</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-EoPHYbpgd1Q/ULqeWESKy4I/AAAAAAAAN6Y/TibPV9zahoI/s1600/2004-05-18+21.23.16.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-EoPHYbpgd1Q/ULqeWESKy4I/AAAAAAAAN6Y/TibPV9zahoI/s400/2004-05-18+21.23.16.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taki oto piękny obrazek przywitał mnie po ostatnim powrocie do Doniecka!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<i> </i> Okazało się, że w Doniecku funkcjonuje genialna ekipa Добрые Люди (Dobrzy Ludzie). Rzeczywiście są dobrzy! Podwójnie! Są świetni w tym co robią, a przede wszystkim dzięki nim to miasto - Donieck w sensie, lepszy się staje i na pewno piękniejszy! Wszelcy klatkowi, pociągowi i kiblowi smarowacze - bierzcie przykład!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-xnl2jAhuf14/ULqgUZ5llhI/AAAAAAAAN6g/-oAb1IQWOvQ/s1600/2004-05-18+21.14.43.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-xnl2jAhuf14/ULqgUZ5llhI/AAAAAAAAN6g/-oAb1IQWOvQ/s400/2004-05-18+21.14.43.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Widok z brzegu (panorama Doniecka gratis).</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-qj4fRwLphGQ/ULqgqIDXbAI/AAAAAAAAN6s/_HqnfS8ifXY/s1600/2004-05-18+21.24.50.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-qj4fRwLphGQ/ULqgqIDXbAI/AAAAAAAAN6s/_HqnfS8ifXY/s400/2004-05-18+21.24.50.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I widok z bliska. Ładna Nessie, prawda? :)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To nie jedyne dzieła tej bandy:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-qMVNIlKI2vw/ULqg9yvtxqI/AAAAAAAAN60/Ncy7kLZ9czI/s1600/2004-05-07+21.39.51.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-qMVNIlKI2vw/ULqg9yvtxqI/AAAAAAAAN60/Ncy7kLZ9czI/s400/2004-05-07+21.39.51.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-9Ssr8QC7xjw/ULqhOlyRJBI/AAAAAAAAN68/L1DguwF7fk0/s1600/2004-05-07+21.39.26.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-9Ssr8QC7xjw/ULqhOlyRJBI/AAAAAAAAN68/L1DguwF7fk0/s400/2004-05-07+21.39.26.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-HZ2KqI6WVK8/ULqhWFw0eBI/AAAAAAAAN7E/VVTZyyL5ovg/s1600/2004-05-07+21.41.19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-HZ2KqI6WVK8/ULqhWFw0eBI/AAAAAAAAN7E/VVTZyyL5ovg/s400/2004-05-07+21.41.19.jpg" width="300" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-haZ0eT0kx_4/ULqhrC4aM0I/AAAAAAAAN7M/E2wQVbGDcl0/s1600/2004-05-07+21.46.54.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-haZ0eT0kx_4/ULqhrC4aM0I/AAAAAAAAN7M/E2wQVbGDcl0/s400/2004-05-07+21.46.54.jpg" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To najwyższe ich dzieło :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-YIgEobWbV-I/ULqh-6NzLAI/AAAAAAAAN7c/sKJ2YHTQ1xs/s1600/2004-05-07+21.51.20.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-YIgEobWbV-I/ULqh-6NzLAI/AAAAAAAAN7c/sKJ2YHTQ1xs/s320/2004-05-07+21.51.20.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">U góry widoczny ich podpis.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_aTQppDxZL4/ULqh3RqJgpI/AAAAAAAAN7U/-ZzJv146Wbg/s1600/2004-05-07+21.51.05.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-_aTQppDxZL4/ULqh3RqJgpI/AAAAAAAAN7U/-ZzJv146Wbg/s400/2004-05-07+21.51.05.jpg" width="300" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-MXURU9YTjVU/ULqiTBrPWaI/AAAAAAAAN7o/H5Fw99sy5C4/s1600/2004-05-07+21.47.43.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-MXURU9YTjVU/ULqiTBrPWaI/AAAAAAAAN7o/H5Fw99sy5C4/s400/2004-05-07+21.47.43.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tutaj się chyba chłopaki rozgrzewały przed stworzeniem powyższego dzieła - jest tuż obok.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-HvubkrxjMSk/ULqi1Q1eMnI/AAAAAAAAN74/zLqwu42yAKo/s1600/2004-05-18+21.20.32.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-HvubkrxjMSk/ULqi1Q1eMnI/AAAAAAAAN74/zLqwu42yAKo/s400/2004-05-18+21.20.32.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To - nie wiem, co to, ale żeby nie było tak jednostajnie! :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Добрые Люди nie tylko upiększają budynki, ale też... śmieciarki! :) Miałem okazje widzieć te ich ruchome obrazki! Zresztą popatrzcie sami: <a href="http://donetsk.comments.ua/news/2012/10/25/125445.html.">http://donetsk.comments.ua/news/2012/10/25/125445.html.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/Mb4SE6sg0fE?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na powyższym filmiku cały proces powstania dzieła- polecam! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Prócz powyższych prac, chłopaki <i>zdielali </i>jeszcze sporo innych, nie tylko w Doniecku. Sam jeszcze wszystkich tutejszych własnymi oczami nie ujrzałem, postaram się nadrobić braki! A Was zapraszam tutaj: <a href="http://alldonetsk.com/photo/422-dobrye-lyudi.html" target="_blank">http://alldonetsk.com/photo/422-dobrye-lyudi.html </a> by z resztą ich twórczości się zapoznać.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
A skoro temat street-art, nie mogło zabraknąć Banksy`ego. Bo wyobraźcie sobie, jego pracę też w Ukrainie widziałem, nie w Doniecku wprawdzie, lecz w Kijowie i nie na ulicy, lecz w wypasionej galerii (to tak w ramach uqulturwiania się!), ale... zawsze! ;) Oto ona (praca znaczy się!): </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-0wglaGoaINM/ULql1EE0aEI/AAAAAAAAN8Q/x4XHwc8pBtg/s1600/12_ok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="247" src="http://3.bp.blogspot.com/-0wglaGoaINM/ULql1EE0aEI/AAAAAAAAN8Q/x4XHwc8pBtg/s400/12_ok.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Lenin na łyżworolkach! Oryginał zobaczyć można tu, choć Waszej rozwadze (nie)polecam tej, która na lewo od powyższej: <a href="http://pinchukfund.org/en/photo_and_video/photogallery/180/">http://pinchukfund.org/en/photo_and_video/photogallery/180/</a></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
I już całkiem na koniec, nie całkiem w temacie, ale uwielbiam! :) </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4_Wb2jGbWCE/ULqmsAYyQ-I/AAAAAAAAN8Y/g_ONPU067bc/s1600/2004-05-07+20.37.55.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-4_Wb2jGbWCE/ULqmsAYyQ-I/AAAAAAAAN8Y/g_ONPU067bc/s320/2004-05-07+20.37.55.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
P.S. Jako, że już trzecia rano, smacznego DZISIEJSZEGO śniadania życzę! I pamiętajcie! Ranek NIE zaczyna się od kawy! Ma swoje uroki ten Donieck prawda? ;)</div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-30667293082827759452012-11-23T16:10:00.004-08:002012-11-24T13:43:55.829-08:00No water story...<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-2h86f8M2Wy4/ULAIuLFWFfI/AAAAAAAAN5Y/GK597qsLVCk/s1600/www.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="212" src="http://2.bp.blogspot.com/-2h86f8M2Wy4/ULAIuLFWFfI/AAAAAAAAN5Y/GK597qsLVCk/s320/www.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Miaauuu!!!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Doniecku, jak w życiu - coś jest albo czegoś nie ma. Z tą różnicą, że w
Doniecku wszelkie granice sięgają ekstremum. Więc jeżeli jest zimno, to
jest BARDZO ZIMNO! Jeżeli jest gorąco to... masz udar! Zresztą,
paradoksalnie, im zimniej tym potem (nomen-omen) goręcej! Jeżeli pada
deszcz, to tak, że przerywają mecz <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/06/mecz-na-wodzie.html" target="_blank">EURO</a> (ten, na który miałem bilet ;( )
a uwierzcie, to nie wszystko, na co stać niebo nad Donieckiem: <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/05/ciepy-letni-deszcz-ktory-zatopi-donieck.html" target="_blank">http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/05/ciepy-letni-deszcz-ktory-zatopi-donieck.html.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ok, mamy więc ciepło - zimno, wodę - suszę. Jakich jeszcze elementów brakuje? Gaz! :) Jeśli gaz jest, potrafi buchnąć ci w twarz (opis naszych przygód autorstwa Dawida, skryty pod kolejnym linkiem), a jeśli go nie ma... to nawet tutejszy DMZ... <a href="http://www.ukrrudprom.ua/news/Prezident_odobril_zamenu_gaza_uglem.html" target="_blank"><i>не рабоатет</i></a>.</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-V-ZK989B9_8/UK_6s4tYSpI/AAAAAAAAN4E/5oYYslSSAeA/s1600/0_6e857_9d82a373_XXL.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="266" src="http://2.bp.blogspot.com/-V-ZK989B9_8/UK_6s4tYSpI/AAAAAAAAN4E/5oYYslSSAeA/s400/0_6e857_9d82a373_XXL.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><b>Донецкий металлургический завод</b> </td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jaki ma to wpływ na życie szarych <i><a href="http://cent.dn.ua/evs-daily/2012/04/03/gas-story/" target="_blank">woluntjorskich</a></i> myszy? Ano zasadniczy! Brak gazu powoduje pewne trudności w codziennej egzystencji, m. in. takie jak: brak możliwości samodzielnego ugotowania strawy, zagrzania wody (np. na herbatę) czy wreszcie umycia się w cieple (co przy minusowych temperaturach za oknem jest nawet przyjemne!). Ale to było dawno, i stałem się wówczas mistrzem w myciu się w zimnie...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-N0JIN7wxP9c/ULAQXsDFCRI/AAAAAAAAN50/fyOc8SmgBAU/s1600/1185826676_babykazan.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="170" src="http://2.bp.blogspot.com/-N0JIN7wxP9c/ULAQXsDFCRI/AAAAAAAAN50/fyOc8SmgBAU/s200/1185826676_babykazan.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Łatwo jest myśleć, że nic gorszego zdarzyć się nie może dopóki... się zdarzy! Czymże jest wszak perspektywa mycia się w zimnej wodzie w porównaniu z brakiem perspektywy umycia się w ogóle? Na to pytanie muszę odpowiadać sobie codziennie. Ale! Zawsze może być (JESZCZE!) gorzej! W miejscu gdzie aktualnie mieszkam (dzięki uprzejmości moich wspaniałych gospodarzy: Mashy i Vitalika) woda jest... do 22 czasem nawet 23 wieczorem! Ciepła woda, bo zimna jest praktycznie zawsze, nie licząc oczywiście momentów kiedy jej nie ma! </div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-GftDl_32KqU/UK_9PvEpwMI/AAAAAAAAN4Y/MpNQ2KfwQNk/s1600/3461.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="279" src="http://2.bp.blogspot.com/-GftDl_32KqU/UK_9PvEpwMI/AAAAAAAAN4Y/MpNQ2KfwQNk/s320/3461.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Każdy ma swoją spiskową teorię dziejów. Tutaj odpowiedź, dlaczego nie ma wody...</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A5%D0%B0%D0%BD%D0%B6%D0%BE%D0%BD%D0%BA%D0%BE%D0%B2,_%D0%90%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%81%D0%B0%D0%BD%D0%B4%D1%80_%D0%90%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%81%D0%B5%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;" target="_blank"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-8oA1BS6W2Bw/ULAAiFqHAEI/AAAAAAAAN4s/KYnORpZZno8/s320/Aleksandr_Khanzhonkov_001.jpg" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><a href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A5%D0%B0%D0%BD%D0%B6%D0%BE%D0%BD%D0%BA%D0%BE%D0%B2,_%D0%90%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%81%D0%B0%D0%BD%D0%B4%D1%80_%D0%90%D0%BB%D0%B5%D0%BA%D1%81%D0%B5%D0%B5%D0%B2%D0%B8%D1%87" target="_blank"><span dir="auto">Ханжонков, Александр Алексеевич</span></a></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Gorzej? Oczywiście! Jest takie miejsce, wielbione przez pewnego mojego serdecznego znajomego w pieśniach i wierszach (produkcji własnej), <span dir="auto"><a href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9C%D0%B0%D0%BA%D0%B5%D0%B5%D0%B2%D0%BA%D0%B0" target="_blank">Макеевка</a> się nazywa. To taka 'wioska' pod Donieckiem - jakieś 500 tyś. mieszkańców... Jedną z dzielnic Makeewki jest </span>Ханжонково (w moim dowolnym tłumaczeniu: HANŻONKOWO - ja też myślałem, że to chińska dzielnica! :) ). Miejsce nazwane na cześć... twórcy rosyjskiej kinematografii, który gdzieś tam przyszedł na świat 135 lat temu... Domniemywam, iż wtedy też z wodą były problemy, ale może za to czystsza była? Ad rem... w HANŻONKOWIE (<i>dzisiejszy update</i>: wspomniany wyżej twórca wierszy, uświadomił mnie, iż 'problem' dotyczy całej Makiejewki) woda jest... między: 6 a 10 rano i 18 a 22 wieczorem. Fajnie co? </div>
<div style="text-align: justify;">
Z drugiej strony, jeśli przyjrzeć się temu, co z kranu pod nazwą wody, wypływa, to... w zasadzie nie bardzo jest czego żałować!</div>
<div style="text-align: justify;">
Zresztą popatrzcie i poczytajcie sami:<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/--4WY_eGLNaY/ULAHo5uToXI/AAAAAAAAN5Q/slREDCopAPM/s1600/1343734695_voda2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/--4WY_eGLNaY/ULAHo5uToXI/AAAAAAAAN5Q/slREDCopAPM/s400/1343734695_voda2.jpeg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://gazetavv.com/news/ukraine/61028-v-donecke-iz-kranov-techet-sine-zelenaya-voda.html</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-rqxKAKxBe3w/ULAFT92-kvI/AAAAAAAAN5I/FxmZiBv1KKg/s1600/%D0%A5%D0%BB%D0%BE%D1%80%D0%B8%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B0%D0%BD%D0%B8%D0%B5-%D0%B2%D0%BE%D0%B4%D1%8B-%D0%B2-%D0%94%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D1%86%D0%BA%D0%B5-%D1%83%D0%B6%D0%B5-%D1%81%D0%BA%D0%BE%D1%80%D0%BE.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="350" src="http://2.bp.blogspot.com/-rqxKAKxBe3w/ULAFT92-kvI/AAAAAAAAN5I/FxmZiBv1KKg/s400/%D0%A5%D0%BB%D0%BE%D1%80%D0%B8%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B0%D0%BD%D0%B8%D0%B5-%D0%B2%D0%BE%D0%B4%D1%8B-%D0%B2-%D0%94%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D1%86%D0%BA%D0%B5-%D1%83%D0%B6%D0%B5-%D1%81%D0%BA%D0%BE%D1%80%D0%BE.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.donbassonline.net/tag/%D1%85%D0%BB%D0%BE%D1%80%D0%B8%D1%80%D0%BE%D0%B2%D0%B0%D0%BD%D0%B8%D0%B5-%D0%B2%D0%BE%D0%B4%D1%8B-%D0%B2-%D0%B4%D0%BE%D0%BD%D0%B5%D1%86%D0%BA%D0%B5/</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-NBtuL9-9OWw/ULAFFcvHL8I/AAAAAAAAN5A/Dn8l04erjp8/s1600/70_main.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="262" src="http://2.bp.blogspot.com/-NBtuL9-9OWw/ULAFFcvHL8I/AAAAAAAAN5A/Dn8l04erjp8/s400/70_main.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
<a href="http://www.segodnya.ua/regions/donetsk/v-donetske-iz-kranov-techet-voda-c-vonjuchimi-chervjami.html">http://www.segodnya.ua/regions/donetsk/v-donetske-iz-kranov-techet-voda-c-vonjuchimi-chervjami.html</a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Cóż, Что делать? Жизнь такая! Jak się tutaj mawia. Należy wziąć sprawy we własne ręce! Dosłownie! Te 'sprawy' to 6 litrowe baniaki, i pójść z nimi do: a) sklepu (tańsza opcja - ok. 0,4 hrywny za litr, ale za to trzeba przemaszerować kawałek w donieckiej odmianie spaceru farmera z 30 litrami życiodajnej cieczy) lub b) można zbiec na dół do starożytnego beczkowozu, który od czasu do czasu pod blokiem staje. Swoje pojawienie się donośnym trąbieniem ogłasza. Jest to opcja droższa, bowiem litr kosztuje ponad dwa razy drożej. I tym sposobem doszliśmy do kolejnego w tej historii konfliktu tragicznego :)<br />
A do tych rozważań natchnął mnie kolega z bractwa (rycerskiego), który po skończonym treningu (sam nie ćwiczył bo... miał kaca! Вот, Жизнь такая! :) ), wysłany został z czajnikiem po wodę... na herbatę...<br />
I powrócił z pustym, za to z tekstem, który tę <strike>lawinę</strike> <i>powódź</i> mych wynurzeń, spowodował: <b>"ВОДА УКОНЧИЛАС"</b> i poszedł jej szukać do pobliskiej szkoły...</div>
<div style="text-align: justify;">
Mnie z kolei, aż korci, by pokazać Wam wnętrza niektórych 'toalet', które mam "okazje" tutaj oglądać. Są to na tyle "ciekawe" widoki, że pewna koleżanka stworzyła cały album na FCB, czym wywołała krótką, acz burzliwą dyskusję... Albo lepiej poczytajcie: <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/04/how-to-survive-in-ukraine.html.">http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/04/how-to-survive-in-ukraine.html.</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Ja tymczasem pędzę... się umyć! </div>
<div style="text-align: justify;">
O &%^%$(#%$%! 1:59...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Trudne jest życie <i>blogera</i>, ale hej! Żeby nie było, że narzekam i frustracje swe <i>wylewam</i>! Jestem tu, bo bardzo chcę! I... gdyby nie było jak jest, byłoby inaczej (Вот filozofia!) a tak nie jest nudno! :) Nigdy! Choć poziom szaleństwa donieckiego życia czasami (choć rzadko) nawet przez moje wysokie wały się <i>przelewa</i>! ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-fd-JV3UPZgA/ULAPHAOUx5I/AAAAAAAAN5s/1R43lhheQ_A/s1600/yzpvJI1_REw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="191" src="http://1.bp.blogspot.com/-fd-JV3UPZgA/ULAPHAOUx5I/AAAAAAAAN5s/1R43lhheQ_A/s400/yzpvJI1_REw.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Doniecki żaglowiec... <a href="http://www.youtube.com/watch?v=QMnQF7hjsbI">http://www.youtube.com/watch?v=QMnQF7hjsbI</a></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span dir="auto"></span></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-58428611826016851662012-11-02T17:40:00.000-07:002012-11-04T04:24:00.691-08:00Bronek Шанс Wyborowski, czyli powybor(owe)cze impresje<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<i>Prolog:</i><br />
<i>Prologiem niech będą słowa tego, który może spać spokojnie, on i jego miasto (zgadnijcie jakie to? ;) )</i><br />
<i>I niech Wam ta pieśń podczas lektury (nomen-omen), towarzyszy!<a href="http://soundcloud.com/shmelja/track-1%20" target="_blank"> http://soundcloud.com/shmelja/track-1 </a></i> <br />
<br />
Obiecywałem sobie, że na tych łamach od polytyky będę stronił, wszak lepsi, bardziej kompetentni i o szerszym horyzoncie są i piszą...</div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ZffaRKbOTn0/UJRiBNfJqxI/AAAAAAAAN3A/seMyz4vOcx0/s1600/Bronislaw_Komorowski_nowy_4377906.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZffaRKbOTn0/UJRiBNfJqxI/AAAAAAAAN3A/seMyz4vOcx0/s320/Bronislaw_Komorowski_nowy_4377906.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ale nie uda się ! To trochę jak w piosence: "czasami człowiek musi, inaczej się udusi"! Ja muszę właśnie teraz! Zwłaszcza, że, jak być może wiecie, niemal tydzień temu na Ukrainie odbyły się wybory parlamentarne...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Cóż mnie skłoniło do tych wynaturzeń? Ano kilka zdarzeń i przede wszystkim miłościwie nam (Polakom) panujący, złotousty prezydent <a href="http://www.rp.pl/artykul/10,947817-Komorowski--Wybory-szansa-dla-Ukrainy.html" target="_blank">Bronisław Komorowski</a>.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Nie czekając (bo po co?) na oficjalne wyniki wyborów (jeszcze wszak głosy wszystkie nie policzone - JESZCZE!) i nie czytając (bo po co?) raportu OBWE o niespełnieniu demokratycznych standardów <a href="http://www.blogger.com/%28http://eastbook.eu/2012/10/country/ukraine/wybory-na-ukranie-nie-spe%C5%82ni%C5%82y-demokratycznych-standard%C3%B3w-raport-mi%C4%99dzynarodowych-misji-obserwacyjnych/">(http://eastbook.eu/2012/10/country/ukraine/wybory-na-ukranie-nie-spe%C5%82ni%C5%82y-demokratycznych-standard%C3%B3w-raport-mi%C4%99dzynarodowych-misji-obserwacyjnych/</a>) i nie słuchając (bo po co?)... itd. Nie rozwijając myśli, już się morał nasuwa, mianowicie, nie ma to jak wypowiadać się o kwestiach, o których się nie ma pojęcia. Ale do morału jeszcze powrócę.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Tymczasem o wyborach słów kilka.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Wybory na Ukrainie zaczęły się dla mnie... już dzień wcześniej! Moje wrażenia opisałem na gorąco na facebooku w rubryce "Słowo dnia". Tym słowem wówczas był: закон czyli prawo.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Mianowicie, dzień przed wyborami, w sobotę w szkole języków, gdzie
prowadzimy speaking club rozkładano komisję wyborczą. Chciałem uwiecznić tę wiekopomną chwiłę na fotografii. Niestety, (teraz cycat z siebie ;)) "podeszła do mnie bardzo atrakcyjna i
jeszcze bardziej ниезабисимая украинска женшина, i nie znoszącym
sprzeciwu głosem oznajmiła, iż zdjęć robić nie można. Na moje bezczelne
pytanie, dlaczego? Odpowiedziała że taki закон. Na moje jeszcze
bardziej bezczelne: ale jaki dokładnie? Odpowiedziała, że закон wisi na
drugim piętrze (komisja na parterze, tzn na 1 piętrze, tzn. етаже :))
poszedłem, szukałem, nie znalazłem. To wracam i mówię, że nie ma! A ona
na to, że tylko dla członków komisji, i się zaczęło... Dołączyli do
dyskusji ukraińscy znajomi i zrobiło się głośno! A takie ładne te
urny... Zresztą donieckie wróbelki ćwierkają, że w Donbasie wszystko już
jasne...".</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Cóż zdjęć nie zrobiłem, ale następnego dnia już w dzień wyborów, pospacerowałem po mieście i... syciłem się niezwykła atmosferą wyborów w Doniecku. Było to prawdziwe święto! W zasadzie potrójne! Po pierwsze: wybory - święto demokracji (sic!), po drugie - 68 rocznica zwycięstwa nad faszyzmem - z tej okazji koncert na placu Lenina - scena, wyobraźcie sobie, cała w niebieskich barwach, fonty zresztą też znane z plakatów pewnej partii... rządzącej! (sic 2!) I po trzecie - święto kościelne! Ikona wielkich rozmiarów w katedrze wystawiona a przed katedrą długa kolejka narodu (<a href="http://szachcior.blogspot.com/2011/11/swiety-nikolaj-przynios-zime.html">http://szachcior.blogspot.com/2011/11/swiety-nikolaj-przynios-zime.html</a>). O tutejszym metropolicie już pewnie słyszeliście - to<a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hilarion_%28Szuka%C5%82o%29" target="_blank"> ten</a>, którego zegarek kosztuje sporo <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->€, ten który nazwał Juszczenkę "sługą Szatana" - wzorem piękności już nie będzie, ale do wyobrażeń diabła jeszcze mu daleko! Zresztą widziałem go wczoraj w cerkwi (metropolitę nie Juszczenkę)<span style="mso-bidi-font-family: Calibri; mso-bidi-theme-font: minor-latin;"> w otoczeniu jeszcze kilkudziesięciu duchownych (zegarka nie widziałem - bogato zdobione szaty zasłaniały!).</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-sKOU7bcZcjk/UJRig0EMTlI/AAAAAAAAN3I/S_nE9992Yo8/s1600/159px-2011._%D0%9E%D1%82%D0%BA%D1%80%D1%8B%D1%82%D0%B8%D0%B5_%D0%BC%D0%BE%D0%BD%D1%83%D0%BC%D0%B5%D0%BD%D1%82%D0%B0_%D0%B6%D0%B5%D1%80%D1%82%D0%B2%D0%B0%D0%BC_%D1%84%D0%B0%D1%88%D0%B8%D0%B7%D0%BC%D0%B0_%D0%BF%D0%BE%D1%81%D0%BB%D0%B5_%D1%80%D0%B5%D0%BA%D0%BE%D0%BD%D1%81%D1%82%D1%80%D1%83%D0%BA%D1%86%D0%B8%D0%B8_038.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-sKOU7bcZcjk/UJRig0EMTlI/AAAAAAAAN3I/S_nE9992Yo8/s1600/159px-2011._%D0%9E%D1%82%D0%BA%D1%80%D1%8B%D1%82%D0%B8%D0%B5_%D0%BC%D0%BE%D0%BD%D1%83%D0%BC%D0%B5%D0%BD%D1%82%D0%B0_%D0%B6%D0%B5%D1%80%D1%82%D0%B2%D0%B0%D0%BC_%D1%84%D0%B0%D1%88%D0%B8%D0%B7%D0%BC%D0%B0_%D0%BF%D0%BE%D1%81%D0%BB%D0%B5_%D1%80%D0%B5%D0%BA%D0%BE%D0%BD%D1%81%D1%82%D1%80%D1%83%D0%BA%D1%86%D0%B8%D0%B8_038.jpg" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Wracając do wyborów, zadbano o to, by w ten dzień dla każdego było coś miłego! Więc skoro jest tak miło, to czemu się czepiam? Nie tylko zresztą ja?</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Tutaj oddam głos tym, o których pisałem na wstępie, czyli lepszym i mądrzejszym ode mnie, ludziom tworzącym genialny portal <a href="http://eastbook.eu/">eastbook.eu</a> oraz Piotrowi Pogorzelskiemu, korespondentowi Polskiego Radia w Kijowie.</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
To zaczynamy:</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Krzysztof Nieczypor z eastbook.eu przedstawia w fantastyczny sposób niuanse wielkiej (bo wszak i Ukraina największym krajem jest w Europie) polityki:</div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]-->
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="http://www.youtube.com/embed/nWvhRQ6acQY?fs=1" width="480"></iframe></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
I blog Piotra Pogorzelskiego, poświęcony wyborom:</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<a href="http://elections.blox.ua/html">http://elections.blox.ua/html</a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Na koniec coś ode mnie, komisja z Mariupola (Doniecka Oblast) wraz z opisem (<a href="http://www.ostro.org/general/politics/news/408661/">http://www.ostro.org/general/politics/news/408661/</a>). </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="270" src="http://www.youtube.com/embed/oljuswAKvzk?fs=1" width="480"></iframe> </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mając na uwadze powyższe, drogi Panie Prezydencie, bądź Pan łaskaw pamiętać, iż otwierając usta (rus. ROT) wypowiada się Pan,</i><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Panie Prezydencie, jako przedstawiciel i reprezentant wszystkich nas - Polaków. Ja wiem, że wspaniałych doradców Pan masz... Cóż, mimo to, nie proszę a żądam, bym czytając, słuchając i widząc (<a href="http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/faz-krytykuje-polske,1,5293540,wiadomosc.html">http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onecie/faz-krytykuje-polske,1,5293540,wiadomosc.html</a>, <a href="http://ipress.ua/articles/chtob_polsha_polsheyu_bila_10590.html">http://ipress.ua/articles/chtob_polsha_polsheyu_bila_10590.html</a>) się wstydzić za Pana (i za siebie pośrednio) nie musiał, że otóż nagle, zgodnie z Pana słowy, Polska znów zieloną (bananową) wyspą Europy się staję i jako jedyna..., wróć! Wespół z Rosją, ukraińską 'demokrację' w obecnym jej wydaniu, wspiera... Dlaczego tak? Odpowiedź (ponoć) już za pół roku... A tymczasem... </span><span style="font-size: small;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">"Zamilczcież, słuchać hadko"!</span></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-IuNiMqUM5gw/UJRmgYgNd5I/AAAAAAAAN3w/9e-j6nGM-uU/s1600/michnik.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-IuNiMqUM5gw/UJRmgYgNd5I/AAAAAAAAN3w/9e-j6nGM-uU/s200/michnik.jpg" width="172" /></a><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ja zaś, natchniony donieckim przeczystym <a href="http://www.slavinfo.dn.ua/novosti/donetskii-vozdukh-priznali-samym-gryaznym-v-strane" target="_blank">powietrzem</a></span><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><a href="http://www.slavinfo.dn.ua/novosti/donetskii-vozdukh-priznali-samym-gryaznym-v-strane" target="_blank"> </a></span></i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">wymyśliłem zajęcie na już po, po kadencji.<i>Wybiórcza </i>swą 'tfarz' już ma: </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Więc może skoro już przy wyb/i/ór/owych klimatach jesteśmy.... </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mógł Bruce: </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-n3hNWUiN8V4/UJRkOU-NJ9I/AAAAAAAAN3Q/7Q4867lEXFU/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-n3hNWUiN8V4/UJRkOU-NJ9I/AAAAAAAAN3Q/7Q4867lEXFU/s1600/images.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Może i Bron: </span><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-fGehlaAu6NE/UJRksRaQl5I/AAAAAAAAN3o/Mn4qKUpKzrk/s1600/komor-por_aaxhqe.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-fGehlaAu6NE/UJRksRaQl5I/AAAAAAAAN3o/Mn4qKUpKzrk/s320/komor-por_aaxhqe.jpg" width="232" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RTFMLCfWSk4/UJRkhff8U5I/AAAAAAAAN3g/A0s7PhEpfWM/s1600/wyborowa.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-RTFMLCfWSk4/UJRkhff8U5I/AAAAAAAAN3g/A0s7PhEpfWM/s320/wyborowa.jpg" width="114" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-dXLmjaNOK4g/UJRkbI7ufvI/AAAAAAAAN3Y/rYmQqq6Pvpk/s1600/komor.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="234" src="http://4.bp.blogspot.com/-dXLmjaNOK4g/UJRkbI7ufvI/AAAAAAAAN3Y/rYmQqq6Pvpk/s320/komor.jpg" width="320" /></a><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Która wersja Wam <i>bolsze nravitsja?</i></span><i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Epilog: Chcąc skołatane me nerwy ukoić, na randkę poszedłem... I co? I KONIEC! Jak to śpiewała dawno temu <a href="http://www.youtube.com/watch?v=JNDyXqty260&feature=related" target="_blank">Pidżama Porno</a>, nie ona nie słuchała disco - polo, na Partię Regionów głosowała... </span></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></i></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-23400094826801309482012-10-27T16:58:00.001-07:002012-10-27T16:58:24.494-07:00Powrót do przeszłości, czyli Odysei część trzecia (i nie ostatnia!)<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<div style="text-align: center;">
<blockquote class="tr_bq">
<i><span id="intertext1">"Rozchodzą się z dżamidów pobożni mieszkańce,<br />
Odgłos izanu w cichym gubi się wieczorze,<br />
Zawstydziło się licem rubinowym zorze,<br />
Srebrny król nocy dąży spocząć przy kochance.<br />
<br />
Błyszczą w haremie niebios wieczne gwiazd kagańce,<br />
Śród nich po safirowym żegluje przestworze<br />
Jeden obłok, jak senny łabędź na jeziorze:<br />
Pierś ma białą, a złotem malowane krańce.<br />
<br />
Tu cień pada z menaru i wierzchu cyprysa,<br />
Dalej czernią się kołem olbrzymy granitu,<br />
Jak szatany siedzące w dywanie Eblisa<br />
<br />
Pod namiotem ciemności; niekiedy z ich szczytu<br />
Budzi się błyskawica i pędem farysa<br />
Przelatuje milczące pustynie błękitu". </span></i></blockquote>
<br />
<blockquote class="tr_bq">
<i><span id="intertext1">Adam Mickiewicz, Bakczysaraj w nocy.</span></i></blockquote>
</div>
<br />
<br />
<span style="font-size: small;">Ten post będzie takim swoistym odgrzanym kotletem, oryginalnie napisany (w większości) dokładnie 3 maja 2012 roku w zupełnie innych okolicznościach zarówno przygody jak i... wszystkich innych. Nic to, mam nadzieję, że smakował będzie, a jeśli nie - wyrzucić, popić, zapomnieć! :) A wszystko, co dalej (no, prawie wszystko ;)) przepisanym z mego blogowego zeszytu jest - takim nowoczesny, miast laptopa, zeszyt i długopis z sobą wożę! ;)</span><br />
<span style="font-size: small;"> </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<u><span style="font-size: small;">Бахчисарай </span></u></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Siedzę tyłkiem na twardej, wapiennej, rozgrzanej całodniowym słońcem skale, w niezbyt turystycznym miejscu, wysoko ponad tym urokliwym miasteczkiem.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Od czasu do czasu przechodzą koło mnie tubylcy (właśnie przeszedł pan a za nim 20 kóz, z których dwie, chwilę wcześniej oddawały się miłosnym igraszkom - na 'mojej' skale! Nie przeszkadzała im moja obecność zupełnie! ).</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">W ogóle dobre miejsce wybrałem na twórcze wycieczki, bowiem co kto przejdzie (a chodzą tylko tutejsi/tamtejsi), macha do mnie i zagaduje, a to czy <i>stichy </i>pisze czy może maluję? </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Że nie tylko na kozy miejsce to działa, powiedział mi nasz gospodarz, zgadnijcie gdzie rzekomo naszło naszego wieszcza narodowego (tego od Litwy) natchnienie? Czy zadziała i na mnie, ocenicie najlepiej Wy!</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Właśnie rozbrzmiał ostatni <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Adhan" target="_blank">dźwięk</a> dobiegający z minaretu śpiewany przez Muezina (stojącego na dole!), psy okoliczne znów się rozszczekały.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Naprawdę w paru mrocznych i... dziwnych momentach mego żywota, gdy milkły psy, to... się działo! Ale nie tutaj. Widocznie i na psy wpływa aura tego miejsca... </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Słyszałem już Muezinów w wielu miastach. Do tej pory największe wrażenie zrobił na mnie ich śpiew w <a href="http://www.youtube.com/watch?v=vm6m9ZAFdMU" target="_blank">Jerozolimie</a>. Aż do teraz...</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Tam głos ginął w rejwachu wielkiego miasta, tutaj życie staje i trwa w zasłuchaniu i zachwycie (bo Muezin pięknie śpiewa!) jeszcze chwilę po tym, gdy wybrzmi ostanie słowo modlitwy.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ilustracją do śpiewu są piękne góry dookoła, lekka bryza znad Morza Czarnego i senne miasteczko w dole.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-730A-vhR-vE/UIq-vRJBZgI/AAAAAAAANz0/VbCXS-UQD6Q/s1600/0_3b281_8c0ea739_XL.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="186" src="http://4.bp.blogspot.com/-730A-vhR-vE/UIq-vRJBZgI/AAAAAAAANz0/VbCXS-UQD6Q/s320/0_3b281_8c0ea739_XL.jpg" width="320" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">... i dziś.</span></td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-8WsVGelCLLc/UIq-oAI8NQI/AAAAAAAANzs/R-sDXnJt8nY/s1600/tgk_ba38.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-8WsVGelCLLc/UIq-oAI8NQI/AAAAAAAANzs/R-sDXnJt8nY/s320/tgk_ba38.jpg" width="200" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wczoraj...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"> </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Przed chwilą zagadnęły mnie idące gęsiego stromą ścieżką w górę, babcia z wnuczką. I znów to pytanie: czy ja <i><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">поэт </span></span></i></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">czy </span></span><span style="font-size: small;"><i><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">художник? </span></span></i></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">:) Babcia, mimo iż daleko w latach posunięta, pod górę dziarsko bieży, figury zaś, mogłyby jej i młode dziewczęta pozazdrościć! </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> </span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Pewnie jesteście ciekawi, po cośmy do Bakczysaraju przyjechali (znów)? By spotkać naszych przyjaciół - Tatarów. Opiekowali się nami Aider, Amet i Dżamil. Pierwszym z wielu miłych zaskoczeń, którymi zostaliśmy dosłownie zasypani przez tych kilka dni, było miejsce, które wybrali nam na spoczynek. Nie dość, że tanie (choć zapłaciliśmy za nasz nocleg po wymianie 'uprzejmości' i nieznoszącej sprzeciwu postawie - jakież było nasze zdziwienie, gdy na pytanie ile się należy, właścicielka pensjonatu poinformowała, że rachunek już uregulowany!), to jeszcze przepięknie położone! Ostatni dom, dalej już tylko góry i 'moja', lub jak się później dowiedziałem MICKIEWICZOWA skała! Ale ja znów o skale, a najpierw na miejsce dostać się trzeba! Po kilkunastu minutach oczekiwania pod dworcem autobusowym w tzw. nowym Bakczysaraju, podjechał po nas mąż właścicielki, Riza, swym pięknym, czerwonym Жигули, o takim:</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/--47w53mBWh8/UIri7MHCpRI/AAAAAAAAN0E/LIsuHkHW3mk/s1600/%D0%B6%D0%B8%D0%B3%D1%83%D0%BB%D0%B8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="219" src="http://1.bp.blogspot.com/--47w53mBWh8/UIri7MHCpRI/AAAAAAAAN0E/LIsuHkHW3mk/s320/%D0%B6%D0%B8%D0%B3%D1%83%D0%BB%D0%B8.jpg" width="320" /></a></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Swym pojawieniem się wywołał szczery zawód taksówkarzy czyhających pod dworcem, którzy, gdyśmy z autobusu z Sewastopola wysiedli, pospieszyli poinformować nas z satysfakcją wymalowaną na gębach, że autobusy <i>nie chodjat.</i></span></span><br />
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Niesamowite uczucie jechać z dopiero co poznanym człowiekiem, Bóg jeden wie gdzie, w nieznanym zupełnie mieście, rozmawiając w innym języku... </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Mimo to, choć twierdzę, że dzięki temu, szczęśliwie dojeżdżamy na miejsce, otrzymując po drodze solidną porcję wiedzy co i gdzie i jak dotrzeć. Oj przydadzą się nam Rizy wskazówki bardzo! </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Na miejscu wita nas gospodyni, Dilara, która, jak się później dowiadujemy, jest siostrą samego </span></span><span style="font-size: small;">Mustafy Dżemiliewa, przewodniczącego Medżlisu (Tatarskiego Parlamentu) na Krymie i deputowanego do Dumy Państwowej Ukrainy - arcyciekawa postać o której warto poczytać!</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Tego wieczora jednak umysły zaprzątają nam inne myśli. By nabrać dystansu do spraw doczesnych, robimy pierwszy użytek ze wskazówek Rizy i udajemy się do sklepu... po piwo (i zapasy na jutrzejszą górską wędrówkę). Kiedy Dawid zajmuje się wybieraniem pożywienia, ja biorę na się ciężki obowiązek wybrania napoi, a że z zasady wybieram lokalne, no to Krymskie, no właśnie...</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Zresztą zobaczcie sami:
</span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> </span></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Wy19Ph9VHGk/UIsJaMqXv8I/AAAAAAAAN0c/k9dxBluNSeA/s1600/images-stories-brands-voda-05_mineralnaya-56x150.png" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Wy19Ph9VHGk/UIsJaMqXv8I/AAAAAAAAN0c/k9dxBluNSeA/s1600/images-stories-brands-voda-05_mineralnaya-56x150.png" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Woda... Krymska :/</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"><br /></span></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-PBxRGltW4HE/UIsJScNGlbI/AAAAAAAAN0U/efVHiWXVCZk/s1600/images-stories-brands-10_svetloe_full-66x212.png" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-PBxRGltW4HE/UIsJScNGlbI/AAAAAAAAN0U/efVHiWXVCZk/s1600/images-stories-brands-10_svetloe_full-66x212.png" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Piwo... Krym.</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> Jakież było nasze zdziwienie, gdy otwieramy butelki PIWA, a ono w ogóle jak piwo nie smakuje! ("Coś ty q... kupił?") Dopiero po chwili dotarło do mnie co zrobiłem... Cóż, niech mnie ledwo co przebyty udar słoneczny tłumaczy, no i butelki podobne, a w ogóle to ciemno było...;) Zapłaciłem za pomyłkę wysłuchiwaniem żartów i docinków, których nie szczędził mi towarzysz podróży. </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Trudno, wypijamy WODĘ i spać, bo z samego rana się zacznie!</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">I rzeczywiście. Aider jest już godzinę przed umówionym spotkaniem (6 rano)! Gdy widzę go przed domem i spanikowany zaczynam przepraszać i tłumaczyć (byłem pewny, że zaspaliśmy) on uspokaja i tłumaczy, że ma coś do załatwienia z naszą gospodynią.</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Aidera, Ameta i Dżamila poznaliśmy w Kijowie podczas finału konkursu Europa - Nostra. (O nich, i już tylko o nich, w kolejnym odcinku). Aider był opiekunem grupy chłopaków ze Szkoły Tatarskiej w Bachczysaraju. A że naszym (moim i Dawida) zadaniem wówczas, było zintegrowanie młodzieży (a była ich prawie setka z kilkudziesięciu szkół z całej Ukrainy), co w praktyce oznaczało dla nas wydurnianie się. Z zadania chyba wywiązaliśmy się nieźle, bo młodzi nas polubili (z wzajemnością!:) ) i pozapraszali do swych szkół, miast i domów! </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Ruszamy! Mijamy 'moją' skałę (wtedy się dowiaduję, że Polacy ją lubią i taki jeden <i>izwiestnyj</i> na niej siadywał) i wchodzimy wyżej. Póki co w trójkę, reszta chłopaków ma do nas dołączyć. Idziemy a Aider opowiada. Dziesiątki niesamowitych historii. Od tych bardzo dawnych (m.in. jak to się stało, że Tatarzy kojarzeni są jako naród wojowniczy) aż do trudnych, dziejów najnowszych i planów na przyszłość. Jest nauczycielem w Szkole Tatarskiej i działaczem jakiejś organizacji.</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> Opowiada też sporo ciekawostek związanych z Polską i Polakami. Do tematu przewodniego jednej z nich w międzyczasie dochodzimy... Do "Szpagatu Aleksandry" mianowicie. Aleksandra to polska znajoma Aidera, która poprosiła go by oprowadził ją po górach. Z misji się wywiązał... po swojemu (mój brat byłby zachwycony, Góral - Dawid był także, natomiast Aleksandra... nieco mniej!).</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> O co tu chodzi? O pewną ścieżkę, która prowadzi w dół. Bardzo stromą ścieżkę (ok, gdyby mi nie pokazali, nie wpadłbym, że może to być ścieżka i można nią schodzić bez liny!). Nazwali ją "Górny seks"! Dlaczego? Bo, jak w miłości, trzeba się przytulać do wszystkiego po drodze, a górny bo górny! </span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps">Szpagat Aleksandry</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru" style="font-size: small;"><span class="hps"> zaś stanowi punkt kulminacyjny "Górnego Seksu" :D. Został tak nazwany po tym, gdy owa Aleksandra oświadczyła, że dalej nie idzie i tak trwała czas dłuższy między nogami mając... przepaść! :) Zresztą sami zobaczcie: </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-fSOsKYrle_A/UIsXx1BUhlI/AAAAAAAAN0s/trSXJe5Azhs/s1600/DSC01480.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-fSOsKYrle_A/UIsXx1BUhlI/AAAAAAAAN0s/trSXJe5Azhs/s200/DSC01480.JPG" width="150" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Przed...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-DtS1tTu7nPo/UIsYIWcCw1I/AAAAAAAAN00/NQQtvuF6hGc/s200/DSC01483.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="150" /></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">W trakcie...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-F9jTWgIJi4g/UIsYkPQomPI/AAAAAAAAN08/cI8uTc-mtXs/s1600/DSC01485.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-F9jTWgIJi4g/UIsYkPQomPI/AAAAAAAAN08/cI8uTc-mtXs/s200/DSC01485.JPG" width="200" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Wciąż w trakcie...</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-jkSd9NjIu7s/UIxC-Q_PdmI/AAAAAAAAN1Q/BIlyFHcoQAI/s1600/G%C3%B3rny+seks+ok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-jkSd9NjIu7s/UIxC-Q_PdmI/AAAAAAAAN1Q/BIlyFHcoQAI/s320/G%C3%B3rny+seks+ok.jpg" width="320" /></a></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">i po! :)</span></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;"><br /></span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-size: small;">Był to dopiero początek wycieczki! Jak widzicie na załączonych obrazkach, "Górny Seks" przebyliśmy już w pełnym gronie czyli w piątkę - dołączyli do nas Amet (na górze) i Dżamil (w połowie), który to pokazał mi nowe oblicze ekstremalnej jazdy na rowerze. Podjechał tam na składaku na łysych oponach i bez hamulców, sam w klapkach... </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Kierujemy się w stronę skalnego miasta Eski - Kermen. Po drodze mijamy to słynniejsze, chętniej i liczniej przez turystów odwiedzane (bo bliżej i autobusem można dojechać!) Czufut - Kale. Tam jednak za wstęp trzeba płacić, a w </span><span style="font-size: small;"><span dir="auto"><a href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AD%D1%81%D0%BA%D0%B8-%D0%9A%D0%B5%D1%80%D0%BC%D0%B5%D0%BD" target="_blank">Эски-Кермен</a> nie!</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Szlak, którym poprowadzili nas Tatarzy, jak zapowiedzieli, do najłatwiejszych nie należał, ale dostarczył niezapomnianych przeżyć! Szliśmy przez najpiękniejszy cmentarz (1. Ci, co mnie znają, wiedzą, że na punkcie cmentarzy mam fioła! 2. "Chwilę" wcześniej czytaliście zachwyty moje nad Cmentarzem Łyczakowskim - cóż...) jaki kiedykolwiek widziałem. Cmentarz Karaimów. Kimże byli? Na to pytanie odpowiem słowami Sławomira Kopera ("Ukraina, Przewodnik Historyczny, Tragiczne dzieje, Polskie Ślady; Warszawa 2011, s. 408 - 409).</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<blockquote class="tr_bq">
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="font-size: small;"><i>"Karaimi są jedną z najbardziej tajemniczych grup etnicznych i religijnych funkcjonujących do dzisiaj w Europie. Wyznają wersję judaizmu, która oddzieliła się od głównego nurtu w VIII stuleciu - Karaimi odrzucili Talmud (...) akceptując wyłącznie Stary Testament. Początkowo religia miała charakter wybitnie misyjny (...). Powstała intrygująca wspólnota łącząca w sobie elementy mniejszości etnicznej i religijnej, nieliczna, żyjąca na uboczu".</i></span></div>
</blockquote>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
I tegoż autora o samej nekropolii:</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<blockquote class="tr_bq" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<i>"Tysiące potrzaskanych nagrobków z hebrajskimi napisami, dowód istnienia grupy religijnej, która przed laty ostatecznie opuściła miasto (Czufut - Kale P.W.). Cisza, wiatr i cień drzew. Dotarłem do tego miejsca samotnie, wsłuchiwałem się uważnie w szum gałęzi, czułem dreszcze na plecach. <br />W pewnym momencie miałem wrażenie, że słyszę szepty tysięcy głosów mówiących w nieznanym języku. A chociaż nie należę do lękliwych, to <br />z radością wracałem do skalnego miasta, tam gdzie byli żywi ludzie, nieważne, że czasem hałaśliwi...". </i>(Tamże, s. 440).</blockquote>
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ze mną akurat było odwrotnie. Najchętniej zostałbym tam jeszcze bardzo długo! Wśród drzew i nagrobków panował przyjemny chłód, podczas gdy na szczytach skał na mój rozpalony łeb (owinięty ręcznikiem) lał się niemożliwy wręcz dla maja, żar! Chciałem tam zostać i kontemplować, tym bardziej iż poczułem wspólnotę... zainteresowań z leżącymi tam. Wyobraźcie sobie groby w kształcie... siodeł! Jeśli miałbym wybierać mogiłę dla siebie, chciałbym właśnie taką! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Groby na cmentarzu chanów, przy pałacu też mają podobny kształt, jednak połączenie wykutej w kamieniu kulbaki z wyrytymi nań hebrajskimi inskrypcjami, zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. I ta cisza wokół...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Kvx7kMddj7k/UIxmvvWdQ7I/AAAAAAAAN1k/vJxEXXanIg0/s1600/DSC01491.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-Kvx7kMddj7k/UIxmvvWdQ7I/AAAAAAAAN1k/vJxEXXanIg0/s640/DSC01491.JPG" width="480" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-dqjnmuF8Frw/UIxm72E3BBI/AAAAAAAAN1s/1cnriyW2E6k/s1600/DSC01495.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-dqjnmuF8Frw/UIxm72E3BBI/AAAAAAAAN1s/1cnriyW2E6k/s640/DSC01495.JPG" width="480" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-UWz2UuqBnOM/UIxnH4rjEmI/AAAAAAAAN10/Dun0SVkJhSA/s1600/DSC01498.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-UWz2UuqBnOM/UIxnH4rjEmI/AAAAAAAAN10/Dun0SVkJhSA/s640/DSC01498.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
Niestety towarzysze moi nie dali mi nacieszyć tym miejscem i trzeba było ruszać dalej, do <span style="font-size: small;"><span dir="auto"><a href="http://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AD%D1%81%D0%BA%D0%B8-%D0%9A%D0%B5%D1%80%D0%BC%D0%B5%D0%BD" target="_blank">Эски-Кермен. </a>Jeśli klikniecie w link, dowiecie się,
że wcale nie było blisko! Cóż, dotarliśmy, zobaczyliśmy, po skałach
skakaliśmy, zdjęcia porobiliśmy i na dół zeszliśmy! :)</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bRh2yuAlwu0/UIxwtQrHevI/AAAAAAAAN2k/q4Py9h_ktSA/s1600/DSC01511+-+Kopia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-bRh2yuAlwu0/UIxwtQrHevI/AAAAAAAAN2k/q4Py9h_ktSA/s320/DSC01511+-+Kopia.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-VSL9uS-BDSg/UIxw1GEA0XI/AAAAAAAAN2s/Qd5-RchcOnA/s1600/DSC01514.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-VSL9uS-BDSg/UIxw1GEA0XI/AAAAAAAAN2s/Qd5-RchcOnA/s320/DSC01514.JPG" width="240" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto">Wracając minęliśmy jeszcze Klasztor Uspieński, jednak do środka nie weszliśmy a to przez wzgląd na towarzyszy naszych i gospodarzy, którzy, z pewnych względów, wchodzić tam nie chcieli/nie mogli/nie powinni.</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto">Kolejny, ostatni już punkt wycieczki, wynagrodził nam powyższy brak. Była nim prawdziwa tatarska uczta! :) </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto">Oczywiście nasi gospodarze ten spontaniczny rzekomo event, wcześniej ukartowali! W tatarskiej restauracji zostaliśmy ugoszczeni niczym sam Chan! (I nie mam teraz na myśli HANA, o którym pisywałem wcześniej! :)) Z tej uczty wywożę dwa (właściwie 3) wspomnienia. Przede wszystkim niezwykłej urody właścicielki (a może menadżerki?), Tatarki... I napojów, którymi gasiliśmy pragnienie: Ayran i Szerbet - niebo w gębie! Bo nazw tych wszystkich potraw, których próbowałem, nie sposób spamiętać.</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto">I już całkiem na koniec przytoczę genialny cytat z mojego towarzysza podczas całej tej podróży, Dawida, dotyczący, a jakże! Nie zawsze udanych spotkań z rodakami za granicą:</span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto"><i>"Łatwiej prawemu stać się lewym niż lewemu prawym!" </i></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto"><br /></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="font-size: small;"><span dir="auto">Polityczny manifest niemal! </span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-_h9mB0hx-h8/UIxuNwxvvhI/AAAAAAAAN2I/em1X60N3Ga0/s1600/DSC01441.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-_h9mB0hx-h8/UIxuNwxvvhI/AAAAAAAAN2I/em1X60N3Ga0/s320/DSC01441.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Spostrzegawczy czytelnicy za okienkami podpisanymi <i>kasa nie rabotajet </i>(były to jedyne dwie kasy na bakczysarajskim dworcu)<i>, </i>dojrzą siedzące dwie panie - kasjerki, które najwyraźniej chcą się schować przed obiektywem zasłaniając lica ręką (pani po prawej w kropki) lub odwracając się (kolorowa pani po lewej).</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-sa6TINoKM6A/UIxuV2m2CII/AAAAAAAAN2U/gBCgAIUJQB8/s1600/DSC01490.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-sa6TINoKM6A/UIxuV2m2CII/AAAAAAAAN2U/gBCgAIUJQB8/s320/DSC01490.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Maszyna pod Uspieńskim Klasztorem.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ONFOb9bTCS8/UIxubQPlwAI/AAAAAAAAN2c/ki-S7kVozlM/s1600/DSC01530.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-ONFOb9bTCS8/UIxubQPlwAI/AAAAAAAAN2c/ki-S7kVozlM/s320/DSC01530.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">
<dl><dd><b>Adam Miauczyński:</b> No wsiada pan czy nie, na co pan czeka, okrętu się pan spodziewałeś?</dd><dd><b>Mężczyzna w windzie:</b> Na górę jedzie?</dd><dd><b>Adam Miauczyński:</b> A gdzie ma jechać? W bok?!</dd><dd>A tutaj się idzie! Też na górę! :)</dd></dl>
</td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span id="goog_1388788607" style="font-size: small;"></span><span id="goog_1388788608" style="font-size: small;"></span></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-73157052722470046762012-10-14T17:15:00.000-07:002012-10-27T06:04:02.677-07:00W drodze, znów! Czyli koniaku (tym razem bez koniaku) część wtóra.<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:"Table Normal";
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-bidi-font-family:"Times New Roman";
mso-bidi-theme-font:minor-bidi;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-xAA3cro29tU/UHtUj06rk2I/AAAAAAAANzc/JJa0sKhHrVI/s1600/posrane.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="272" src="http://2.bp.blogspot.com/-xAA3cro29tU/UHtUj06rk2I/AAAAAAAANzc/JJa0sKhHrVI/s320/posrane.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Obrazek, który nie ma nic wspólnego z poniższą treścią, no może częściowo wyjaśnia co mi we łbie gra (choć ci co mnie znają, mogą mieć wątpliwości ;)) ! Zapożyczony z: http://mygrandtour.pl/ Polecam!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Wiele wody w Kalmiusie i Dnieprze upłynęło odkąd po raz ostatni
bazgrałem coś tutaj <br />a </span><span style="font-size: small;">przyczyn</span><span style="font-size: small;"> tego stanu rzeczy, masa! Sporo się przez ten czas
zdarzyło, o części być może kiedyś tu napiszę (gdy już uporam się z napisaniem
kilku zaległych wspomnień) lecz większość sobie zatrzymam!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Znów jestem w drodze, kolejny już raz przemierzam trasę
Opole – Donieck. Zamykając drzwi domu otwierasz inne, swoje wewnętrzne.
Drzwiami przygody bym to nazwał. Bo jakoś tak już jest, że integralną częścią
bycia w drodze, jest przygoda! I chyba o to tu chodzi i po to podróżujemy?
Uzależnienie od nieznanego.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Późna, jesienna pora do refleksji widzę, że mnie skłania...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Mój <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_motyla">efekt
motyla</a> to 45 minut zabrane mi przez PKP, właściwie TLK... Właśnie o tyle
spóźniony wysiadam w Przemyślu, ale po kolei (sic!).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Idąc w stronę dworca
autobusowego myślę nad alternatywą dla pieszego przechodzenia przez granicę.
I... znajduję! Właściwie to alternatywa, w postaci rezolutnej pani –
naganiaczki, znajduje mnie. Autobus pod szyldem East West Eurolines na trasie
Lwów – Przemyśl <br />i z powrotem. Słyszałem już o tym połączeniu, nigdy nie udało
mi się z(a)łapać. Teraz mam okazję! Za 25 PLN (lub 70 hrywien) mam w ciągu ok.
3 godzin dostać się do Lwowa i, co dla mnie najważniejsze, granicę pokonać w
pozycji mniej lub bardziej (było bardziej) horyzontalnej. Tyle teorii. A z praktyką, lub w tym konkretnym przypadku
z techniką, bywa różnie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Bo najpierw ruszyć trzeba a z tym okazuję się być problem...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Na kilku(nasto)krotne próby odpalenia, stareńki Mercedes nie
reaguje. Podobnież jego ukraiński kierowca, który na pytanie, co się stało,
odpowiada przepiękną polszczyzną: „akumulator pie...ł” i siedzi sobie spokojnie
za kółkiem dalej. Tak! Już czuję dokąd wracam!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Do zapowiedzianej godziny odjazdu jeszcze czas, więc staram
się nie denerwować, a na nerwy najlepsza książka!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Nagle pada nie usłyszana przeze mnie z tyłu autobusu
komenda, i wszyscy <i>pasażyry </i>pędem się
z niego ewakuują, (to ja też!) i dalej... pchać autobus!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Jako że na tym wczesnym etapie podróży jest nas ledwie
kilkanaście osób (a autobus z gatunku międzynarodowych sprzed 20 paru lat) z
czego ledwie kilka stanowi płeć brzydka, odpalić drania się nam nie udaję.
Wracamy pędem do środka (bo leje!) i siedzimy czekając Bóg wie na co? (Ciekawe,
ileż jeszcze razy, pisząc tego bloga użyje tej frazy?).</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Lecz oto pani, która mnie w to miejsce ściągnęła,
energicznie macha przez okno i coś tam krzyczy. Jej wysiłki skutkują tym, iż do
naszego autobusu podjeżdża drugi, tych samych linii, po czym obie ekipy
wspólnymi siłami odpalają nasz autobus... metodą na kabel!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Możemy jechać!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Bez dalszych przygód docieram do Lwowa. Idę na dworzec autobusowy,
patrzę na rozkład jazdy i... czuję na twarzy podmuch skrzydeł mojego motyla...
45 minut temu odjechał pociąg do Doniecka, następny nazajutrz. Cóż, kupuje
bilet i dzwonie do (jeszcze nie wówczas) przyjaciela – Asi, nowej wolontariuszki, w
starej, dobrej, znajomej lwowskiej organizacji. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Tłumaczy mi jak dojechać, nie dowierzam a jednak! Trafiam do
mieszkania, w którym byłem pół roku wcześniej. Tylko mieszkańcy się zmienili. W
miejsce Gosi, Karoliny i Michała są Asia, Alisa i Ferdie. Troje ludzi i 7
języków w użyciu, o czym informuje mnie Alisa. Nieźle, prawda?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">I tak: z Asią rozmawiam po polsku, z Alisą po rosyjsku i/lub
angielsku, a z Ferdiem... z Ferdiem jest problem. :) </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Asia jest z Polski, skończyła filologię ukraińską, więc mówi
w tym języku świetnie. Ponadto po angielsku, rozumie też rosyjski choć mówić
nie chce bo ją wkurza że się w Ukrainie mówi po rosyjsku (to się w Doniecku, o
ile przyjedzie, wkurzy dopiero! ;)) .</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Alisa – jest z Niemiec choć urodziła się we Lwowie w
rosyjskojęzycznej rodzinie. Mówi więc po rosyjsku, niemiecku, angielsku oraz
(na całe szczęście!) trochę po francusku! Bo... Ferdie jest z Francji, choć z
tureckiej rodziny. Niestety tureckiego nikt prócz niego tu nie zna, a on
niestety zna angielski na poziomie... hmmm, nie zawsze wystarczającym.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Istna wieża Babel!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Mimo to, o dziwo, wszyscy się ze sobą naprawdę dobrze
komunikują, choć zabiera to sporo czasu. Zwłaszcza wtedy, gdy Asia perswaduje
Ferdiemu korzyści płynące z utrzymywania kuchni i zastawy w czystości, czego
ten (podwójnie) pojąć nie potrafi, lub, co bardziej prawdopodobne UDAJE, że nie
wie o co chodzi. Jak by nie było, słuchać tych rozmów to prawdziwa uczta dla
ucha! :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Z tą wesołą kompanią spędzam NIESTETY tylko jeden wieczór,
noc i pół dnia następnego. Rano odwiedzam organizację goszczącą moich
gospodarzy (sic!)
i dalej włóczyć się!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ponieważ czasu mam
mało, tym razem włóczę się planowo! Czyli najpierw rynek i ratusz, gdzie
postanawiam odnaleźć (za poprzedniej bytności we Lwowie mi się nie udało – mea
culpa! Albo raczej culpa małej, w owym czasie przebojowości mej!) informację
turystyczną celem zdobycia map darmowych! ;)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">A we Lwowie wygląda to tak, że na miejscu oznaczonym jako IT
wisi kartka, że jej tam nie ma, tylko jest z tyłu. Co można interpretować
różnie, ja np. poszedłem na dziedziniec, potem w korytarz z drugiej strony, aż w
końcu bezczelnie (bo po rosyjsku) zapytałem gdzie jest! I udało się! Jest ci
ona! Po drugiej stronie ratusza! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Taaadam! Mogę ruszać dalej. Plan na dziś to arsenał i pałac
Potockich.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">W arsenale szukam oczywiście poloników – nie interesują mnie
licznie zgromadzone narzędzia mordu rodem z czarnego lądu czy nawet (o zgrozo!)
kraju kwitnącej wiśni.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Na szczęście (lub niestety) „naszego” oręża sporo. Kilka
wspaniałych szabel, w tym piękna czarna szabla husarska. Duża ilość pistoletów
i husarskich zbroi. Lecz przede wszystkim podziwiam oryginalne <a href="http://www.weu1918-1939.pl/kawaleria/lance/francuska/departament_kawalerii_lance_francuska.html">lance
francuskie wz. 1913</a>, używane przez polską kawalerię! Tuż przed wyjazdem
pewnej pięknej nocy repliką tejże namiętnie wywijałem! :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Z arsenału idę do
pałacu Potockich. Oglądam go sobie z zewnątrz i wchodzę również do środka.
Zwiedzanie sprytnie przemyślane – za każde piętro płaci się oddzielnie, przy czym
im wyżej tym, a co! Drożej! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Z pałacem tym wiąże się ciekawa a mało myślę znana historia:
22 listopada 1919 r. Pilot Eskadry Kościuszkowskiej Edmund Graves podczas
wykonywania akrobacji nad miastem stracił część górnego płata swojego samolotu
i uderzył w dach pałacu. Pilot zginął a pałac spłonął. Odbudowany został po
trzech latach, zaś nieszczęsny pilot spoczął na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Możemy
tam dziś znów podziwiać piękny<a href="http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=109022&n=54"> pomnik</a>
wystawiony na cześć tych amerykańskich lotników, którzy zginęli w wojnie z
bolszewikami.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-zLbunplabiA/UHtSuWV5gzI/AAAAAAAANzA/i-b6_w3FfQY/s1600/208.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-zLbunplabiA/UHtSuWV5gzI/AAAAAAAANzA/i-b6_w3FfQY/s320/208.jpg" width="266" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ponieważ ostatnimi czasy w pałacach, (zwłaszcza jednym) bywam
często oraz że czas mnie goni, na podziwianie byłej rezydencji Potockich nie mogę
już sobie pozwolić. O samolotach było, więc niech będzie, że lecę ;), pod operę spotkać się i pożegnać z nowymi znajomymi. Idziemy
razem na obiad, który ja dosłownie połykam i opuszczam wesołą kompanię by
dotrzeć wreszcie do Doniecka.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ostatni (energiczny) spacer przez urocze lwowskie uliczki na
przystanek tramwajowy. Gdy właściwy przyjeżdża, kupuję bilet i rozsiadam się o
ile to możliwe mając wielki i ciężki plecak na plecach. I w ten sposób o mały
włos zapłaciłbym mandat! Albowiem w większości miast Ukrainy (ok, w tych w
których byłem! :))
w środkach transportu publicznego kasowników albo nie ma wcale, albo ich
funkcję pełni wykwalifikowany personel – konduktor, częściej konduktorka. A we
Lwowie kasowniki są! W dodatku małe i
nie rzucające się w oczy. Dopiero po przejechaniu dobrych kilku przystanków
zauważyłem ludzi „coś tam przy czymś majstrujących” i drogą dedukcji doszedłem! :) A chwilę później
świetnie zakonspirowana babcia – kanarka sprawdzała mój bilet.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Docieram na dworzec, kupuję wałówkę i na peron.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Pociąg stoi, gdzieniegdzie ludzie już wsiadają, ale drzwi
mojego wagonu zamknięte. W oknie widzę Panią Prowodnicę robiącą się na
bóstwo...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">I tak sobie czekam a wraz ze mną jeszcze dwie babuszki. Wtem
dostaję smsa ze smutnymi wieściami o stanie zdrowia pewnego rumaka... Zajęty
czytaniem nie słyszę rozmowy toczonej przy właśnie otwartych drzwiach. Szybko
zostaję uświadomiony. Babcie podchodzą i wręcz wpychają mnie pierwszego do
wagonu. Na moje protesty, że panie pierwsze, odpowiadają, że PROWODNICA NIE
PUSZCZA! To nic, że panie są starsze, dźwigają ogromne bagaże... MUŻSZINA
PIERWYJ bo przecież nie po to się malowała!
</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Nie mam wyjścia! Idę na swoje miejsce, wije sobie gniazdo na
następne 24 godziny życia <br />i czekam na odjazd. Już myślę, że będę jechał sam,
kiedy tuż przed odjazdem dosiada się dwóch żołnierzy. Zapowiada się zatem
wesoła podróż!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Danił i Sasza mają po 19 lat i właśnie odsłużyli rok w wojsku.
Wracają do domu. <a href="http://www.youtube.com/watch?v=HV4mUnzPji8">Dembiela</a>.
Demobilizacja. Sasza był w desancie a Danił się nie pochwalił a ja nie pytałem.
Przynieśli <br />z sobą gitarę i... dużo piwa. Na gitarze gra Sasza (Aleksander) ale
nie pije (i nie pali!) pijemy więc z Daniłem a pali już sobie sam (co chwilę!).
Jak się pewnie domyślacie, dzięki tym
dwóm chłopakom te 24 godziny (też jadą do Doniecka!) mijają naprawdę szybko (o
ile to możliwe!) i miło.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Opowiadają swoje wrażenia z armii, kim byli przed, kim czują
że są teraz, jaka jest dzisiejsza armia ukraińska, ile dostawali żołdu, dokąd
wracają, ile i jakie mają rodzeństwo etc.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Na ten przykład Danił ma ksywkę Moskal. Dlaczego? Zaraz po
przybyciu do swej jednostki (gdzieś pod Lwowem) oświadczył, że nie zamierza
mówić po ukraińsku, bo jego rodzina jest <br />z dziada pradziada ruska i on też
będzie mówił tylko w tym języku! Był za to przez jednych gnojony, przez innych
szanowany. A buźkę ma anielsko – dziecięcą, do tego stopnia, że wspomniana
wcześniej Prowodnica, przechodząc za każdym razem matczynym gestem głaszcze go
po głowie.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Sasza natomiast do armii trafił nieomal prosto... ze szkoły
biblijnej! Najpierw był w batalionie remontowym. Ale on od dziecka chciał być <i>desantnikiem</i>. Nie mając nikogo
znajomego, ani pieniędzy by dostać się tam gdzie chciał, napisał list do
ministra obrony i... dużo się modlił! Wiara czyni cuda! Przenieśli go. Tyle
tylko, że nie do jednostki w rejonie Donbasu a pod Lwów. Przez rok nie widział
nikogo bliskiego. </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">To on gra na gitarze. I śpiewa. I stroi swą gitarę co
chwila. Ja jako muzyczny konsument stwierdzam, iż robi to wszystko fantastycznie!
Prócz tego sam pisze piosenki i muzykę do nich. Także po angielsku, którego...
nie zna! Prosi mnie bym mu błędy wytknął! Ale jak tu błędy wytykać, kiedy łzy
do oczu napływają! Zresztą jakie q... błędy!?</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Kiedy nie śpiewają puszczają żołnierskie piosenki z telefonu
a w tym czasię zajmują się polerowaniem złoconych klamer swoich pasów.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">I tak jedziemy rozmawiając, śpiewająć (też próbuję!), jedząc
(ze stolika w pojeździe zrobił się szwedzki – każdy nań wrzucił co miał!) i
pijąc... co kto ma! :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Nie wiedzieć kiedy dojechaliśmy do... Dnipropietrowska!</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Pociąg staje, Pani Prowodnica oświadcza: „Postój 20 minut!”
(<a href="http://szachcior.blogspot.com/2012/01/waz-uroboros-pije_25.html">Skądś
to znamy</a>?) na co Sasza wstaje i wybiega po... sok! Coś mnie w tej chwili „tyka”,
ale nie wierzę przecież w zbiegi okoliczności więc staram się uspokoić i skupić
na lekturze (w przerwach między... tym co powyższe, Łysiaka czytałem J). Po upływie... kilku
stron, pociąg rusza! Patrzymy z Daniłem na siebie i w tej samej chwili rzucamy
się w stronę przedziału prowodnicy z wrzaskiem m.w. „<i>Pareń na peronie ostałsja!”</i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Zgubne skótki picia wódki – bo Sasza pociąg dogonił! Do
ostatniego wagonu wskoczył i po chwili z triumfującym uśmiechem na szczerej,
słowiańskiej gębie, dołączył do nas dzierżąc <br />w łapie butelkę soku pomarańczowego!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-vGuN2Bv-P1Y/UHtT07-W7PI/AAAAAAAANzI/KsuTR5cVN8w/s1600/2004-04-05+18.03.57.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-vGuN2Bv-P1Y/UHtT07-W7PI/AAAAAAAANzI/KsuTR5cVN8w/s320/2004-04-05+18.03.57.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sasza i Danił</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-rqg5PvmgavU/UHtUDsoM-0I/AAAAAAAANzU/Gn5UST-CBPY/s1600/2004-04-05+18.04.31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-rqg5PvmgavU/UHtUDsoM-0I/AAAAAAAANzU/Gn5UST-CBPY/s320/2004-04-05+18.04.31.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sasza i ja.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Post Scriptum</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Przed samym Donieckiem ten sam Sasza sprawił, że gdybym nie
siedział, padłbym pewnikiem – z wrażenia! </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Dzwoni do kogoś i mówi: „Nie pamiętasz mnie, właśnie wracam
z armii, byłem tam rok. Wcześniej uczyliśmy się razem w szkole biblijnej.
Miałeś takie fajne okulary. Sprzedałeś mi je, tylko ja ci za nie nie zapłaciłem
(;)). Cały rok o tym myślałem i nie mogłem zapomnieć. Wiozę ci teraz pieniądze
i przepraszam”.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Tamten pieniędzy nie chce widzieć (200 hrywien), chce
natomiast widzieć Saszę – nie dziwię się! <br />
Słuchając tej rozmowy (wiem, że nieładnie, ale od pierwszego zdania nie mogłem
się powstrzymać!), dowiedziałem się, że w języku rosyjskim też funkcjonuje
powiedzenie „kamień z serca”, tylko trochę inaczej „kamień z duszy”...</span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;">Ładnie, prawda? </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"> </span></div>
<div class="MsoNormal" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-34823661098882922892012-05-21T14:55:00.002-07:002012-10-27T06:04:30.765-07:00Odyseja Part Two - крымские путешествия<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-mTi8MgdKjz0/T7oag0CUqAI/AAAAAAAANw0/FGlwJDdo9eQ/s1600/Ukraine+Provinces+Map++trasa.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="221" src="http://1.bp.blogspot.com/-mTi8MgdKjz0/T7oag0CUqAI/AAAAAAAANw0/FGlwJDdo9eQ/s320/Ukraine+Provinces+Map++trasa.gif" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Mapa Ukrainy z trasą naszej tułaczki.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Odessa po raz drugi. Trochę z konieczności. Docelowo chcemy wszak na Krym! Problem w tym, że w początku maja chce tam jechać niemal każdy, więc zdobycie biletów graniczy z cudem. Teoretycznie istnieje system internetowej rezerwacji miejsc, gdzie płacić można za pomocą karty, jednak najwyraźniej kart nieukraińskich nie obsługuje - próbowałem z trzema różnymi. W ogóle ukraińskie koleje obcokrajowców (albo raczej ich karty płatnicze!) wyraźnie dyskryminują - w kasie bowiem usłyszałem: <span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">"платность карточком только для граждан Украины"... Skończyło się tak, że dostępne w internecie bilety (ostatnie dwa) chwilę później (tyle, ile zajmuje dojechanie od nas do centrum miasta - czyli jakie pół h.) w momencie kupowania jeszcze były, lecz gdy pani kasjerka drukować je poczęła, okazało się iż tylko jeden ostał się. Mój towarzysz podróży wykazał się solidarnością i ostatniego biletu, mimo pokus, nie kupił. </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">I dzięki takim zrządzeniom Opatrzności, z wielu wariantów, wybieramy ten, "by na Krym jechać via Odessa, bo to wszak już nie tak daleko i NA PEWNO jakiś transport z Odessy znajdziemy, a jak nie to stopem!" Ekhm... Życie na szczęście najlepsze nawet plany zmienia i komplikuje, a nasz do nich z pewnością nie należał. Z tej podróży taką wywożę (nomen-omen) naukę, że, mimo ograniczonej przestrzeni, fajnie się jedzie na bocznych kojach - a to dlatego, że leży się wzdłuż - zgodnie z kierunkiem jazdy i pociąg kołysze do rytmu :).</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Odessa Mama, lub Miasto Geroj, jak kto woli (ja zdecydowanie to pierwsze!). Pierwsze </span><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">kroki </span><span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">kierujemy do kas biletowych gdzie czeka nas poniekąd spodziewany zawód - biletów na Krym brak! Mam wrażenie, że niemal cała kolejka stoi w tym samym celu... Idziemy na dworzec autobusowy. </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Okazuje się, że jest autobus na Krym, tylko, nie wiedzieć czemu, pani biletów nie chce sprzedać... Zdesperowani pytamy (wydawało nam się, że kierowcy) pana, który jednak okazuje się być pracownikiem (i to takim wyżej postawionym niż panie w kasie) dworca. Pytaliśmy, czy da się dojechać jadąc busikami od miasta do miasta. Niespodziewanie dla nas, facet okazuje się być aż podejrzanie miłym i uczynnym. Zabiera nas do swojego biura, do kasjerek dzwoni z POLECENIEM, żeby nam bilety sprzedały, a nam objaśnia drogę i przekonuje nas, że stop to zły pomysł. Idziemy kupić bilety, idzie z nami. Mamy je wreszcie, dwa pierwsze zresztą. Jedyny z nimi problem jest taki, że są na ranek dnia następnego. Myślimy o noclegu a`la bonż, ale nasz niezawodny Pan z dworca, przekonuję, że <i>musory </i> nam tak pospać nie dadzą i podaje namiar taniego (względnie) noclegu.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Idziemy zatem. Miejsce znajduje się bardzo blisko, po drugiej stronie skweru, w zaadoptowanej na potrzeby hotelu byłej zajezdni tramwajowej. Bierzemy najtańszy numer (aż mnie korci, by dodać przyrostek -ek ;)), otwieramy drzwi i... oczom moim ukazuje się wnętrze, w którym powinien mieszkać królik wraz z wszystkimi znajomymi i krewnymi swemi. Przynajmniej prysznic był i toaleta w stylu high-tec, za to okna нет.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Cd-3eaZAShs/T7oUsnm1KcI/AAAAAAAANwo/W9XPfSCWokc/s1600/209101_215553741795047_215532938463794_993548_8201099_o.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-Cd-3eaZAShs/T7oUsnm1KcI/AAAAAAAANwo/W9XPfSCWokc/s200/209101_215553741795047_215532938463794_993548_8201099_o.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A m.w. tak dawno temu mały Piotruś wyobrażał sobie króliczą norkę- do czasu! </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-KurISwfBfz8/T7oUgyTctQI/AAAAAAAANwg/0SXx3PfwXAc/s1600/Cersanit-CERSANIT-EKO-zestaw-wc-kompakt-z-miska-odplyw-pionowy-spluczka-z-funkcja-36l-oraz-deska-K07-105-.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-KurISwfBfz8/T7oUgyTctQI/AAAAAAAANwg/0SXx3PfwXAc/s200/Cersanit-CERSANIT-EKO-zestaw-wc-kompakt-z-miska-odplyw-pionowy-spluczka-z-funkcja-36l-oraz-deska-K07-105-.jpg" width="155" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">O taka!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">I karaluchów nie było, przynajmniej nie zauważyliśmy. </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Przymusowy, ale dzień w Odessie! :) Łapiemy za przewodnik i idziemy zwiedzać. </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Ostatnim razem byłem tu w listopadzie. Donieckiem wówczas rządziła już Pani Zima, w Odessie zaś wciąż na wszechobecnych cyprysach zieleniły się liście. W maju liście też się zielenią (już pewnie nowe) tylko bardziej. I słońce grzeje i razi straszliwie. I ta morska bryza, którą uwielbiam! </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">Po drodze (do morza) wchodzimy do wszystkich mijanych cerkwi (nie do wszystkich nas wpuszczają- krótkie spodnie i KLAPKI!), natomiast w jednej z nich, trafiamy akurat na <i>służbę, </i>i indywidualne błogosławieństwo - trwa wszak okres wielkanocny! Mijamy też synagogę, ale widok dwóch basiorów (w ludzkiej wersji) przed wejściem, jakoś nas do wejścia zniechęca. Fajny jest za to kiosk z koszernym fast-foodem przed wejściem, niestety zamknięty.</span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}">I tak sobie chodzimy. Siadamy przy <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Schody_Potiomkinowskie" target="_blank">TYCH</a> schodach, oglądamy ludzi, słuchamy muzyki i śpiewów ulicznych grajków, słowem sielanka! Bierzemy przykład z <a href="http://classiclit.about.com/library/bl-etexts/mtwain/bl-mtwain-innocents-36.htm" target="_blank">Marka Twaina</a>, siadamy, obserwujemy ludzi i jemy lody. I gdy tak sobie siedzimy, bulwarem przejeżdża sobie na pięknym, karym rumaku (który nie wiedzieć po co, ma to coś, co nie wiem jak się nazywa na uszach - białe i wyglądające jak na drutach zdielane), dziewczyna urody raczej średniej, bez toczka czy kasku za to w sandałkach i krótkich spodenkach. :) Ale czegóż wymagać w kraju, w którym na potężnym chopperze jedzie sobie pan bez kasku, a to dlatego żeby mógł rozmawiać przez telefon - trzymając go w dłoni i przy uchu oczywiście! </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}"> </span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
I właściwie tyle tym razem z Odessy - było jeszcze brodzenie w morzu i długi powrót do naszej króliczej nory inną cyprysową aleją.<br />
Bardzo wcześnie, bo o 5 rano rozpoczynamy kolejny dzień. Dzień dobrze rozpocząć od śniadania. Jako że wszystko cośmy mieli, zjedzone (nie licząc "nietykalnych" kanapek na drogę), postanawiamy przetestować przydworcowego fastfooda. I przeżywamy swoisty konflikt poznawczy. Bo z jednej strony (za szybą budki) przemiły młody człowiek, który streszcza nam swe życie i zdradza plany na przyszłość, a z drugiej (w naszych dłoniach) paskudne kebabo-podobne zawiniątko z najwyraźniej zjełczałym mięsem w środku. Widząc i smakując to cudo a mając świadomość jeszcze długiej (choć aż tak długiej w świadomości nie mieliśmy) nie wahamy się długo i połykamy po kilka kapsułek z polskim węglem w środku - czym bardzo zaintrygowaliśmy pana w budce.<br />
Kanapek nie udało nam się skończyć... Zostawiliśmy psom na pożarcie.<br />
<br />
Wsiadamy do autobusu, i jak w najlepszych koszmarach, początek jest sielski i nudny.<br />
Jedziemy na główny dworzec autobusowy, gdzie zaczynają się pierwsze problemy. Okazuje się bowiem, iż na nasz autobus sprzedano więcej biletów niż jest miejsc. Cała afera trwa ok. godziny, więc wyjeżdżamy mocno opóźnieni, bez kilku niedoszłych pasażerów. Zdecydowanie opisu wymagają dwaj panowie - kierowca i jego kolega, pomocnik, drugi kierowca - (choć przez te 13 godzin ani razu za kółko nie usiadł!). A że siedzimy w pierwszym rzędzie tuż za nimi, doznania od nich płynące dla wszystkich niemal zmysłów (wzroku, słuchu i zapachu) mamy znakomite! Panowie wyglądają dość 'zakapiorowato', rozmawiają ze sobą (nad)używając słowa na Б i bynajmniej nie jest to osławiony "naleśnik". No i palą. Palą w równych 15-20 minutowych odstępach nie tracąc czasu na zbędne (ich zdaniem) zatrzymywanie autobusu. Wdychamy więc niebiański aromat takich oto fajek: </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-X8abzsYLvok/T7qUqUY0U_I/AAAAAAAANxA/bVTTWbD11cI/s1600/papierosy-pryluky-red.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-X8abzsYLvok/T7qUqUY0U_I/AAAAAAAANxA/bVTTWbD11cI/s320/papierosy-pryluky-red.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie ze strony: http://www.nieznanaukraina.pl/en/1972/ukrainskie-papierosy/</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jedziemy dalej. Przez Mikolajew, Chersoń, Novą Khahovkę, Armiansk i... Bóg wie co jeszcze!</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak to napisał imć Sapkowski "kręcimy się niczym gówno w przeręblu".</div>
<div style="text-align: justify;">
W każdym z tych wymienionych (i kilku nie wymienionych) miejsc zatrzymujemy się na pół (lub więcej) godziny i w każdym właściwie sytuacja z biletami się powtarza.*</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie przeszkadza to jednak naszym dwóm zakapiorom. Prócz wszystkich na pniu przecież wyprzedanych biletów, upychają po drodze niemal drugie tyle pasażerów, tyle że już na stojąco. Jak w marszrutce, różnica taka, że droga dłuższa. Za to nic (jak w przypadku pociągów, gdzie wzdłuż torów sowieckie władze zieleni nasadziły, co by lud żył tam, gdzie mu żyć przyszło) widoków nie przysłania. Ja sycę oczy widokiem niezliczonych Leninów, soldatów i innych kosmonautów ze spiżu i/lub kamienia. Dawid natomiast kontempluje działanie i wykonanie konstrukcji rodem z Marsa. Wyobraźcie sobie na polu poustawiane na długości +/- 1 km rusztowanie na kołach, poruszające się po okręgu i wodą wokół sikające. Wygląda to tak, że w miejscach po których to coś (Dawid wyjaśnił) deszczownią się nazywające, przejedzie, jest zielono, a poza granicą kręgu, nie. </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Ynv_DFsQoOA/T7qbmrGVEUI/AAAAAAAANxM/hWf67HaGveY/s1600/H000+most.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="216" src="http://3.bp.blogspot.com/-Ynv_DFsQoOA/T7qbmrGVEUI/AAAAAAAANxM/hWf67HaGveY/s320/H000+most.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jak kto ciekawy o deszczowniach poczytać: http://lukomet.eu/karta.php?id=294&lang=pl</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Mnie jeszcze po drodze za serducho chwyta nostalgia za kurzącą się w Adamowym garażu Haną. Nostalgię i zazdrość wywołuję wyprzedzający nas i pędzący gdzieś w dal i w Krym, samotny jeździec na wielkim motocyklu. Z tego miejsca POZDRAWIAM EKIPĘ GRUDZICE RIDERS! Do sierpnia! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Po 13 h jazdy, późnym wieczorem docieramy wreszcie do miejsca docelowego - Symferopola. Musimy się dostać jeszcze tylko do Sewastopola, który na następne trzy dni staje się naszą bazą wypadową do innych miejsc w Krymie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz stanowimy już pięcioosobową ekipę, dołączamy do przybyłych kilka godzin wcześniej znajomych z Doniecka Margarity, Leny i Żeni.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnia tego dnia podróż marshrutką przez... zatokę! Tak po Sewastopolu kursują moje ulubione (jak dotąd) marshrutki wodne! I bynajmniej nie płyną tylko przez zatokę! Do odległego o kilka kilometrów Inkermanu też tym sposobem (i na jednym bilecie) dotarliśmy.</div>
<div style="text-align: justify;">
A bilet wygląda tak: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-QVzO2NprQo0/T7qqsfsX-mI/AAAAAAAANxY/8Qgwi-ow23U/s1600/bilet.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-QVzO2NprQo0/T7qqsfsX-mI/AAAAAAAANxY/8Qgwi-ow23U/s200/bilet.jpg" width="155" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Inkermanie, prócz słynnej w Ukrainie winnicy, znajduje się też wykuty w skale klasztor, kamieniołom i... świetna jadłodajnia (dosłownie 'dajnia' bo za 3-daniowy obiad płacimy po 20 hrywien!) na lokalnym targowisku.</div>
<div style="text-align: justify;">
Są też ciekawe plakaty na murach pamiętające jeszcze lepsze czasy:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-HNVJfzNxXBY/T7qr1_mP36I/AAAAAAAANxg/mmW3CC3rd4o/s1600/DSC01411.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-HNVJfzNxXBY/T7qr1_mP36I/AAAAAAAANxg/mmW3CC3rd4o/s320/DSC01411.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym, nic nie ma...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Następnego dnia jedziemy do Balaklavy. Z powstaniem miasta i jego nazwą wiąże się legenda, o znalezionej przez Turków podwodnej jaskini, którą wykorzystali i zmodernizowali dla swych niecnych celów Sowieci, tworząc bazę remontową dla okrętów podwodnych. Z tego też powodu, wg relacji moich ukraińskich znajomych, do końca XX wieku, miasto było zamkniętą bazą wojskową.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-KjwCy6j7VUE/T7qvc2cdHpI/AAAAAAAANxs/_k2Q-SYgX88/s1600/DSC01437.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-KjwCy6j7VUE/T7qvc2cdHpI/AAAAAAAANxs/_k2Q-SYgX88/s320/DSC01437.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tunel remontowy.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-5ON-2U7-k44/T7qvjiuiBuI/AAAAAAAANx0/A69eM4nhRoE/s1600/DSC01440.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-5ON-2U7-k44/T7qvjiuiBuI/AAAAAAAANx0/A69eM4nhRoE/s320/DSC01440.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sowiecka wersja naszego "milczenie jest złotem".</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Więcej zdjęć bazy (już nie mojego autorstwa) znajdziecie tutaj: <a href="http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=5306" target="_blank">http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=5306</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z Balaklawą wiążą mnie dość ambiwalentne uczucia. Po raz pierwszy zobaczyłem tam delfiny na wolności i po raz pierwszy dostałem też udaru słonecznego...</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-RrcWh0XSJnw/T7qxOoVvyDI/AAAAAAAANx8/GM2PLJJrofU/s1600/DSC01418.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-RrcWh0XSJnw/T7qxOoVvyDI/AAAAAAAANx8/GM2PLJJrofU/s320/DSC01418.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Balaklava</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-g79lGA2zMcI/T7qxfrt8_DI/AAAAAAAANyE/0rDUy2VF304/s1600/DSC01425.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-g79lGA2zMcI/T7qxfrt8_DI/AAAAAAAANyE/0rDUy2VF304/s320/DSC01425.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Delfinie dziecię - tuż przy nabrzeżu! </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-zLKkvfT3PLI/T7qxpgzogcI/AAAAAAAANyM/uMONkvIPbcg/s1600/DSC01426.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-zLKkvfT3PLI/T7qxpgzogcI/AAAAAAAANyM/uMONkvIPbcg/s320/DSC01426.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I tu też! :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W naszej pięcioosobowej paczce odwiedziliśmy też Bachczysaraj, a właściwie tylko Pałac Chanów, po czym wróciliśmy do Sewastopola, który też zwiedziliśmy korzystając zarówno z przetartych przez innych turystów ścieżek, jak i korzystając z usług najlepszych przewodników - młodocianych łobuziaków! Otóż gdy zabłądziliśmy między garażami szukając skrótu, dzieciaki pokazały nam przejście po gzymsie nad... położoną kilka metrów niżej drogą! Dzięki łobuzy! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Ponadto takie perły znaleźliśmy:</div>
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-UtjXsVlk0RY/T7q0DDpshXI/AAAAAAAANyc/Vr0BxJ0n4IM/s1600/DSC01467.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-UtjXsVlk0RY/T7q0DDpshXI/AAAAAAAANyc/Vr0BxJ0n4IM/s320/DSC01467.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moja ulubiona, kiedykolwiek widziana tablica! Młodzi komuniści z 1995 roku pozdrawiają swoich następców z roku... 2017! </td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-eqG9fqpwaio/T7qz8M_S69I/AAAAAAAANyU/8OSRl1VU0rQ/s1600/DSC01462.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-eqG9fqpwaio/T7qz8M_S69I/AAAAAAAANyU/8OSRl1VU0rQ/s320/DSC01462.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sewastopolski street art.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Sewastopol zdecydowanie jest miastem godnym odwiedzenia! Obok siebie powiewają flagi ukraińskie i rosyjskie. Tych drugich chyba nawet więcej! Mają tutaj siedzibę ministerstwa... Federacji Rosyjskiej i, jak wiadomo, w tutejszych portach przycumowane czekają na rozkaz jednostki Floty Czarnomorskiej. Że nie tylko czekają, mieliśmy okazję zobaczyć na własne oczy, gdy jedna z nich pruła gładkie morze płynąc w dal.</div>
<div style="text-align: justify;">
Po mieście maszerują marynarze obu armii i rzesze turystów. Jest ładnie i czysto! Mimo obecności wielkiego portu, nawet woda w zatoce jest przejrzysta, ludzie się kąpią a inni łowią ryby. Do tego wiele muzeów, pomników i zabytków. Wiele by pisać, warto tam pojechać i zobaczyć na własne oczy! </div>
<div style="text-align: justify;">
Z Sewastopola udajemy się jeszcze do jego dzielnicy - <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Chersonez_Taurydzki" target="_blank">Chersonezu</a>. Gdzie w otoczeniu zabytkowych ruin, ludzie smażą się na plaży lub zażywają kąpieli, w oddali zaś pływają delfiny. Można by rzec, raj na ziemi!</div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak w tym raju zostać dłużej nie chcemy! Gna nas do Tatarów. Rdzennych mieszkańców tych ziem, którzy po latach wygnania, powrócili na Krym. Wracamy do Bachczysaraju tym razem na dłużej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale o tym następnym razem!</div>
<br />
<br />
<br />
* Poglądowa mapka całej odysei u góry tego posta.<br />
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}"><br /></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span class="messageBody" data-ft="{"type":3}"><br /></span></div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-7637870715512123642012-05-14T16:52:00.000-07:002012-05-15T05:37:22.289-07:00Ukraińska Odyseja - czyli tam i z powrotem (with gypsy feet) Cz. I Lwów.<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Frontalny atak lata, zwany tutaj wiosną, spowodował, że większość ponad dwutygodniowej tułaczki spędziłem w klapkach zaś przewidziane na ten wyjazd (i różne jego aspekty) wojskowe Kupczaki przywiązałem do plecaka trenując w ten sposób zmysł równowagi. Buciory bowiem działały niczym metronom, kiwając się odwrotnie do kroków ich właściciela. A w klapkach, jak to w klapkach, więc i tytuł niczym z Hobbita! :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z Doniecka pojechaliśmy do Kijowa, a dokładniej pod Kijów. Cztery dni spędzone w miłych okolicznościach przyrody (Ukraińskie Selo- rekonstrukcja tradycyjnej wsi, działająca również jako hotel), w gronie starych i nowych znajomych. Do tego jeszcze dzień i wieczór spędzony w samej Stolicy i spotkanie z ludźmi, którym zawdzięczam to, że jeszcze tu jestem! :) (O Was i o całej tej aferze więcej napisze!) Podsumowując - wspaniały, inspirujący i motywujący trening Mid - Term, z którego jeszcze jedną naukę na przyszłość wywożę. Jak imprezować, to tylko z trenerami! :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Powyższe, tytułem wstępu. Tymczasem przepisze, com 3 Maja, siedząc na Mickiewiczowskiej skale w Bachczysaraju, na kolanie bazgrał:</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Donieck - Kijów (Ukraińskie Selo) - Lwów - Odessa - Symferopol - Sewastopol - Bachczysaraj - Sewastopol - Inkerman - Balaklava - Chersonez - Bachczysaraj - Donieck.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jak widać na powyższym zestawieniu dwa poprzednie tygodnie minęły intensywnie, w wielu środkach transportu, a te, jak wiecie z poprzednich moich wynaturzeń ZAWSZE dostarczają wielu emocji i znajomości! Ale po kolei.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">врач - <span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">ledwo wsiedliśmy w pociąg do Kijowa, zaczepił nas towarzysz podróży - lekarz chirurg z Doniecka. Być może znajomość przerodzi się w dalszą współpracę, bowiem pan doktor prowadzi speaking club w języku angielskim i chciałby nas w nim widzieć.</span></span></span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kolejnym etapem podróży, był pociąg do Lwowa. Szok już przed wejściem - kilkunastoosobowy ogonek idących gęsiego Cyganek, wrzeszczących (i wyglądających) niby wiedźmy żywcem na stosie palone, w czym wtórowały im liczne bachory płci obojga. Na plecach kobiet spoczywały toboły chyba z prześcieradeł uczynione, a wiązane na czole. Ciężkie niechybnie, gdyż owe Cyganki do ziemi niemal przygniatające. Co ciekawe, ciężar ów zapewne czarcią jakąś sztuką, nie dość, że przepony im nie dławił, to wręcz możliwości wokalne zwiększał!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Widząc to, jak żywe stanęły mi przed oczami oglądane kiedyś filmy o Św. Matce Teresie i Kalkucie zwłaszcza... </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Powiem tylko, że większa część tego wesołego grona do naszego trafiła wagonu, a tam... A tam pan Prowodnik okazał się przedstawicielem ginącego gatunku (asertywnych) Facetów przez duże FY! :) Nie uwierzył w tłumaczenia, że bilety SIĘ zgubiły, nie ugiął się też pod iście piekielnym zawodzeniem ani też krokodyle łzy romskich dziatek nie skruszyły skały jego charakteru*. Z pomocą pana Prowodnika z sąsiedniego wagonu - posiadacza niewątpliwie podziwu godnych gabarytów, towarzystwo usunął, właściwie całe, bo trzech Cyganek wieku godnego i dwójki dzieci na jednym łóziu liczyć wszak nie wypada! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I tak minęło nam pierwsze 10 min kolejnej podróży... </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Za właściwe towarzyszki podróży mieliśmy dwie panie z Moskwy. Jedna nie mówiła wcale, druga bez przerwy. Dowiedziawszy się, że do Lwowa jedziem, zaczęła (ta druga!) krasiwymi słowami swemi malować nam obraz tego miasta. Malowała tak udatnie, że wkrótce na naszych kojach zaroiło się od chętnych do tego słuchowiska, a jadących tam z bliskiego Donieckowi... Rostowa i innych miast mateczki Rassiji! Wszyscy z długopisami w rękach (m.in. tym, którymi te słowa po raz pierwszy skreślone zostały-takim dobry, żem pożyczył!) ;). I tak przez kolejne 2-3 godziny pisali sobie jej wersję lwowskiego przewodnika. </span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/lHBiAhiddJ8?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Na koniec sympatyczna matrona stwierdziła, że gdyby nie mąż, już dawno by we Lwowie osiadła (wszak "Nie ma jak Lwów!") po czym zasnęła, chrapiąc konkretnie! Z tego jej snu (i chrapania) wyrwałem ją o 5 rano, chcąc wyjąć me skarby pod miejscem jej spoczynku się znajdujące. Udało się! Na koniec jeszcze kilka miłych słów (i porad) i rozstaliśmy się - pani bowiem wyjątkowo nie jechała do Lwowa! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I już Lwów. Dworzec znany mi (i Wam- patrz: <a href="http://szachcior.blogspot.com/2012/01/waz-uroboros-pije_25.html" target="_blank">http://szachcior.blogspot.com/2012/01/waz-uroboros-pije_25.html</a>) już. Dość długie poszukiwanie przystanku marszrutki (a oczywiście był pod nosem!) i wreszcie szczęśliwy finał w mieszkaniu naszych polskich współtowarzyszy EVSowej doli - Gosi, Karoliny i Michała (którego zresztą w Bachczysaraju spotkałem w dzień, w który te słowa po raz pierwszy pisałem). Szybki posiłek złożony z resztek rozszabrowywanych z uroczystej, kończącej trening, kolacji. Ablucja w zimnej wodzie- odpłaciły nam dziewczyny pięknym za nadobne za swą u nas niedolę! I pędzimy, a raczej snujemy się przez korki by szukać prawdy kryjącej się w tych wszystkich lwowskich pieśniach, podaniach, legendach i babcinych opowieściach... </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Jeszcze szybkie spotkanie w organizacji goszczącej naszych gospodarzy i dalej w miasto!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Halsujemy bokiem unikając głównych ciągów komunikacyjnych. I dobrze - w każdym mieście najsmaczniejsze są jego KLIMATY a Lwów to smak(ołyk) nad smak<strike>i</strike>(ołyki)! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po krótkim czasie okazuje się, że Dawid - mój towarzysz podróży, współlokator i współ-wolontariusz a przy okazji prawdziwy Góral, nie jest fanem mojej wersji zwiedzania, polegającej na włóczeniu, gubieniu się i (czasem), znajdowaniu. <strike>Chcąc</strike>, nie chcąc otwieram mapę i PLANUJEMY ( brr! Wszak, jak mawia klasyk: "Plany są dla mięczaków!" ;)) gdzie iść dalej. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Oglądamy cerkiew Św. Jura wraz z kryptą i wałęsa`my się po uniwersytecie kiedyś imienia Jana Kazimierza, następnie do centrum zaglądając w mijane po drodze bramy, klatki schodowe i podwórka (na jednym królują dwie Pabiedy) w których "oswajamy" ducha tego miasta. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">I już rynek. W rynku ratusz, w ratuszu wieża, w wieży wspaniały zegar (który w skupieniu kontemplujemy przez niemal pół czasa), dzwony na szczycie i wspaniała panorama dookoła.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Z wieży zbiegamy, gdyż za chwilę spotkać się mamy z naszą tego dnia przewodniczką - Gosią. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">"Przy Neptunie" - by go znaleźć, obchodzimy ratusz dookoła, aż, w końcu, znajdujemy właściwą fontannę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Szukając Neptuna, przypomina mi się historia opowiedziana mi kiedyś przez Zdzicha, kumpla mego ojca. Otóż Zdzich umówił się kiedyś z dziewczyną "pod delfinami" w Warszawie, a dokładniej pod Pałacem Kultury. Tam też takich fontann kilka i o mały włos zamiast randki byłby klops. Udało się mu spotkać, udało się i nam. Baa! Nawet pierwsi byliśmy. Co robimy? Idziemy jeść! Gdzie? Hmm...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wybór pada na miejsce cieszące się pewnym specyficznym nimbem...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Kryivka...</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wiem jedno, moja noga więcej tam nie postanie, i pisać o niej więcej też nie zamierzam, co by reklamy niechcący nie zrobić. Powiem tylko, że po ok. dziesięciominutowej wizycie, wychodząc zostałem poczęstowany przez pana strażnika (nie)przypadkowym szturchańcem lufą pepechy w nerkę... NIE DO ZOBACZENIA!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Poszliśmy na <strike>pierogi</strike> wareniki.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Mieszane uczucia potęgują we mnie napisy pt. "Banderstadt" na murach, cmentarz "gierojów" UPA usytuowany tuż za murem (czyli w "nie święconej ziemi"! ) Łyczakowa i sam Cmentarz Łyczakowski, a raczej fatalny stan bardzo wielu pomników, grobów i figur (z)niszczonych świadomie i z premedytacją, podobnie zresztą jak tablica pamiątkowa (na Starym Rynku) na miejscu, w którym stała synagoga. Wandal zniszczył napis ukraiński, angielskiego chyba nie rozumiał, więc (na szczęście!) zostawił. Pewnie fraza o społeczności żydowskiej tworzącej inteligencję tego miasta się nie spodobała?</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Wracając do cmentarza, wchodzimy przez dziurę w falistej blasze (jest 19 i główne wejście zamknięte) i tą drogą dostajemy się na nekropolię.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Łyczaków dla mnie jest jak miasto, w którym trwa. Nie mógłby istnieć w żadnym innym mieście, nie pasowałby. Atmosfera jednego i drugiego przesącza się przez mury i łączy w jedno.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Trudna historia tego miasta jest tam zapisana. Obok siebie groby Polaków, Ukraińców, Niemców, Anglików, Amerykanów (m.in. z <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/7_Eskadra_My%C5%9Bliwska" target="_blank">"Eskadry Kościuszkowskiej"</a>). Tablice zapisane alfabetem łacińskim i cyrylicą. Często na jednym grobie obydwoma naraz.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ogromne wrażenie zrobił na mnie cmentarz Orląt. Po długich targach politycznych nie tak dawno temu wyremontowany podobnie zresztą jak znajdujący się obok cmentarz żołnierzy Ukraińskiej Armii Halickiej. Dawni wrogowie dziś leżą niemal razem.</span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-QOeRFi8rL4s/T7GBGVz1hZI/AAAAAAAANv4/88m-f1lmFz4/s1600/Jan+Tatara.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-QOeRFi8rL4s/T7GBGVz1hZI/AAAAAAAANv4/88m-f1lmFz4/s320/Jan+Tatara.jpg" width="227" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Ppłk</span> Dypl.<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Jana Tatara</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Lista znanych, których tam pochowano, jest długa i łatwo dostępna. Ja natomiast chciałem przedstawić p</span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">ostać ppłk</span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> dypl.</span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> Jana Tatary - oficera 9 Pułku Ułanów Małopolskich, kawalera orderu Virtuti Militari, który... zginął w wypadku samochodowym w 1930r., a pochowany został właśnie na Cmentarzu Orląt o czym wiem, dzięki informacjom od niezawodnego Pana Andrzeja Przybyszewskiego - kolejny już raz - DZIĘKUJĘ! </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Zapaliwszy znicze, zrobiwszy masę zdjęć (które niestety pożarł cyfrowy chochlik), opuszczamy cmentarz już przez główną bramę, pokrętnie tłumacząc miłemu strażnikowi, że weszliśmy bocznym wejściem (ponoć jest takowe). Opuszczam z przeświadczeniem, że jeszcze nie jeden raz przyjdzie mi przechadzać się alejami tej nekropolii, czego już, podobnie jak kolejnej wizyty we Lwowie, nie mogę doczekać!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Tak kończymy dzień pierwszy. Wcześniej jeszcze zdążyliśmy m. in. </span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">zobaczyć kilka(naście) cerkwi i chramów, wszystkie trzy katedry, fabryczkę czekolady i knajpę poświęconą </span><span class="st" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Leopoldowi von Sacher - Mazochowi oraz </span><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">targ książek, który (a raczej zakupy na nim poczynione) każą mi czem prędzej do Lwowa wracać! Swoją drogą to ciekawe, kupione książki o aniołach traktują, a wierzcie, lub nie, wiele wejść na tego bloga z przeglądarki Głóównej prowadzi przez słowo klucz - anioł!</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Dnia następnego mój towarzysz jedzie odwiedzić wspólnych znajomych w Łucku, ja natomiast postanawiam dalej samotnie włóczyć się po lwowskich zaułkach. I się włóczę. Idę w starą, lecz nie całkiem turystyczną część miasta, położoną za Wzgórzem Zamkowym, przypominająca nieco warszawską Pragę sprzed lat. Choć na pytanie do jakiego miasta podobny jest Lwów, ja odpowiedzieć nie potrafię. Dla mnie jest "lwowski"! I w tym cały jego urok! Choć urok ten psują niektórzy ludzie. Bo wyobraźcie sobie, że w sklepie z pamiątkami znajdującym się w najstarszej ocalałej baszcie, znalazłem koszulki z... nazistowskim orłem, który zamiast swastyki trzymał w szponach... herb Ukrainy! O całej masie koszulek z wizerunkiem S.B. czy tekstami wymawianymi przez Kozaka, pt. "Cieszcie się Moskale, że ja nie Bóg!", nawet nie wspomnę! Cóż... ze sklepu wychodzę, i zanurzam się dalej w labirynt bram i uliczek. Ok. godz. 17 dołącza do mnie Karolina. W lokalu dla "miejscowych" wcinam obiad i zapijam kwasem (chlebowym - jest 30 kilka stopni!). Stamtąd idziemy do muzeum piwa, udaje nam się wejść w ostatniej chwili. Wystawa mała, ale ciekawa, do tego, co najważniejsze, degustacja! :) </span></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><br /></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8wzxxAoPI_o/T7GYIowvGvI/AAAAAAAANwE/YdjahTpQMh4/s1600/pc291125.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="224" src="http://4.bp.blogspot.com/-8wzxxAoPI_o/T7GYIowvGvI/AAAAAAAANwE/YdjahTpQMh4/s320/pc291125.jpg" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-oXta4qJ2vJU/T7GYTGapWDI/AAAAAAAANwM/DBBGqj4BM_E/s1600/fot_06_sto_lat_piwa_lwowskiego.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="214" src="http://4.bp.blogspot.com/-oXta4qJ2vJU/T7GYTGapWDI/AAAAAAAANwM/DBBGqj4BM_E/s320/fot_06_sto_lat_piwa_lwowskiego.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-X_m5HT1fFFU/T7GYXSjFL6I/AAAAAAAANwU/w85zzVZKAcI/s1600/16_Piwo_lwowskie_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="215" src="http://1.bp.blogspot.com/-X_m5HT1fFFU/T7GYXSjFL6I/AAAAAAAANwU/w85zzVZKAcI/s320/16_Piwo_lwowskie_1.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie ze strony: http://wycieczki.pl.ua/pol-zdjecia-dawnego-lwowa.html. Polecam!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">Po "muzeum" przez kolejnych kilka godzin "zwiedzamy" dalej miasto moją metodą, którą jak się okazało, moja towarzyszka również podziela. Tym sposobem znajdujemy mnóstwo ciekawych bram, klatek schodowych i podwórek. I tak dochodzimy do Pałacu Potockich, gdzie piszący te słowa próbował wypatrzyć... stajnie oczywiście. I na tym kończymy. Kończy się też nasza lwowska przygoda. Tej nocy bowiem wyruszamy do Odessy. Na dworzec jedziemy taksówką, zwiedzając miasto tym razem już wbrew woli i płacąc słono. Coś z lwowskich cwaniaków zostało! </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">A opisy dalszych peregrynacji niebawem, jako że już 3 rano! </span></span></div>
<br />
*- takie mnie natchnienie na tej skale naszło! ;)Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-44551388672020014612012-03-22T13:46:00.006-07:002012-03-22T13:48:27.483-07:00Rozważania pod wpływem... Gombrowicza i Cambronne`a<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<i>Na początku było słowo... </i>o słowach zatem. O tych <i>ulubionych:</i></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<i> </i> </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<b>не работает</b> - czyli nie działa, nie pracuje. <i>Nie rabotać </i>może wszystko. Np. drzwi w tramwaju, lub tramwaj jako całość. Gdy nie działają tylko drzwi, pani konduktorka stoi przy nich na przystanku i wrzeszczy strasznie (tak, żeby ją było za drzwiami słychać) że не работает!!! A tramwaj, jedzie sobie jedzie i... nagle staje! Na co pasażerowie ze stoickim sposobem stwierdzają oo не работает! :) Ty natomiast chcąc, <u><b>nie chcąc</b></u> musisz wyjść na mróz i maszerować przez śniegi, niczym współczesna siłaczka, bo przecież <span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">урок do zrobienia i dzieci czekają... (</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">урок - czyli lekcja, to NIE jest moje ulubione słowo!).</span></span><br />
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-SsxzgrJWJGg/T2uCG3VcZyI/AAAAAAAANvU/HqPC8Iq19gs/s1600/ok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="258" src="http://1.bp.blogspot.com/-SsxzgrJWJGg/T2uCG3VcZyI/AAAAAAAANvU/HqPC8Iq19gs/s320/ok.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Na tym przystanku się często psuje.</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Może być też odwrotnie: ... <b>работает</b>! Np. sklep niedaleko miejsca, w którym mieszkam jest remontowany. Budynek cały obudowany rusztowaniami a na nich wielki baner: <span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">магазин</span></span> работает! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ponieważ to moja ULUBIONA fraza, wiele przykładów jej zastosowania odnoszących się do rzeczy, ludzi i... pewnie jeszcze by się znalazło! :)</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<b>закон (дурацки)</b> - czyli prawo. Drugi wyraz wujek Google tłumaczy jako nierozsądny... Bardzo wyważony jest wujek G. Większość powiedziałaby (i mówi) głupi. Niestety często, co mnie osobiście dotyczy, słowa te ze sobą współistnieją, wręcz wymieniane są jednym tchem. Ale o <i>durackich zakonach, </i>rozpiszę się szerzej wtedy, gdy jeden z nich mnie obejmie (lub nie, na co wciąż mam nadzieję!), czyli po ostatnim dniu marca. Tymczasem czytelnikom pozostaje ściskanie palców dłoni kciukami zwanych, by kolejny wpis miał charakter humorystyczno - cyniczny, nie żałobny...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<b>дурдом</b> - tutaj wujek Google już sobie nie radzi, tłumaczy bowiem na <a href="http://translate.google.com/?hl=pl&tab=mT#ru%7Cpl%7C%D0%B4%D1%83%D1%80%D0%B4%D0%BE%D0%BC" target="_blank">"WARIATKOWIE"</a>! Domyślam się, że o wariatkowo chodzi ? Ciekawe, że szpitala psychiatrycznego nikt w zasobach tłumacza wbudowanego do największej przeglądarki nie umieścił. </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
дурдом zyskał sławę dzięki nagraniu, które tutaj niniejszym zamieszczam: </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/F21RRlD8Unw?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Dla mnie ma jeszcze inny wymiar. Kojarzy mi się z wszelkimi instytucjami umacniającymi władze państwową - zwłaszcza w kraju, w którym obecnie (JESZCZE!) się znajduję (inaczej pisać nie wypada, sam jeszcze nie dawno w takowej instytucji <i>rabotałem! :))</i>. Efektem tego umacniania, jest, przynajmniej w moim przypadku, zmienione <b>чувство</b>, czyli samopoczucie, na takie, jak na tych filmikach przedstawione. Reasumując, po wyjściu z nich czuje się jak dureń czyli дурак (choć to bardziej głupek :)). Ale o tym jeszcze nie teraz! :)</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/BHqv4Vi6Y6k?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<b>не переживай - </b>po naszemu nie martw się, choć nasza wersja nieoficjalna mówi: nie przeżywaj! :)</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Słowa te słyszę, kiedy już mury opisanych wyżej instytucji opuszczę. Słyszę je też BARDZO CZĘSTO w każdej innej niemal sytuacji: gdy drzwi od tramwaju(a?), cały tramwaj, okno w pociągu, bankomat itp. itd. <b>не работает!!! </b>Gdy ten ostatni nie działa, to, mnie przynajmniej (nikomu innemu się to nie zdarzyło!) KOPIE PRĄDEM! I to nie jeden tylko! Mogę pokazać około dziesięciu donieckich bankomatów, które mnie tak potraktowały!</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A gdy już się martwić i w... denerwować przestanę (a że mnie znacie to wiecie, że trochę to trwa!), słyszę <b>всё будет хорошо</b>! Mam nadzieję, że wszyscy moi czytelnicy zdążyli od listopada nieco się <i>krzaków </i>(czyli Cyrylicy wg koleżanki Mamy Sachy), nauczyć! A tych co nie zdążyli, uspokajam, WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE! NIE MARTW SIĘ! I tym miłym akcentem, zakończę!*<br />
<br />
<br />
<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-VmhzBrjvA5E/T2uPK7_306I/AAAAAAAANvc/deikpj9_PRA/s1600/139najlepsze_slowo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="319" src="http://3.bp.blogspot.com/-VmhzBrjvA5E/T2uPK7_306I/AAAAAAAANvc/deikpj9_PRA/s320/139najlepsze_slowo.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
* Pisane pod wpływem... długotrwałego stresu związanego z całkiem realną groźbą opuszczenia tej (U)krainy...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-83883254420346098872012-03-12T17:01:00.001-07:002012-03-13T12:51:59.338-07:00D(O) KOBIET(ACH)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-1KnKh6iYXlI/T16KZqZi80I/AAAAAAAANus/yvUp37G2Xgk/s1600/russian-poster-women.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="220" src="http://1.bp.blogspot.com/-1KnKh6iYXlI/T16KZqZi80I/AAAAAAAANus/yvUp37G2Xgk/s320/russian-poster-women.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
... oj ciężko mi było do tego tekstu się zabrać. Wiele wątpliwości czy aby na
pewno powinienem? Bo nie będzie słodko! Choć w zasadzie powinno- wszak ósmy
dopiero co był. Cóż, to je moje, więc będzie po mojemu, czyli gorzko-kwaśne
moje kilkumiesięczne obserwacje...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Jestem na Ukrainie, czyli w kraju, w którym ponoć (zgodnie z wynikami
jakichś badań, na których wyniki ciągle czekam! - koleżanki tutejsze obiecały!), żyją najpiękniejsze kobiety! Więc o co
mi chodzi? To posłuchajcie...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-exv6TNPoW2c/T16KlXLJX7I/AAAAAAAANu0/LVgdHtY7KS4/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-exv6TNPoW2c/T16KlXLJX7I/AAAAAAAANu0/LVgdHtY7KS4/s320/1.jpg" width="284" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Primo</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Nowo poznana koleżanka, niedawno jeszcze grała na instrumentach, uczyła
się języków, uprawiała sporty... Co się stało, że przestała? Poznała faceta...
Cóż z tego? Posłużę się cytatem, bo nie uwierzycie: "chcę mu służyć, bo
jest <i>great"</i>. Ok, gościa też znam, jest świetny, ale czy to powód by
rezygnować z wielu życia aspektów? I w imię czego? Zwłaszcza, że chłop świetnie
gotuje, sporty uprawia, co jeszcze robi, nie wiem, nie wnikam. Gdy zrobiłem im
w kuchni katastrofę, rzuciła się sprzątać i długo musiałem ją przekonywać, że
zetrę te 5 litrów ciasta z podłogi... Stanęło na moim, choć w tutejszej
rzeczywistości, w podobnej sytuacji - różnicy zdań między kobietą i mężczyzną,
zwykle jest odwrotnie. Też przykład - sprzątanie! Ale od szczegółu do ogółu,
lub jak mawia moja ukochana kobieta, babcia: "od rzemyczka, do
koniczka". </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Secundo</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Weekendowa wyprawa do...huty. Wielki kompleks z własnym, darmowym
lodowiskiem (główny cel wyprawy), cerkwią i mini zoo (nie takie mini - są w nim
wielbłądy!). Żeby tam wejść, trzeba być pracownikiem, lub takowego znać. Znamy!
Pracuje tam nasza koleżanka, która była organizatorem całego przedsięwzięcia. I
kiedy tak sobie zwiedzamy, ona nagle staje, ostentacyjnie odwraca się do mnie
swoją tylną stroną, w moją zaś wielkopańskim gestem wyciąga rękę, w której
dzierży MAŁĄ (w opowieściach późniejszych siatka rośnie i cięższa się robi,
podobnie jak ja staję się coraz gorszy!) siatkę, z NIE-WIADOMO-CZYM. Widząc
moje zdziwienie, pozostałe uczestniczki wyprawy instrują: „no weź torebkę!”.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ja na takie dictum, obracam się również, i idę, ale w drugą stronę (do
wielbłądów!). Sytuację ratuje kolega, który nieszczęsną sumkę, zabiera. </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZCLgDt5strk/T16K2IVuXJI/AAAAAAAANu8/2e0PDRi3zlE/s1600/Dominatrix.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZCLgDt5strk/T16K2IVuXJI/AAAAAAAANu8/2e0PDRi3zlE/s320/Dominatrix.jpg" width="213" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
Tertio</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 36pt; text-align: justify; text-indent: -18pt;">
*<span style="-moz-font-feature-settings: normal; -moz-font-language-override: normal; font-size-adjust: none; font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-style: normal; font-variant: normal; font-weight: normal; line-height: normal;"> </span>Jeszcze raz ostrzegam! Piszący za alfę ni omegę,
ni żaden inny znak greckiego alfabetu się nie uważa, i pisze, co widzi, i co mu
mózg i serducho dyktują (nie zawsze w tej kolejności!). Czytać przymusu nie ma!
W zasadzie pewną satysfakcją piszącego napawa to, że choć przymusu nie ma,
czytane jest! (BTW najwięcej w... USA! THX!). I choć ja jestem taka krowa, co
jej ciężko idzie i rzadko się zdarza zmienianie poglądów, chętnie się z innymi
opiniami spotkam a nawet POKŁÓCĘ! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 36pt; text-align: justify; text-indent: -18pt;">
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: 36pt; text-align: justify; text-indent: -18pt;">
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ad rem, wszelkie niesnaski czy dziwne sytuacje związane z szeroko pojętym
współistnieniem międzyludzkim, jakie dotąd zaobserwowałem, dotyczą <strike>wyłącznie</strike> przede wszystkim* (przypomniano mi jedną sytuację z osobnikiem płci męskiej w roli głównej)
pięknej płci. </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
To, że <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/01/ukrainskie-dziewczeta.html" target="_blank"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><u>mężczyzn</u></b></a> w
społeczeństwie jest mniej, potwierdzają przeróżne statystyki. Ale to, że
większość wydarzeń (może z wyjątkiem wypadów na mecze – DZIĘKI CI ANDRIEJ!), to
efekt <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2012/02/ukrainscy-chopcy.html" target="_blank"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><u>kobiecej organizacji</u></b></a>,
jest już dla mnie dziwne. Zwłaszcza dla mnie, który organizowanie uwielbia!
Cóż, tutaj jest inaczej. Tym światem rządzą panie, lecz myli się ten, kto uzna
go za idealny. (Nie dlatego, że rządzą nim panie! ;)) </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Dlaczego? </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Mimo poruszania się w różnych środowiskach, widzę podobne prawidłowości:</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Jedna pani/dziewczyna/kobieta lubi drugą, trzeciej i czwartej już nie. Czemu
nie? BO NIE!!! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Jeśli ty lubisz trzecią i czwartą to... masz problem! One (te trzecia i
czwarta) też. Jeżeli trzecia i/lub czwarta robią coś i chcą byś w tym
uczestniczył, nie mówisz tego pierwszej (i drugiej) bo przecież się nie lubią
(z trzecią i/lub czwartą)! Logiczne chyba?! Ooo! Nie ma tak łatwo!</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Milionowy Donieck przypomina mi pod tym względem 130 tysięczne Opole. Wieści
i ploty rozchodzą się błyskawicznie. Sprzyja temu też, na przekór informacjom
podanym w przewodnikach, to, iż w Doniecku nie ma wcale zatrzęsienia tzw. "miejsc
młodzieżowych”. Więc szansa na to, że kogoś gdzieś spotkasz jest spora.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A wracając, mimo, że pierwsza (i/lub druga) nie pójdzie, bo przecież trzecia i/lub
czwarta, to nie odmówi sobie przyjemności zmycia ci głowy (i/lub wbicia szpili), - przecież ona wszystko i zawsze dla ciebie (was)!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-OoxBnxlyDM0/T16LqPwQbgI/AAAAAAAANvM/NxQhXvM9qis/s1600/manipulative_woman.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="190" src="http://4.bp.blogspot.com/-OoxBnxlyDM0/T16LqPwQbgI/AAAAAAAANvM/NxQhXvM9qis/s200/manipulative_woman.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
I tu dochodzę do sedna mych rozważań, czyli <a href="http://ngureco.hubpages.com/hub/Women-Manipulation-Tactics-on-Men-Women-Manipulation-Strategies-and-How-to-Avoid-Manipulative-People" target="_blank">MANIPULACJI</a>. </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
O tym, że kobiety są mistrzyniami w tej sztuce nie muszę chyba nikogo
przekonywać? A to że ja jestem na tego typu praktyki chorobliwie wyczulony (co
nie znaczy, że odporny) to (kolejny już) mój problem!</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Ale z czego tutejsza manipulacja właściwie wynika? </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Jest to kwestia, której chyba nie zrozumie. Tutejsze kontakty damsko –
męskie. Z jednej strony, jak powiedział kolega – Ukrainiec, kobiety <a href="http://aliciakatedesign.blogspot.com/2011/03/international-womens-day-2011.html" target="_blank">harujące jak konie</a>, z drugiej (tego już nie mówił – sam widzę!) bardzo często bezradni
faceci za których większość najprostszych nawet decyzji (np. jakie jajka kupić),
podejmują laski, co wcale nie przeszkadza im czuć się i zachowywać jak
przysłowiowy <b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><u><a href="http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=HojYJ3-21oQ" target="_blank">Macho – Man</a>!</u></b></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
Quatro</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-LfbZtqUuGZc/T16LOZATq6I/AAAAAAAANvE/I5DKhNh3OGI/s1600/stock_market_manipulation.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-LfbZtqUuGZc/T16LOZATq6I/AAAAAAAANvE/I5DKhNh3OGI/s200/stock_market_manipulation.jpg" width="158" /></a>Impreza jest, tzn. Robimy obiad i palimy shishę. Gospodyni (wcześniej) pisze
smsa do swej przyjaciółki by też przyszła. Nie przychodzi, nie odpisuje
(telefon jej nawalił później się okazuję). I co? Jest śmiertelnie obrażona! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Efekt- gdy ja organizuje podobną nasiadówę, wcześniejsza gospodyni
przychodzi ze swą kumpelką (aż się prosi, by wziąć w nawias!) i... jej siostrą!
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Quinto</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Salsa Party. Niby chcemy iść, ale nie wiadomo czy pójdziemy, bo gdzie trzech
Polaków (tzn. Polak jeden, za to Polki dwie) tam... ile zdań?</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Jedna taka też chce iść. Od razu jej mówię, że NIE WIEM jeszcze, czy NA
PEWNO pójdziemy. Zwłaszcza, że mam priorytet w postaci gościa z Polski (to ta
jedna Polka- o niej będzie osobno! :) ).</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
- „Ok, to dajcie znać co i jak”. -„Ok!”.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Gdy znak daje, odmienny od oczekiwanego (że jednak nie idziemy, choć w końcu
poszliśmy...uff!), afera i wyrzuty. Że mogła sobie przecież inaczej wieczór
zorganizować (no mogła!), na koniec słyszę płaczem niemal wypowiadane życzenia
miłego WAM wieczoru...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
To wszystko marność (i gonienie za wiatrem), bo prawdziwą artystką tej
sztuki, jest właścicielka wielkich, sarnich oczu, którymi potrafi ofiary swe
(drapieżna to sarna!) znakomicie prześwietlać/rozmiękczać/hipnotyzować*.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A, że kto z kim, takim, tak więc widzę i czuję, że krąg wokół się zaciska, i
linek u odnóży mi przybywa...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A nóż zabrali strażnicy graniczni na lądowisku we Wiedniu... </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
P.S.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Za lat ...dzieścia będę tęsknił do tych dylematów! ;) Uzmysłowiła mi ten
fakt straszliwy wspomniana gość(ÓWA) z Polski – Kamila – DZIĘKI CI! </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Korzystając z okazji pragnę wszystkie (czytające ten tekst, choć mam
nadzieję, że wiele ich nie będzie!!!) Białogłowy, zapewnić o mych wielkich dla
WAS afektach! Tych pozytywnych oczywiście! Choć ponarzekałem tutaj, zapewniam, iż kierowała mną jedynie chęć zgłębienia Waszego wnętrza, które to różni się też w zależności od szerokości...(geograficznej).</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Co by obraz był pełny, polecam damski punkt widzenia na poruszone tutaj sprawy.
Damski, czyli moich współlokatorek:</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Magdy: http://marshrutka-travel.blogspot.com/2012/02/c.html</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
I Oli - te już w tekście 'podlinkowałem'. </div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
* niepotrzebne skreśl!</div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-76772580617611991052012-02-29T16:33:00.002-08:002012-02-29T16:33:50.121-08:00Dzień Muższciny<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-OKOuYo0ol7I/T06tsrJm1PI/AAAAAAAANts/65MgjPhjGHs/s1600/x_9f61a5da.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="287" src="http://4.bp.blogspot.com/-OKOuYo0ol7I/T06tsrJm1PI/AAAAAAAANts/65MgjPhjGHs/s320/x_9f61a5da.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taki to obrazek przysłała mi koleżanka na jedynym, prawdziwym i niepowtarzalnym portalu społecznościowym V KONTAKTE (im bardziej na wschód od Bugu, tym VK bardziej rządzi! :)) </td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Nigdy nie przypuszczałem, że kiedykolwiek pomyślę, lub co gorsza napiszę, cokolwiek dobrego o Armii Czerwonej...</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A tu proszę! Wszystko zmienił 23 lutego, w którym to dniu kraje byłego sojuza obchodzą <a href="http://translate.google.com/?hl=pl&tab=mT#ru%7Cpl%7C%D0%94%D0%B5%D0%BD%D1%8C%20%D0%B7%D0%B0%D1%89%D0%B8%D1%82%D0%BD%D0%B8%D0%BA%D0%B0%20%D0%9E%D1%82%D0%B5%D1%87%D0%B5%D1%81%D1%82%D0%B2%D0%B0" target="_blank"><span style="color: red;">День защитника Отечества</span></a>, nazywany potocznie Dniem Muższciny, czyli mężczyzny. Nie bardzo da się to ŚWIĘTO porównać z naszym banalnym dniem chłopaka. Bo i ich geneza zgoła inna i obchody nieporównywalne! Tutejsze jest bowiem poświęcone Armii Czerwonej, jej żołnierzom, weteranom, ale też wszystkim tym, którzy, w godzinie próby, bez wahania chwycą za broń, by bronić swych bliskich -</div>
<div style="text-align: justify;">
<blockquote class="tr_bq" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<a href="http://esperanto-plus.ru/festo/23-fevrala.htm" target="_blank"><span style="color: black;">раздник прежде всего военных. Но вместе с тем это праздник и всех мужчин, тех, кто в любую минуту готов стать в строй, чтобы с оружием в руках защитить своих любимых, своих близких и свою Родину.</span></a></blockquote>
</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
Pierwsze zdziwienie przeżyłem rano w autobusie, kiedy wsiadło doń starsze małżeństwo. I to pani ustąpiła panu miejsca, przy okazji czule się do niego uśmiechając i pieszczotliwie gładząc po zarośniętym obliczu, wywołując tym samym również moje rozczulenie.</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ntwJzx6YdIk/T06yE1-M1MI/AAAAAAAANt0/tF3v0zOZWV8/s1600/2008_05_27_Sex_3.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="160" src="http://4.bp.blogspot.com/-ntwJzx6YdIk/T06yE1-M1MI/AAAAAAAANt0/tF3v0zOZWV8/s200/2008_05_27_Sex_3.jpg" width="200" /></a>Jednak największą niespodzianką tego dnia, było wyjście na tzw. "siłkę". Otwieram drzwi świątyni testosteronu i... zmieniam się w jedną z słynniejszych postaci biblijnych, kobietę w dodatku! W żonę Lota mianowicie - tak mnie zamurowało! Z letargu wyrwał mnie wrzask kolegów, by drzwi zamknąć bo холодно! No to wszedłem i zamknąłem. Zastanawiacie się pewnie co takie wrażenie na mnie zrobiło? Nasze "siłowniowe" koleżanki, w większej zresztą "sile" niż zwykle przybyłe, i co najważniejsze, inaczej też odziane! :) Nie dość że same wyglądające prześlicznie, próbowały też przyozdobić nasze miejsce spotkań. Wszędzie wisiały więc balony i rysunki. Jeden z nich zwłaszcza mi się spodobał - przedstawiał zajączka w sportowym wdzianku, dźwigającego ciężką sztangę, w tle symbol Audi lub olimpiady, do wyboru, i podpis: <i>"od żeńskiego kolektywu"</i> :). Urocze! A do tego wszystkiego przyniosły jeszcze tak potrzebne przy intensywnym wysiłku fizycznym, węglowodany w postaci soków, tortów i... cukierków! :)</div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
A wyglądały tak:</div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-LtkalmPELrM/T063fjTiu-I/AAAAAAAANt8/RojPwvEYUks/s1600/CIMG2153.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-LtkalmPELrM/T063fjTiu-I/AAAAAAAANt8/RojPwvEYUks/s320/CIMG2153.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
A tu ze mną! :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9gCkzn4_omU/T0637tOvE1I/AAAAAAAANuE/36j6Q4wLj8A/s1600/CIMG2173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-9gCkzn4_omU/T0637tOvE1I/AAAAAAAANuE/36j6Q4wLj8A/s320/CIMG2173.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
I jeszcze raz!</div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-v0RPIwCGfP4/T064OZ9hwGI/AAAAAAAANuM/qoSEdMys2FU/s1600/CIMG2174.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-v0RPIwCGfP4/T064OZ9hwGI/AAAAAAAANuM/qoSEdMys2FU/s320/CIMG2174.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
I całą (męską)<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;"> </span></span></span>bandą:<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;"></span></span></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-l2ZBxIEMBmE/T065pHiuEOI/AAAAAAAANuU/eEwztitOAhE/s1600/IMG_2296.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-l2ZBxIEMBmE/T065pHiuEOI/AAAAAAAANuU/eEwztitOAhE/s320/IMG_2296.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czwarty pan od prawej, to nasz trener i... jego dziadek był Polakiem!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
I na koniec wszyscy razem:<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;"></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eJkNR71xy9s/T066RRNFvSI/AAAAAAAANuc/kgWTb3k6gAg/s1600/CIMG2180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-eJkNR71xy9s/T066RRNFvSI/AAAAAAAANuc/kgWTb3k6gAg/s320/CIMG2180.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;">
<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;"><br /></span></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-dEBu861z_tw/T068H_NEuQI/AAAAAAAANuk/YnA6g23AAm8/s1600/bingo-drinking-game.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="270" src="http://2.bp.blogspot.com/-dEBu861z_tw/T068H_NEuQI/AAAAAAAANuk/YnA6g23AAm8/s320/bingo-drinking-game.jpg" width="320" /></a><span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;">Po powrocie z siłowni do domu, powitały i obdarowały prezentem w postaci Drinking Bingo (to to coś jak dla chomika), nasze wspaniałe współtowarzyszki niedoli, czyli Mama Sasza i Magda. Prezent został czem prędzej wypróbowany czy aby działa? Działa! Dziękuje(MY)! </span></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;">Kończąc, refleksją taką się podzielę. Po tym dniu, zapewniam, fanem czerwonej armady się nie stałem. Jednak miło jest zobaczyć dziewczyny, panie i starsze nawet kobiety, próbujące na wszelakie sposoby umilić nam, facetom, życie! (A że okazja taka, no trudno! Znajomy Pułk Kozaków Im. Bohuna, umieścił na wspomnianym wcześniej medium, materiał o tym, iż jest to święto okupanta!). </span></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;">Zaś poznany również zresztą na tej siłowni kolega, oksfordzką angielszczyzną przewagi ukraińskich dziewcząt wyliczał: że harują jak (nomen-omen ;)) konie - praca lub dwie, dom, dzieci, mąż, no i jeszcze że piękne. Fakt! Bo jak oceniła, też niczego sobie, koleżanka - Meksykanka, <i>"average is 8" </i>(w skali do 10)<i>. </i></span></span></span><span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;">Więc drogie Panie zdają sobie panowie z Waszej wspaniałości sprawę! Możliwość okazania tego wkrótce!</span></span></span></div>
<div style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif; text-align: justify;">
<span style="color: red;"><span lang="ru"><span style="color: black;">Tymczasem od święta mężczyzn przeszedłem do kobiet, a to wszak temat godzien odrębnego potraktowania, ale to już w innej bajce! </span></span></span></div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-22081690153982030742012-02-18T16:10:00.002-08:002012-02-20T10:42:27.709-08:00COOL2R(w)A<a href="http://3.bp.blogspot.com/-BFBLfCAcP2I/T0A7dKKKe7I/AAAAAAAANtI/gVpt9EZZkQ0/s1600/DSC00398.JPG" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Tytuł tego posta jest swoistym hołdem dla nieistniejącej już niestety o`polskiej kapeli <a href="http://kultorwa.com/news.php" target="_blank">KULTÓRWA</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale chciałem też trochę o kulturze - tej wyższej i tej na moim poziomie potraktować...</div>
<div style="text-align: justify;">
Powodów mam multum - prowadzę zajęcia kulturze poświęcone w jednej z 'moich' szkół, lecz przede wszystkim, moje życie tutaj jest niezwykle bogate w różnorakie wydarzenia kulturalne! Po roku spędzonym w dużej części w stajni, to spora zmiana! Tak wielka, że aż dziwnie się z tym czuję! (Brakuje mi stajni! :) Na tyle dziwnie, co by przelać me wrażenia na e-papier i podzielić się nimi z Wami! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przed przyjazdem na Ukrainę byłem w życiu może na trzech wieczorach poezji. 3 miesiące tutaj - wieczory poezji (5), prozy i pieśni autorskiej (1), prezentacja tomiku poezji mojego kumpla (1), przegląd zaangażowanych społecznie filmów (1), koncert (1 - ale za to jaki!) i muzeum.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do tego dochodzą aktywności takie jak dyskusyjny klub filmowy, English speaking club (dziś odbyły się pierwsze zajęcia - pełna sala ludzi chcących rozmawiać po angielsku!).</div>
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowanie więcej atrakcji jeszcze na mnie czeka! W Doniecku jest kilka teatrów (do jednego mam zaproszenie na jutro), opera, filharmonia, kina, cyrk (nie w namiocie, tylko w specjalnym, ogromnym budynku), oceanarium z czterema delfinami (przez godzinę oglądałem je przez okienko), obserwatorium i... Bóg wie co jeszcze! Wiem też, że możliwe jest odwiedzenie kopalni (węgla i soli), co również chcę uczynić!</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale od początku.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-RZQdfXlWh_k/T0A4UY0pdSI/AAAAAAAANro/yvEkjSkk080/s1600/imgFull.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-RZQdfXlWh_k/T0A4UY0pdSI/AAAAAAAANro/yvEkjSkk080/s200/imgFull.jpg" width="141" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W zeszłym tygodniu moja mentorka Kristina zadzwoniła do mnie z propozycją wspólnego spędzenia czasu - do wyboru: lodowisko lub wieczór literacki. Co wybrałem? Lodowisko oczywiście! </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale, ale! Jak to mawia moja kochana siostrzyczka "hold your horses!". </div>
<div style="text-align: justify;">
It`s Ukraine! I zima! Zapytacie, co przeszkadza zimno lodowisku?</div>
<div style="text-align: justify;">
A jednak! Było tak zimno, że lodowisko zamknęli bo... z zimna lód popękał! Niezwykłe! I tym sposobem trafiłem na wieczór poezji, prozy, pieśni autorskiej oraz prezentacji plastycznych dzieł.</div>
<div style="text-align: justify;">
Idziemy do jednej z 'cooltowszych' donieckich miejscówek - Izby. Sala mała i ludzi pełna. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-EIpb-hsOdHw/T0A5ADafeRI/AAAAAAAANsA/hSeQTm9sVsI/s1600/x_6f32650e.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-EIpb-hsOdHw/T0A5ADafeRI/AAAAAAAANsA/hSeQTm9sVsI/s200/x_6f32650e.jpg" width="141" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy artysta czyta białe, melancholijne wiersze a w tym czasie po sali krążą jego rysunki, wykonywane techniką, która przypomina mi obrazki-mozaiki wyklejane z kawałków kolorowego papieru przez mojego pradziadka. Wyobraźcie sobie, że obrazy Matejki umiał tą techniką skopiować! (Pradziadek, nie ten gość).</div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem na scenę wchodzi dziewczyna, której jeden z wierszy wrył mi się w pamięć. Może nie cały, ale fraza: "ludzie są jak papierosy". Musiała się potem z tego publice spowiadać, i wyjaśniła to tak: "jednymi cieszysz się długo, innych chcesz się pozbyć jak najszybciej". Przypomniałem sobie to zdanie dzisiaj, paląc shishę nabitą fantastyczną wiśniową melasą. Pomyślałem, że w mojej wersji powinno to brzmieć właśnie z shishą w roli głównej - którą albo palisz długo (Magda, Adam, Misiu- 8 godzinne posiedzenie w pewnej 'czarownej' słowackiej herbaciarni), albo wcale! </div>
<div style="text-align: justify;">
Ad rem! Przed widownią zjawia się dziewczyna z gitarą by zaśpiewać własne utwory! Jeden z nich jest o wojnie. Że dziś oglądamy ją oczami przodków. Mądry tekst i piękny głos!</div>
<div style="text-align: justify;">
Po niej na scenę wskakuje przysłowiowy chłop jak dąb, którego raczej podejrzewałem o bycie kimś bliskim, którejś z artystek a tu taka niespodzianka! Wrażenie potęguje fakt, iż ubrany jest od stóp do głów w dres (na stopach adidasy), i niemal musi się schylać pod sufitem. W garści krzepko dzierży pokaźny plik kartek formatu A4 (na oko z pół ryzy), zaczyna czytać i... z wielkiego cielska wydobywa się głosik godzien polnej myszki. Zestresowany jest chłopak straszliwie! Dres musi rozpiąć choć NIE JEST GORĄCO, z czoła mu się dosłownie leje a ręce się trzęsą jak... no wiecie! </div>
<div style="text-align: justify;">
Ale jak pisze!</div>
<div style="text-align: justify;">
Wiersze są piękne! Choć moja znajomość rosyjskiego nie ogarnia wszystkiego, mimo to pozwala się zachwycić bogactwem metafor, mnogością poruszanych tematów i ich głębią.</div>
<div style="text-align: justify;">
Z wierszy wynika, iż pasją chłopaka nie jest boks, lecz taniec!</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy padają pytania z sali o tą jego aktywność, chłopak ożywa i zaczyna tłumaczyć niuanse tańców latynoamerykańskich.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak moją faworytką, już na pierwszy rzut oka ;) jest ostatnia występująca. Właściwie już sam widok wystarczyłby- śliczna dziewczyna o kręconych, sięgających pasa włosach...</div>
<div style="text-align: justify;">
Czyta lecz także recytuje z pamięci swoje wiersze i... bajki w języku rosyjskim ale też i w pięknej (w jej wykonaniu zwłaszcza!) ukraińskiej mowie, którą w Doniecku niełatwo usłyszeć. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziewczę, prócz wyżej wymienionych przymiotów jeszcze tańczy, gra na instrumentach i pisze muzykę. Gdy przychodzi do pytań, już mam jedno zadać, gdy jego podmiot ożywa i do sceny podchodzi...</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-3PDuXcIbrOk/T0A5N87X59I/AAAAAAAANsI/yypz8lheupg/s1600/x_a7e22d47.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-3PDuXcIbrOk/T0A5N87X59I/AAAAAAAANsI/yypz8lheupg/s320/x_a7e22d47.jpg" width="207" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Okładka pierwszego tomiku poezji kumpla Vadima - pierwszego Ukraińca, z którym piłem wódkę!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
I właściwie na tym chciałem zakończyć, gdyby nie wydarzenia ostatnich dni. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zauważyłem, że ilekroć wychodzę sam z domu, coś lub ktoś, a zazwyczaj wszystko naraz, mnie spotyka!</div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnio padł rekord. Idąc po ciężkim <a href="http://www.youtube.com/watch?v=b94Ac4MxKm0" target="_blank">treningu </a>na kolację, zaczepiła nas Babuszka. Zapytała o godzinę. Przyznam że z jej poprawnym wskazywaniem mam jeszcze problem. Nie zrozumiała, pomogła Beata. I się zaczęło. Przez pół godziny babcia nawijała o religii, filozofii, nauce. My kiwaliśmy głowami, po czym babcia podziękowała za ROZMOWĘ, pobłogosławiła i podreptała przez śniegi w swoją stronę. </div>
<div style="text-align: justify;">
To był początek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Do domu wracałem mocno okrężną drogą-ciężko wytłumaczyć niuanse transportu miejskiego w Doniecku.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wymyśliłem trasę: trolejbus - z buta - tramwaj (jak przyjedzie) i znów z buta.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tramwaj przyjechał, lecz wcześniej na przystanku zamamrotał coś, wyglądający NIE - ZA - BARDZO, człowiek. Na wszelki wypadek odparłem, iż nie mam pieniędzy i... tak poznałem Slawika...</div>
<div style="text-align: justify;">
Slawik pieniądze miał i bardzo się oburzył. Żeby go udobruchać, kupiłem mu bilet w tramwaju. No to on mnie w zamian na piwo pod sklep zaciągnął. Pod sklepem poznałem Azera z Kaukazu i usłyszałem historię życia pani sklepikarki, która oddawała się właśnie papierosowemu nałogowi. Sklep w tym czasie zamknięty (ok. 11 wieczorem!). Gdy skończyła, wszyscy grzecznie weszli i pozamawiali co chcieli.</div>
<div style="text-align: justify;">
Slawik jest niemal moim sąsiadem, więc szliśmy razem pijąc i gadając. Co jakiś czas przerywała nam tylko telefonami, zaniepokojona nieobecnością męża, żona. Ale jak on pięknie do niej mówił! <i>Maja sladienka! </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo, iż nieco wcięty, ustępował miejsca na wychodzonej w śniegu ścieżce wszystkim ludziom wokoło. Opowiadał o swojej pracy (jest stolarzem- w siatce niósł wyrzynarkę Boscha- kiedyś takowe sprzedawałem!), żonie, dzieciach i rodzinie. Ma polskie korzenie!<i> </i></div>
<div style="text-align: justify;">
Zresztą polskiemu premierowi też by pomógł! Odpowiedział bowiem na popularne ostatnio pytanie, "Jak żyć?" sam je uprzednio zadawszy. A odpowiedział tak: "с любовью к другим!".</div>
<div style="text-align: justify;">
Czyż nie pięknie?</div>
<div style="text-align: justify;">
Dodam, już na sam koniec, iż najbardziej popularnym przekleństwem używanym przez moich ukraińskich znajomych jest <span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=E9JoOh9fBR0" target="_blank">блин - naleśnik</a>, który, w ilości hurtowej, będę już dziś dla nich wytwarzał.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
A koledzy-koszykarze W OGÓLE nie faulują!</div>
<div style="text-align: justify;">
A koledzy-pakerzy chętnie asekurują i się dużo uśmiechają!</div>
<div style="text-align: justify;">
I ogólnie, żeby nie było tak cool2ralnie, jest ZAJEBIŚCIE! :)</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-yFg99rdx9WQ/T0A50Cch4YI/AAAAAAAANsQ/P9o0vph8vqE/s1600/DSC00379.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-yFg99rdx9WQ/T0A50Cch4YI/AAAAAAAANsQ/P9o0vph8vqE/s320/DSC00379.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ja z... BOHDANEM CHMIELNICKIM - chłopiec w garniturze. Moje zajęcia z cooltury.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-jXOlZBNckIA/T0A6h2DYfNI/AAAAAAAANso/077H4cidxn8/s1600/DSC00387.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-jXOlZBNckIA/T0A6h2DYfNI/AAAAAAAANso/077H4cidxn8/s320/DSC00387.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Muzeum Krajoznawcze Donieckiej Oblasti - Posąg i Pani, Pani i Posąg, nie wiem kto bardziej nieruchomy.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-4V5ju9U4YJ4/T0A7Gw6GC1I/AAAAAAAANs4/D7OUVYn6JtU/s1600/DSC00397.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-4V5ju9U4YJ4/T0A7Gw6GC1I/AAAAAAAANs4/D7OUVYn6JtU/s320/DSC00397.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bilet na koncert.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-BFBLfCAcP2I/T0A7dKKKe7I/AAAAAAAANtI/gVpt9EZZkQ0/s1600/DSC00398.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-BFBLfCAcP2I/T0A7dKKKe7I/AAAAAAAANtI/gVpt9EZZkQ0/s320/DSC00398.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bilet do muzeum.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-50mZS7vb8kE/T0A8aSXHb8I/AAAAAAAANtg/K8mXKPe5HKk/s1600/DSC00399.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-50mZS7vb8kE/T0A8aSXHb8I/AAAAAAAANtg/K8mXKPe5HKk/s320/DSC00399.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Info o Speaking Clubie, w którym uczestniczę w charakterze ZAGRANICZNEGO GOŚCIA :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-83818825313082876472012-02-08T15:03:00.000-08:002012-02-09T04:01:21.865-08:00Po - świąteczne retrospekcje, czyli dalsza część podróży po maleńki przedmiot wielkiego pożądania :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-wAOXz9Br2W8/TzL59uiWHAI/AAAAAAAANqk/gUJhbgLQPFg/s1600/573_titanic.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div class="MsoNormal">
O przechodzeniu
przez granicę, o pociągach, i o... koniach! <span style="font-family: Wingdings;">Znowu! :)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po zakończeniu etapu podróży Dnipro – Lwów i (również z
przygodami), dotarciu do granicy obu moich krajów, oczom ukazuje się widok niespodziewany!
Kilkuset osobowy tłum ciśnie się w wąskim przejściu ograniczonym z każdej
strony płotem z siatki wysokim na jakieś 3-4 metry. Przejście ma ok pół
kilometra, i ciągnie się między posterunkami wyznaczającymi granicę. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
By jednak dotrzeć do celu, trzeba otrzymać swoją dawkę
upo/dlenia/korzenia i odstać swoje.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mimo wszystko, atmosfera niemal rodzinna. Śnieżek prószy,
wiatr zacina, babuszki śpiewają kolędy...
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nowi znajomi, poznani w marszrutce studenci medycyny i
stomatologii z Lwowa, sugerują, żebym z pakietem dokumentów, zwłaszcza z
biletem na pociąg z Przemyśla, udał się do pograniczników, może puszczą
szybciej? Ich cofnęli...</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Idę bez specjalnej wiary i nadziei.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pograniczników jest dwóch, i jak to w kiepskich filmach
gangsterskich, jeden budzi (o ile to w
zaistniałej sytuacji, w ogóle możliwe) pozytywne odczucia, drugi wręcz
przeciwnie! Czyli dobry i zły glina! Niestety dobry jest też młodszy stażem,
więc czekam, aż łaskawie oblicze swe zechce skierować na mnie, szanowny STARSZY
STOPNIEM I STAŻEM STRAŻNIK GRANICY NASZEJ WSPANIAŁEJ RZECZYPOSPOLITEJ!</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czekam około pół godziny, za to w doborowym towarzystwie: duchownego Greko-katolickiego, Polaka –
przedstawiciela jakiejś wielkiej korporacji, na którego czeka już służbowa
maszyna po drugiej stronie kordonu i staruszka – Ukraińca. Łączy nas jedno-
pragnienie wejścia tzw. „poza kolejnością”. Choć nie do końca to sformułowanie oddaje
rzeczywisty obraz pieszego przejścia granicznego w Szeginii.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wąska ścieżka, między posterunkami, przy polskiej granicy,
przedzielona jest na dwie jeszcze węższe, za pomocą konstrukcji z rur. Ścieżki
zamykane są bramkami, przy których stoją (teoretycznie) wspomniani wyżej
strażnicy. Przy jednej z bramek tłoczą się ludzie, niczym popularne sardynki w
puszce, choć mi do głowy, nie wiedzieć czemu, przychodzi porównanie, do zombie,
tłoczących się przed wejściem do pubu, w którym schronili się bohaterowie
pewnego filmu...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-VrxMqZ4kLCg/TzL5oSLMIFI/AAAAAAAANqU/ELDX9AK1tU8/s1600/wysyp_zywych_trupow_006.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-VrxMqZ4kLCg/TzL5oSLMIFI/AAAAAAAANqU/ELDX9AK1tU8/s320/wysyp_zywych_trupow_006.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-K_r_SuWBAhU/TzL5t7OnEaI/AAAAAAAANqc/I3acEVCom40/s1600/zombiefilmy3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="175" src="http://1.bp.blogspot.com/-K_r_SuWBAhU/TzL5t7OnEaI/AAAAAAAANqc/I3acEVCom40/s320/zombiefilmy3.jpg" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W ogóle filmowych porównań jeszcze kilka będzie... </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Przy drugiej furtce, jak już rzekłem, stoimy my w czwórkę,
czekając na przybycie gościa, od którego, z czego z przerażeniem zdaje sobie
sprawę!, zależy czy: zdążę na pociąg, na który już mam kupiony bilet, czy nie
spędze nocy w towarzystwie..., i czy wreszcie zdążę dojechać do domu na
wigilię! (jest popołudnie 22 grudnia a kolejka liczy NIE WIEM ILE LUDZI i
ciągnie się jakieś 150 metrów!). </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tak sobie stoimy z moimi tego stania niespodziewanymi
towarzyszami, pogrążeni w swoich niewesołych myślach, od czasu narzekając na
taką rzeczy organizację, i, chcąc nie chcąc, patrząc na ludzi ściśniętych
między rurami pierwszej furtki- czyli w odległości wyciągniętej ręki...</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zjawia się wreszcie ten oczekiwany, każdemu coś miłego mówi,
mnie na przykład uczenie poucza, o równości wszystkich ludzi, ergo, mam wejść do
głównej kolejki i czekać na swą kolej i &^%$* go obchodzi, że nie przewożę
niczego na handel, mam bilet itd, itp...</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Iście demokratyczna i obywatelska postawa! <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Libert%C3%A9,_%C3%A9galit%C3%A9,_fraternit%C3%A9" target="_blank">Liberté, égalité, fraternité!</a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czemu zresztą daje wyraz już za chwilę! Rzucając młodemu
komendę, pt.”Dobra, wpuszczamy bydło”, staje na złączeniu rur przy głównej
bramce, mając (UWAGA BO TO WAŻNY DLA AUTORA TYCH WYN(AT)URZEŃ MOMENT!) za
plecami, tą przy której stoję ja! </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Gramoli się na rury, płot tworzące, wyglądając jak... (już się
domyślacie?) o tak: </div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-wAOXz9Br2W8/TzL59uiWHAI/AAAAAAAANqk/gUJhbgLQPFg/s1600/573_titanic.jpg" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-wAOXz9Br2W8/TzL59uiWHAI/AAAAAAAANqk/gUJhbgLQPFg/s320/573_titanic.jpg" width="267" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
Nawet pozycje ma podobną – rękami bowiem wskazuje ludzi, i
jednych WYBIERA do wejścia, drugim każe się cofać. Czuję, że mam niebywałą
okazję obcowania z absolutem, że oto zstąpił mój święty imiennik, i dzierżąc w
ręku skobel bramki, jednych zaraz do krainy wiecznej szczęśliwości wpuści, a
innych (niegodnych na pewno tego zaszczytu) w otchłań precz iść każę!</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-p-o7eUCtSPs/TzL6RoN4A6I/AAAAAAAANqs/O2AWimO4jz4/s1600/6258696907_687b724621_z.jpg" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="http://1.bp.blogspot.com/-p-o7eUCtSPs/TzL6RoN4A6I/AAAAAAAANqs/O2AWimO4jz4/s320/6258696907_687b724621_z.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wrażenie psuje jedynie niewybredny język, cóż Szymon Piotr
rybakiem był, nim Świętym Piotrem się stał, więc domniemywać można, choć w
zasadzie nie powinno się, iż język jego od biblijnego nieco się różnił...</div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ale ja tu się w teologiczne wdaję dywagację, a akcja
szybko się toczy! Tłum jakimś cudem się rozsuwa, by wybranych w swe grono, w
miejsce odrzuconych, przyjąć, ręka strażnika wędruje na skobel, drzwi się
otwierają tłum się wlewa, ja zaś stoję pomiędzy nie bardzo wiedząc co dalej...
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ten, o którym już tu tyle pisałem, każe mi jednak obrócić
się w stronę drugiej furtki – w ostatniej chwili, by zobaczyć dieduszkę
Ukraińca, właśnie za sobą bramkę zamykającego i za plecami strażnika z resztą
tłumu się komponującego... Mgnienie oka, jestem za nim! Drugie mgnienie to
właściwie mrugnięcie, porozumiewawcze, drugiego strażnika – the good one`a! ;) </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Rzeka ludzkich serc porywa mnie dalej w kierunku drzwi do
posterunku... Teraz i ja ściśnięty jak...(do wyboru!), stoję przed właściwymi
już drzwiami do punktu kontroli, rozpaczliwie próbując ochronić ramieniem torbę
z bratowym laptopem. Na plecach zaś spoczywa wypchany po brzegi plecak, też
zresztą prezent od brata!</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Współtowarzysze niedoli/kolejki, bardzo mili i pomocni
się okazali. Na pierwszy rzut oka właściwie mnie ocenili- „wy tu pierwszy raz?”.
Pokazali drzwi dla niepełnosprawnych, lub... dla osób z dużym bagażem i
polecili, bym spróbował wejść tamtędy omijając główną kolejkę. Miałem
wątpliwości, bo się trochę obawiałem, że zobaczy mnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">kapo </i>(ten strażnik z pierwszej bramki, jak go sobie w myślach
nazwałem) i cofnie!</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ludzie przekonali mnie jednak, mówiąc, że nawet jak mnie nie
wpuszczą na posterunek, zrobią mi miejsce w kolejce. I nawet przegramolić mi
się przez płot pomogli!</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tutaj właściwie następuje happy end tej kilku dziesięciogodzinnej historii, jako że na posterunek mnie wpuszczono, przez
kontrolę szybko i bezproblemowo (;)) przeszedłem, musiałem jeszcze tylko
przepchać się przez podobnych rozmiarów tłum już po polskiej stronie, busik do
Przemyśla, tam spotkanie z porzuconymi w Dnipro koleżankami, piwo, pizza,
dworzec, bieg po zagubioną torebkę z powrotem do pizzerii, i bezpośredni pociąg
do Opola. Niniejszym honor PKP oddać muszę i za komfort podróży podziękować, bo
mimo okresu przedświątecznego, całą drogę w pozycji horyzontalnej przejechałem
dzięki czemu mogłem... Mogłem sobie śnić spokojnie co mnie za kilka godzin
czeka! A czekało mnie powitanie, którego w najskrytszych marzeniach bym nie
wymyślił! Ledwo do pociągu wsiadłem, odebrałem dwa telefony. Pierwszy od
dowódcy – Gucia, który, gdy dowiedział się, że będę w domu o 4 rano nakazał...
nie kładzenie się spać, po chwili drugi, od brata, który powtórzył to samo,
wyjaśniając, że pojedziemy witać nowy dzień... do lasu KONNO! <span style="font-family: Wingdings;">:)</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I tak też było! </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wschodu słońca nad ośnieżonym lasem, ślizgających się siwków
naszych, Tequili i Romea na pierwszym tego sezonu zimowym wyjściu, zapachu
lasu zimą i... pogoni za stadem jeleni nigdy nie zapomnę! Dziękuje Wam bardzo! <span style="font-family: Wingdings;">:)</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-s6xaKawzE-M/TzL8w3duMDI/AAAAAAAANrc/6awYMbwLOAo/s1600/VISA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="214" src="http://1.bp.blogspot.com/-s6xaKawzE-M/TzL8w3duMDI/AAAAAAAANrc/6awYMbwLOAo/s320/VISA.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tytułowy, maleńki przedmiot wielkiego pożądania :)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-iEt3U0C6Or4/TzL7gpzfhWI/AAAAAAAANq0/eZ-yVyPDRkQ/s1600/_MG_2471.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="http://1.bp.blogspot.com/-iEt3U0C6Or4/TzL7gpzfhWI/AAAAAAAANq0/eZ-yVyPDRkQ/s320/_MG_2471.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tequila</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-BMP2AQx779A/TzL7_OqMpHI/AAAAAAAANrE/gw1pzL4zhc4/s1600/_MG_9809.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="http://3.bp.blogspot.com/-BMP2AQx779A/TzL7_OqMpHI/AAAAAAAANrE/gw1pzL4zhc4/s320/_MG_9809.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I tu też Tequila :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-A2mO0sW0ASQ/TzL7lm8uzuI/AAAAAAAANq8/l8javyPPUKk/s1600/_MG_2520.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="212" src="http://3.bp.blogspot.com/-A2mO0sW0ASQ/TzL7lm8uzuI/AAAAAAAANq8/l8javyPPUKk/s320/_MG_2520.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Romeo</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7Kv3P-sDF6s/TzL8RzayKlI/AAAAAAAANrM/KsZLjOzok18/s1600/bitwa_16.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7Kv3P-sDF6s/TzL8RzayKlI/AAAAAAAANrM/KsZLjOzok18/s1600/bitwa_16.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-7Kv3P-sDF6s/TzL8RzayKlI/AAAAAAAANrM/KsZLjOzok18/s1600/bitwa_16.jpg" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="213" src="http://4.bp.blogspot.com/-7Kv3P-sDF6s/TzL8RzayKlI/AAAAAAAANrM/KsZLjOzok18/s320/bitwa_16.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I moja ulubiona fota Romea - tutaj pod Krzyśkiem, podczas bitwy o twierdzę Koźle.</td></tr>
</tbody></table>
</div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-79367824044935048722012-02-03T11:38:00.000-08:002012-02-03T11:48:22.369-08:00O KO..., nie, nie o koniach, o KO-SZYKÓWCE! :)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-tBSefWdUiF8/TywvC1k--MI/AAAAAAAANpU/JUFDjxVualM/s1600/basketball1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://3.bp.blogspot.com/-tBSefWdUiF8/TywvC1k--MI/AAAAAAAANpU/JUFDjxVualM/s320/basketball1.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Napiszę o moim ulubionym (do czasu zakochania się w POLO!) sporcie, o koszykówce. Powód mam świetny, bo udało mi się wreszcie zagrać! I to z nie byle kim, bo z reprezentacją największego donieckiego uniwersytetu! :) A było tak, nasz niezawodny Andriej, zdobył skądś bilety na mecz ligowy tutejszej drużyny, (2 miejsce w lidze) z ósmym Zaporożem. Gdy przyszliśmy pod koniec pierwszej kwarty, było 29 do 8 dla naszych, którzy ten mecz...przegrali! Prezentując totalny brak zaangażowania i woli walki, za to na przeciwników, momentami aż miło było patrzeć! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak historią tego wieczoru, było poznanie (na meczu!) dwójki świeżo przybyłych (na studia) do Doniecka Polaków, Beaty i Dominika. Jako, że Polacy integrują się szybko, lub wcale, my wybraliśmy pierwszą opcję, z czego się bardzo cieszę! :) Dominik jest już wschodzącą gwiazdą wspomnianej wyżej reprezentacji DONDu, i zabrał mnie, łaskawca, ze sobą na trening! (HURRA!) Mimo mrozu i powszechnego odwoływania wszelkich ludzkich aktywności (m. in. mojego bajek czytania!), ekipa koszykarzy zjawiła się w składzie wystarczającym do zrobienia fajnego treningu i rozegrania meczu. Są plusy niskich temperatur! Człowiek się prawie nie poci, łatwiej się oddycha no i przede wszystkim, nawet moja zaniedbana kondycja nie włączyła mi kolki! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Drużyna ma swoją salę, wprawdzie parkiet nie jest do końca parkietem, lecz deskami, za to kosze bardzo fajne podobnie jak piłki! Ponadto drużyna ma trenera, który kazał nam ćwiczyć, czy to rzuty z różnych miejsc, czy to zasłony. Także chyba pierwszy w życiu profesjonalny trening koszykówki! :) Pan trener w ogóle wydaje się być ciekawą osobą. Trochę już przeżył (wygląda na 60 lat), trochę po świecie pojeździł, rozmawialiśmy o polskich miastach w których był. I, przede wszystkim, pozwolił mi przychodzić na treningi, mimo iż, "техники у тебя нет" :) Dziękuje!</div>
<div style="text-align: justify;">
Zresztą mecz lepszy niż trening, przynajmniej w moim wykonaniu, choć nie obyło się bez kilku nieporozumień, ale hej! Slang sportowy innym językiem jednak jest! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Niestety moja pamięć do imion (z żeńskimi nieco lepiej!), woła o pomstę do nieba, więc oczywiście imion moich nowych kolegów z drużyny (ha, jak to brzmi!) nie przytoczę. A napisać chciałem, iż kryłem Chińczyka, wyższego i większego ode mnie, a gdy się cholernik wstrzelił, to nawet z moją ręką na twarzy ładował z każdej pozycji, także zza łuku... ;( Jeszcze mu pokażę! :) Miał koszulkę, oczywiście, JORDANA, ale mi się najbardziej podobały jego okulary a`la Horace Grant (a`propos ktoś jeszcze tego gościa pamięta?). O takie: </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-WDpvO3gW3HY/Tyw1A2T-h8I/AAAAAAAANpc/1AVhkrQ7DLA/s1600/tumblr_limovtSAWH1qay78vo1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="289" src="http://4.bp.blogspot.com/-WDpvO3gW3HY/Tyw1A2T-h8I/AAAAAAAANpc/1AVhkrQ7DLA/s320/tumblr_limovtSAWH1qay78vo1_500.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Także widzicie, lans w Doniecku to nie tylko żeńska domena! :) Żartów koniec, bo srogą lekcję mi dał, więc póki TAK gra, to niech sobie gogle nosi! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ekipa trenuje trzy razy w tygodniu, poniedziałki, środy i piątki. Mam nadzieję, że w chociaż dwa z tych dni uda się popykać!</div>
<div style="text-align: justify;">
A poniżej kilka zdjęć z meczu, ale tego ligowego- profesjonalistów! :) Enjoy!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-3wjYn0e63Jw/Tyw2cn3i8bI/AAAAAAAANpk/ZA-uGgWaR6M/s1600/DSC00334.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-3wjYn0e63Jw/Tyw2cn3i8bI/AAAAAAAANpk/ZA-uGgWaR6M/s320/DSC00334.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-SRoGcXRg1-w/Tyw2htJqkVI/AAAAAAAANps/1pnXT28bweY/s1600/DSC00335.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-SRoGcXRg1-w/Tyw2htJqkVI/AAAAAAAANps/1pnXT28bweY/s320/DSC00335.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nasi biali - właśnie się bronią, niestety nieskutecznie!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-r38Xb-VAwgk/Tyw2zFHbcvI/AAAAAAAANp0/4R7iu_jMh3g/s1600/DSC00337.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-r38Xb-VAwgk/Tyw2zFHbcvI/AAAAAAAANp0/4R7iu_jMh3g/s320/DSC00337.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dawid, współwolontariusz i Andrij, autor całego zamieszania.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-f5ZFIJfSMAU/Tyw23_nViWI/AAAAAAAANp8/39VUX8stxgE/s1600/DSC00338.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-f5ZFIJfSMAU/Tyw23_nViWI/AAAAAAAANp8/39VUX8stxgE/s320/DSC00338.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dawid, ja i Vytautas (z Litwy).</td></tr>
</tbody></table>
I już zupełnie na koniec, kilka cytatów z klasyków tej dyscypliny, i nie żeby przekonać wątpiących, że to mądra gra, tylko że po prostu zapamiętania są warte! Proszę:<br />
<br />
“I have missed more than 9000 shots in my career. I have lost almost
300 games. On 26 occasions I have been entrusted to take the game
winning shot...and missed. And I have failed over and over and over
again in my life. And that is why... I succeed.”<br />
<b><i>Michael Jordan</i></b><br />
<br />
Coś dla mnie: “You can practice shooting eight hours a day, but if your technique is
wrong, then all you become is very good at shooting the wrong way. Get
the fundamentals down and the level of everything you do will rise.”<br />
<i><b>Michael Jordan<span style="color: black;"> </span></b></i><br />
<br />
“When it's played the way is supozed to be played, basketball happens in
the air; flying, floating, elevated above the floor, levitating the
way oppressed peoples of this earth imagine themselves in their
dreams.” <br />
<i><strong>John Edgar Wideman</strong></i> <br />
<br />Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-37906137535317066602012-01-31T12:29:00.000-08:002012-01-31T12:39:34.450-08:00Jak to Piotrek dzieciom сказки czytał..."Czytasz bajki.... :-))<br />
Ty chyba nie wiesz jakim jesteś szczęśliwym człowiekiem...."<br />
<br />
Takiej treści wiadomość dostałem dziś od przyjaciela. Pozwoliłem sobie ją wkleić i zacytować w całości, bo, jak to mówią Anglosasi, "it made my day"! :)<br />
<br />
Rzeczywiście, odkąd jestem z powrotem na Ukrainie, zacząłem czytać małym dzieciom bajki! I choć strasznie się tego bałem, bo czytam je po rosyjsku i nie tak, jak Papież, czyli zapisane fonetycznie, tylko jak Cyryl i Metody przykazali! :)<br />
I mam wrażenie, że czytam gorzej, niż te maleńkie dzieciaki, które mnie słuchają. Ale jak one słuchają! Z otwartymi gębami, i...umysłami! Bo zdarza mi się wyraz przekręcić tragicznie, ale żadne mi nie przerywa, ani nawet się nie śmieje! Wyrozumiałe istoty! :)<br />
<br />
(Złośliwych komentatorów uprzedzam, iż po każdym czytaniu pytam rebjate, czy chcą, żebym dalej przychodził i czytał - dotychczas odpowiedź jest jedna, chóralne DA! :))<br />
<br />
Żeby je dodatkowo zająć, poprosiłem, by rysowali o czym jest bajka. Po dwóch czytaniach, mam już materiał na niezłą galerię! A to wszak dopiero początek! :)<br />
Zatem poniżej próbka plastycznych umiejętności donieckich dzieciaków:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KgpNqcODIbU/TyhHkZ7sPCI/AAAAAAAANoY/y8YAmNWp4sQ/s1600/DSC00326.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-KgpNqcODIbU/TyhHkZ7sPCI/AAAAAAAANoY/y8YAmNWp4sQ/s320/DSC00326.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-YXTnphpUpM8/TyhHo_srU8I/AAAAAAAANog/Bav6DNAW5VQ/s1600/DSC00327.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-YXTnphpUpM8/TyhHo_srU8I/AAAAAAAANog/Bav6DNAW5VQ/s320/DSC00327.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rx8OTwPZIaQ/TyhHuHhTpHI/AAAAAAAANoo/S8tVpCWSKnk/s1600/DSC00328.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-rx8OTwPZIaQ/TyhHuHhTpHI/AAAAAAAANoo/S8tVpCWSKnk/s320/DSC00328.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-8DptOVSvwzg/TyhH04mFi8I/AAAAAAAANow/aprjoxuPP0A/s1600/DSC00330.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-8DptOVSvwzg/TyhH04mFi8I/AAAAAAAANow/aprjoxuPP0A/s320/DSC00330.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-KkwkKtsV--I/TyhH5wWImaI/AAAAAAAANo4/CXSvZ1JOe-8/s1600/DSC00331.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-KkwkKtsV--I/TyhH5wWImaI/AAAAAAAANo4/CXSvZ1JOe-8/s320/DSC00331.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-zY0Jj0ptbFo/TyhH_HNyIWI/AAAAAAAANpA/ISU5ui4sxTE/s1600/DSC00332.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-zY0Jj0ptbFo/TyhH_HNyIWI/AAAAAAAANpA/ISU5ui4sxTE/s320/DSC00332.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/--YGHHqg_DI4/TyhIEDrqqeI/AAAAAAAANpI/vrXG9goRUu0/s1600/DSC00333.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/--YGHHqg_DI4/TyhIEDrqqeI/AAAAAAAANpI/vrXG9goRUu0/s320/DSC00333.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Bajka, której dotyczą rysunki, nosi tytuł "Kot - podróżnik" autorstwa Gianni`ego Rodari`ego. W ogóle świetne bajki facet pisał, bo mające 3 alternatywne zakończenia. Dzieci mogą sobie wybrać, które im się najbardziej podoba! Chociaż w mojej grupie jeden chłopiec napisał swoje własne.<br />
Polecam je do czytania wszystkim rodzicom! :) Czytajcie! Niech cała Polska/Ukraina/Świat czyta dzieciom!<br />
<br />
<b>Post Scriptum:</b><br />
<b><span style="font-weight: normal;">Kiedym jechał dziś sobie marschrutką (na bajek czytanie!), mając w głowie, tuż przed wyjściem otrzymany, wyżej cytowany, mail Henrykowy i rozmyślając sobie nad nim i wszelkimi świata marnościami, przykuł moją uwagę skrawek papieru przylepiony kawałkiem szarej taśmy nad drzwiami, (wewnątrz, na zewnątrz dziś było z - 20) a na nim wydrukowany taki wiersz: </span></b><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 12pt;"><b>Не зли других, и сам не злись, <br />Мы только гости в этом мире. <br />И если, что не так - смирись. <br />Будь поумнее - улыбнись! </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 12pt;"><b>Холодной думай головой, <br />Ведь в мире все закономерно: <br />Зло излученное тобой, <br />К тебе вернется непременно! </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 12pt;"><b>Мы не сказали про добро. <br />Добро ведь лучше нам, чем зло. <br />Давайте излучать добро, <br />Чтоб возвращалось к нам оно. </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 10pt; text-decoration: underline;"><i><b><span style="color: black; text-decoration: underline;">Омар Хаям.</span> </b></i></span></div>
<br />
<b><span style="font-weight: normal;">I takie mi to</span> ABSOLUT <span style="font-weight: normal;">(i nie ten szwedzki!), bez przerwy znaki daję! (Autora tego wiersza również uwadze Waszej polecam!).</span></b><br />
<b><span style="font-weight: normal;"> </span></b><br />
<b><span style="font-weight: normal;">A odpowiadając Henrykowi, powiem, iż ciekawe, że własnego szczęścia często nie dostrzegamy (wszak nic tak nie cieszy jak <a href="http://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4" target="_blank">NIEszczęście bliźniego</a>, póki nas w... nie kopnie! :) Ja staram się być swojego świadomym możliwie najbardziej, zwłaszcza, że jest ono po części zaplanowane! :) </span></b><br />
<b><span style="font-weight: normal;">Dygresję jeszcze pozwolę sobie wtrącić, iż misternie układany plan chronologiczny, wskutek przede wszystkim, zbyt rzadkiego pisania i zbyt częstego zdarzeń występowania, cierpi i kwiczy! :) </span></b><br />
<b><span style="font-weight: normal;">Będzie lepiej! Obiecuję! </span></b>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-29601016509670928442012-01-25T12:40:00.000-08:002012-01-26T01:00:14.259-08:00Wąż Uroboros pije коньяк<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Będzie o alkoholu, tym wypitym, kupionym i niewypitym (bo
rozbitym), oraz tym nie sprzedanym... Krótko mówiąc o
podróżach, przygodach, przyjaźniach, kłopotach i wszelakich
uszczęśliwiaczach... W tej właśnie kolejności! Zdjęć nie
będzie... Czemu? Zaraz się dowiecie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-llK56a97kjk/Tx3WecJBKgI/AAAAAAAANnw/1LsDzEOhiHU/s1600/urobor02.gif" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img align="BOTTOM" border="0" height="255" name="grafika1" src="http://3.bp.blogspot.com/-llK56a97kjk/Tx3WecJBKgI/AAAAAAAANnw/1LsDzEOhiHU/s320/urobor02.gif" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-family: Times New Roman,Times,serif; font-size: small;">Uroboros jako
amulet z greckiego papirusu z 3 wieku po Chr.<br />
,,Moc wielkiego boga przeciw demonom, przeciw upiorom, przeciw wszelkiej chorobie
i wszelkiemu cierpieniu".</span><span style="font-family: Times New Roman,Times,serif; font-size: small;"> Cytat i fotka z http://www.gnosis.art.pl. <br /><br />
</span></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaczęło się niewinnie, wręcz banalnie. 21 grudnia wspaniałego
dla mnie 2011 roku, ze zwiniętymi manatkami pędzimy na dworzec, na
drugi koniec niby molocha, bo wszak milion ludzi tu mieszka, a wcale
dużym się nie wydaję. Cóż, jako że na marszrutkę się
nie doczekaliśmy, łapiemy taryfę, i gazu!</div>
<div style="text-align: justify;">
Na miejscu czeka na nas niezawodna Kristina, której
uczynność kosztuje mnie mały atak serca- zabiera mi z bagażnika
torbę z bratowym laptopem (czego nie widzę!) i pędzi na peron, a ja w panice chcę
gonić za znikającą w oddali taksą...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wsiadamy... Czeka nas ponad dwudziestogodzinna podróż do
Lwowa, stamtąd marszrutką do granicy, którą z buta,
następnie busik do Przemyśla, i TLK - w moim przypadku bezpośrednio
do Opola!</div>
<div style="text-align: justify;">
Mościmy się na naszych łóżeczkach, wszak <i>"jak
się pościelesz...", </i>i staramy się ignorować gwałcącą
zmysły łupankę, która wydobywa się z telefonu komórkowego
gościa, którego los (skoro już w gnostycznych klimatach się
obracam(y), to inaczej nie wypada mi tego sformułować!), posadził na
sąsiedniej pryczy...</div>
<div style="text-align: justify;">
...pisząc tą historię mam dziwne wrażenie, że znakomita
większość czytelników już ją zna... Ok, sam też
opowiedziałem tu i ówdzie, temu i owemu... Ale uwierzcie,
słysząc zewsząd pytania pt. "jak podróż do Lwowa"
i widząc charakterystyczny uśmieszek, dziwnie się czuję! Dygresji
koniec! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Właściciel wrzaskuna charakteryzował się urodą typową dla
pewnej mniejszości, której folklor obserwować możemy na
festiwalu w Ciechocinku. Jednak od przedstawicieli tejże grupy,
odróżniały go intensywnie niebieskie oczy. Pierwsze wrażenie
zdecydowanie negatywne! Ech te niedobre stereotypy! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak łatwo jednak drobny gest może zupełnie zmienić nastawienie
i niesprawiedliwą ocenę! Tym gestem w tym przypadku był plastikowy
kubeczek z zachęcająco pachnącą zawartością, podany ze słowami:
"napijesz się ze mną?" PO POLSKU! I jak tu odmówić?
I tak poznałem Vładymira...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Vładymir ma nosa do koniaku. Ja, robiąc zaopatrzenie przed
imprezą, stałem przed półką z koniakiem dobre pół
godziny, próbując pogodzić ogień z wodą, czyli ilość
gwiazdek na etykiecie z ceną... </div>
<div style="text-align: justify;">
Wyszło średnio.</div>
<div style="text-align: justify;">
A tu mi taki Vładymir w pociągu serwuje jakiegoś 3-gwiazdkowca,
(którego teraz od miesiąca bez skutku szukam!), który
pachnie i smakuje <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Hei%C3%B0r%C3%BAn" target="_blank">niczym</a>...
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Smakuje tak dobrze, że wypijany właściwie w czwórkę,
szybko znika... Nam, (bo jeszcze wszystkich bohaterów nie
przedstawiłem), czyli Magdzie, Oli vel Mamie Saszy i mnie, nie
pozostaje nic innego, tylko odpalić nasze lekarstwo. Jakoś tak
wyszło, że w pociągach tutejszych pochłaniamy wódę w
wersji pieprzowej, paprykowej, miodowej lub wszystkimi naraz (tzn. w ramach jednej flaszy!).
Normalnie nie do wypicia, ALE! W pociągu wszak chlać (teoretycznie)
nie wolno! Dlatego sprytni Polacy ;) (dokładniej Magda) wymyślili,
że poprawią smak przeboju <a href="http://evsdonetsk.blogspot.com/2011/11/czyli-pociag.html" target="_blank">ukraińskiej
kolei</a>, jakim jest CZAJ serwowany przez prowodników.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I tak czas mijał wespół z poziomem zanurzenia papryczki w
naszej flaszce. Gdy ta sięga dna, niezawodny Vładymir (w
międzyczasie nawet hałas jego telefonu jakoś przestaje
przeszkadzać i wręcz przyjemny się staje!), zamawia u prowadnicy
nielegalne przecież piwo! Rekord pobił wcześniej, gdy poszedł
poprosić ją o puste szklanki, by było gdzie naszą wódę
rozlać... i kulturalnie piliśmy ze szklanek :)</div>
<div style="text-align: justify;">
By dopełnić obrazu sytuacji, powiem jeszcze, że prócz
Vładymirowego wyjca, o nasze wrażenia słuchowe dbało jeszcze
jakieś 150 papużek falistych, ściśniętych w trzech skrzynkach
ustawionych jedna na drugiej w przedziale służbowym prowodnicy,
czyli tuż za ścianką...
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wiedzieć kiedy, znaleźliśmy się w stanie... pomiędzy.
Niby fajnie, ale wszak zawsze może być lepiej! Dodatkowym
obciążeniem mojej delikatnej psychiki, była straszliwa świadomość
spędzenia jeszcze wciąż niemal dwudziestu godzin w fajnym, bo
ukraińskim, ale jednak pociągu!</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://www.blogger.com/blogger.g?blogID=2402729524922828583" name="result_box"></a>Na szczęście zbliżaliśmy się do
Dnipropetrowska. Szybka narada i decyzja, dajemy w <a href="http://translate.google.com/?hl=pl&tab=mT#pl%7Cru%7Csklep" target="_blank"><span lang="ru-RU">магазин</span></a>
w celu zakupu czego? Koniaku oczywiście! Wtedy to, powodowana zapewne
działaniem słynnej kobiecej intuicji, Magda, nakazała mi założenie
kurtki (DZIĘKI!!!). Vładymir takiej osoby nie miał, w związku z
czym, w dalszej części historii, będzie występował w bluzie.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja ukłucie niepokoju, lub raczej mentalny kopniak od Anioła
Stróża, poczułem chwilę później, gdy wyluzowany
Vlad sikał sobie za lokomotywę. Pomyślałem, cholera, co jak nie
zdążymy? Jako że jestem jednak optymistą, pogoniłem wandala i
szybkim krokiem udaliśmy się na POSZUKIWANIA sklepu.
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-b0SWbcXms6U/Tx3tojpFhrI/AAAAAAAANn4/543K0nVzlzo/s1600/5fad69f36d665c1d8099bdcc41651ee814841794.jpg" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img align="BOTTOM" border="0" height="320" name="grafika2" src="http://2.bp.blogspot.com/-b0SWbcXms6U/Tx3tojpFhrI/AAAAAAAANn4/543K0nVzlzo/s320/5fad69f36d665c1d8099bdcc41651ee814841794.jpg" width="310" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Anioł Stróż marzenie! :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedyśmy go w końcu znaleźli, ten miał kilka pięter, koniak
oczywiście znajdował się na najwyższym, jak najdalej od schodów
- wszechobecne znaki! ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
Pędząc do kasy, złapał Vlad frukty - banany, i dobrze! W
kasach oczywiście tłok, a ludzie w kolejkach na Vładymirowe
wdzięki, odporni.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wychodząc, wybiegając właściwie, z zakupami, już wiedzieliśmy.
W tym przekonaniu utwierdził mnie jeszcze telefon od niezawodnej
tego dnia (następnego zresztą też) ;) Magdy, która spytała:
"Piotrek gdzie ty (...) jesteś? Pociąg jedzie!". Nie musi
mówić, widzimy sami! Ruszamy pędem, ale... na przejściu
między peronami, którego użyliśmy wcześniej, stoi inny
pociąg, nie bardzo jest czas szukać innego, a myśl taka nawet mi
wówczas do głowy nie przychodzi. Skaczemy na tory! Hmm, to że
pociągi tutejsze po szerszych jeżdżą torach, mam nadzieję
wiecie. Tory szersze, więc i pociągi większe, co za tym idzie
perony wyższe a dworce ogromne. </div>
<div style="text-align: justify;">
No właśnie, perony wyższe... </div>
<div style="text-align: justify;">
Ciemno już było, że nie widać jak bardzo. Mnie peron, gdy się
już pod nim znalazłem, sięgał do brody, Vładymir ode mnie ponad
głowę niższy więc miał gorzej. Ale biegniemy dalej! Szybki wspin
na sąsiedni peron... zostały jeszcze dwa... pociąg jedzie coraz
szybciej! Skaczemy znów! Słyszę charakterystyczny dźwięk
tłuczonego szkła a zaraz po nim piękne słowiańskie słowa,
uznawane powszechnie za obelżywe... Wiem, że tego koniaku już się
nie napiję!(CHOLERA! ;( ) Kolejny peron i tory, już blisko! </div>
<div style="text-align: justify;">
O! Po tych, na
których właśnie jesteśmy, jedzie pociąg... na nas! Jeszcze
szybszy wspin i... gleba! Banany, które niosłem, lecą na
wszystkie strony! Ale jesteśmy przy naszym pociągu... Niestety nie
chce zwolnić i odjeżdża bez nas.</div>
<div style="text-align: justify;">
To co wylatuje z ust Vlada, powoduje, że ludzie na peronie
odsuwają się dalej, część komentuje jego zachowanie, tym dostaje
się bardziej. A mnie, jak to mi się czasem zdarza w sytuacjach
podwyższonego ciśnienia, łapie głupawka. Ciekawie musiało to
wyglądać. Dwóch...hmm, jeden się śmieje jak idiota, drugi
klnie jak szewc. Wokół szkło i banany. Kiedy nam mija,
idziemy na dworzec. Po drodze jakaś babuszka przypomina o
porozrzucanych bananach, ja jej dziękuje i zbieram, no a Vlad jej swoje...
po czym dzwoni do żony.
</div>
<div style="text-align: justify;">
Od tej chwili żona Vlada będzie już stale obecna w tej opowieści. Przez pierwszych kilkanaście godzin duchem i (głównie) głosem, a jak wiecie "Słowo ciałem się stało", więc i na koniec objawi się NIE sama, bo z... tak, tak! Dzieckiem! </div>
<div style="text-align: justify;">
Idąc w stronę dworca słyszę intensywną wymianę zdań prowadzoną w języku ukraińskim, jednak wiele słów wówczas użytych i po naszej stronie granicy jest popularnych. Choć nie przypuściłbym, że w takim kontekście można ich użyć, np. "<i>Ty kobyła!".</i></div>
<div style="text-align: justify;">
Ok, jesteśmy na dworcu, przy kasie. W niej dziewczyna, a w tym czasie Vlad wciąż wrzeszczy do telefonu плохие слова. Powiem szczerze, że ludzie naprawdę mało przekleństw tutaj używają! Byłem już kilka razy świadkiem, jak jedni drugich upominają! Naprawdę nie słychać przekleństw na każdym kroku, jak to ma miejsce w PL, niestety... </div>
<div style="text-align: justify;">
A że Vladymir na żonę tak wrzeszczy, to wyobraźcie sobie minę tej pani w kasie i jej do nas nastawienie...</div>
<div style="text-align: justify;">
A telefon wciąż dzwoni. Bezradny Vlad rozkłada ręce pytając pani w kasie, co ja mogę kiedy ona - żona dzwoni? No to mu pokazałem najlepszy sposób na święty od telefonu spokój- wyciągnąłem baterię. Od tej pory rozmawiam już ja! Pani kieruje nas do biura obsługi pasażera, które okazuje się być zamknięte!</div>
<div style="text-align: justify;">
O dziwo! Dworcowy ochroniarz (znowu przedstawiciel tej profesji mi pomaga!), przez krótkofalówkę jakoś się z paniami łączy, i te, dosłownie, niczym Aniołki Charliego, bo nawet miny mają podobnie zacięte, maszerują we trzy przez hall dworca w naszą stronę. Szybki rzut oka na Vlada i... panie nie chcą z nim rozmawiać! Mam nieplanowany sprawdzian znajomości języka! </div>
<div style="text-align: justify;">
Straszna afera się robi! Pani dzwoni do pociągu, który nam ujechał, gdzie nakazuje prowodnicy zabezpieczenie naszych rzeczy. Mi natomiast proponuje dwa warianty dotarcia do Lwowa. Dogonić pociągu się nie da, jest następny (droższy) za dwie, lub tańszy za osiem godzin. <i>Da, da, </i>droższy! Wtedy pani dzwoni do tego pociągu, który ma przyjechać dopiero. Jeszcze chwilę z matczyną troską tłumaczy co, gdzie, jak, kiedy i za ile i pyta nawet, czy pieniądze mam. Dzięki Ci Unio Europejsko! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Idziemy więc do bankomatu naruszyć moje czarno-godzinne oszczędności i z powrotem do pierwszej pani w kasie. Kupuje dwa bilety, jako, że Vlad zwykł nosić portfel w kurtce, a tej z kolei nie zwykł wkładać podczas zakupów koniaku na postojach pociągu.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy mamy już bilety, Vlad dostrzega przydworcowy bar, i za ostatnie po kieszeniach wyszperane <span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">деньги co kupuje? 2 kubki koniaku oczywiście! :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Pociąg przyjeżdża, pierwsze co robi skostniały z zimna Vlad, pyta prowodnicę o piwo. Ale nie z tą te numery! Wszak już zna naszą sytuację. Strasznie się na nas wydarła, żeśmy dość już wypili, SPAĆ!, ryczy. Grozi jeszcze, że jeśli jakiekolwiek kłopoty sprawiać będziemy, na następnej stacji wysadzi. Cóż robić, idziemy spać. Dziwnie się patrzą współpasażerowie, że tak bez bagażu, jedzenia, kurtki, z rozbitymi bananami i niektórymi częściami ciała... </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Jedziemy! Mamy być we Lwowie dwie godziny później, jest więc szansa, że na pociąg z Przemyśla zdąże!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Natomiast Vladymir miał nieco bardziej napięty plan dnia. Jest on bowiem tłumaczem języka włoskiego (nie wiem czy to ten koniak, ale gdy próbuje do mnie mówić po polsku, "włącza" mu się włoski, rozmawiamy więc po rosyjsku). Jechał z Doniecka, bo tam przy budowie nowego terminalu pracują Włosi z... Siemensa! I szef tej włoskiej grupy, niejaki Rocco, miał do Lwowa w południe przylecieć, Vlad zaś miał go z lotniska odebrać. Niestety my będziemy we Lwowie o 14.00. Trwają więc gorączkowe rozmowy, mam wrażenie że z połową niemal mieszkańców tego pięknego miasta. Inna rzecz to nasze bagaże jadące sobie 2 godziny przed nami. Na szczęście są tam Magda i Ola, które zresztą sporo się o nas nasłuchują od towarzyszy podróży.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Jednak głupi ma szczęście! Mnie ratują dziewczyny, które deklarują opiekę nad moimi rzeczami, a Vlada... technika! Samolot, którym Rocco miał lecieć się zepsuł i nie poleci! :) Możemy iść spokojnie spać. Mnie czeka jeszcze pobudka przed 6 rano w Winnicy, by odebrać zaproszenie niezbędne do otrzymania wizy dla koleżanek - wolontariuszek Marty i Iwony. Na dworcu ma czekać ich koordynatorka, Oxana, którą mam ujrzeć po raz pierwszy w życiu. Mówi mi przez telefon jak wygląda, wsio paniatno, lecz gdy chce wyjść z pociągu, drogę zagradza mi prowodnica, rycząc: "куда?" Moje mętne tłumaczenia nie robią na niej wrażenia, na szczęście zjawia się Oxana i opanowuje sytuację.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Jedziemy dalej. Gdy suszy mnie już tak, że wytrzymać się nie da, idę do przemiłej pani o wodę zapytać. Na szczęście jest pan! Mówi, że woda jest, po czym wyciąga spod pryczy butelkę z zawartością o lekko żółtawym odcieniu. Podaje mi ze słowami: <i>"Wot, takaja u nas woda". </i>Woda okazuje się być wariacją na temat naszej oranżady czerwonki i, zwłaszcza teraz, smakuje wyśmienicie! </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">W międzyczasie pada Vladowi telefon. Trudno się dziwić, i tak długo wytrzymał wypluwając przez kilka godzin dźwięki w stylu umpcyk umpcyk, a przez następnych kilka przyjmując wrzaski swego właściciela. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Daję Vladymirowi mojego <a href="http://www.mgsm.pl/pl/katalog/samsung/gte1080/Samsung_GTE1080.html" target="_blank">smartfona</a>, ten przekłada karty i przez następnych kilka godzin nawija.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Plan jest następujący, na dworzec przychodzi żona z kumplem Vladymira. Odbierają rzeczy jego i moje i, opcje są dwie, albo czekają na nas, albo jedziemy do Vlada. Wszystko ustalone, gdy dziewczyny w przypływie troski ogłaszają bunt i oświadczają, że moich rzeczy OBCYM ludziom nie dadzą! Ja im na to, jacy obcy, tosz to mój przyjaciel jest! :) Nic z tego! Wymyślamy szpiegowską niemal intrygę. Biedne moje koleżanki, nie dość że obarczone własnymi tobołami, dźwigać muszą jeszcze moje! Idą z nimi do przechowalni, gdzie po krótkiej kłótni z panem, oświadczają, że w Doniecku ludzie milsi! ;) Chodziło o to, by pan wydał mi plecak na numer paszportu. Nie chciał.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Moje dzielne koleżanki znajdują więc szyfrowe szafki (co wcale na dworcu w Lwowie nie jest takie łatwe!), i w jednej z nich (nr 56) umieszczonej pod kamerą ochrony, upychają moje manele. Następnie dzwoni do mnie (na numer Vlada) Mama Sasza i konspiracyjnym szeptem informuje, że dane tj. numer szafki i hasło, przesłała na MÓJ numer telefonu. W razie czego mam dzwonić. Zmieniam karty i jest!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Dojeżdżamy do Lwowa! Ten w śniegu. Widok z okna obiecuje niezapomniane wrażenia, wielka szkoda, że nie będę miał na Lwów czasu! </span></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-LMoQTICZGGc/TyBfmaXvPLI/AAAAAAAANoI/iOPFu5JoawA/s1600/plakat3.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-LMoQTICZGGc/TyBfmaXvPLI/AAAAAAAANoI/iOPFu5JoawA/s1600/plakat3.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Vabank, sejf i Kwinto z rosjskiego plakatu.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Dworzec, nie obarczeni niczym, właściwie wyfruwamy z pociągu, z którego dziesiątki ludzi (to ostatnia stacja) gramolą się, ma się wrażenie z całym dobytkiem! Wyfruwam tak ochoczo, że prawie zaliczam glebę na ośnieżonym peronie... Czując się niczym "SZPIEK GONZO" (pozdrawiam Benego! :) ) lub Henryk Kwinto, kierując się wskazówkami Mamy Saszy, idę szukać mojego bagażu. </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Znajduję w końcu szafkę, wybieram kod (k121). Czemu taki? Ha! Dziewczyny, chcąc mi ułatwić zadanie, wybrały literę, która w obu alfabetach wygląda tak samo, a cyfry? Bo mam je w dacie urodzenia... Kobieca logika! :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Cel osiągnięty, mam graty, zatem </span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">idziemy szukać żony...</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">W głównym hallu, wśród setek ludzi, stoi z dzieckiem na podołku zaś jej blond czupryna jaśnieje niczym...</span></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-8GKlGfumdQ0/TyBXGIt82fI/AAAAAAAANoA/nNWAyD_LvD4/s1600/Frodo_used_the_Light_of_Earendil.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="131" src="http://1.bp.blogspot.com/-8GKlGfumdQ0/TyBXGIt82fI/AAAAAAAANoA/nNWAyD_LvD4/s320/Frodo_used_the_Light_of_Earendil.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak właśnie jaśniała czupryna Żony Vłada w ciemnym hallu dworca</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps"></span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps"></span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Jak przystało na dobre romansidło, są wrzaski, krzyki, rękoczyny, wyrywanie sobie dziecka. Jest i happy end - miłość zwycięża i zakochani namiętnie się w holu lwowskiego dworca całują.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Żona (zapomniałem imienia), przyniosła Vladowi kurtkę z wielkim napisem ITALIA na plecach. Vładymir łapie dziecko i wychodzi na dwór. A tam, tuż przed wejściem pracuje dźwig umieszczony na pamiętającej chyba II Wojnę ciężarówce. Wiszą wszędzie jakieś stalowe liny, a Vlad między nimi z dzieckiem przełazi. Znów awantura do której włączają się robotnicy...</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Moja marszruta do granicy już stoi. Pytamy kiedy jedzie? Za 5 minut. Vładymir przekonuje kierowce co by poczekał. Daje nam 8. Pędzimy do sklepu -> głód! Ponadto ostatnia okazja żeby obdarować ludzi w Polsce ukraińskimi papierosami. Zamawiam więc 3 buterbrody, 2 paczki fajek a Vlad domawia: "50, nie! 100 gram... koniaku i sok". Kiedy wychodzimy ze sklepu, zgadnijcie co się dzieję? Marszrutka już jedzie! </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">My za nią chodu! Biegnie Vładymir trzymając w rękach dwa kubki z koniakiem, biegnę ja z wielkim plecakiem, torbą z komputerem, 3 wielkimi bagietkami, dwiema paczkami papierosów i kubkiem soku (swoją drogą jak można koniak sokiem zapijać?!), za nami biegnie Żona na szpilkach z dzieckiem na rękach, a to wszystko po oblodzonych kocich łbach...</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">Tym razem nam się udaje! Vlad wypada przed maszynę i rozpostartymi ramionami ją zatrzymuje. Szybki stuk plastikowymi kubeczkami,</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps"> ścisk i przez tylne drzwi wpadam (dosłownie!) do środka, rozlewając nieco cennej zawartości. Twarze ludzi w środku - bezcenne!</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Wąż Uroboros pożarł swój ogon, my połknęliśmy koniak.</div>
<div style="text-align: justify;">
I tak poznałem Vładymira...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
P.S. </div>
<div style="text-align: justify;">
Vładymir wyposażył mnie jeszcze w prezent na drogę, który aż do domu dowiozłem dając sporo radości sobie i bliźnim.</div>
<div style="text-align: justify;">
O ile podróż do granicy była jeszcze miła i przyjemna, bo, nie licząc zgubionej rękawicy, poznałem fajną ekipę polskich studentów medycyny z Lwowa, oraz koleżankę mej koleżanki z Doniecka (uff :), to samo przejście graniczne o pomstę do nieba woła! Ludzi wszystkich traktuje się równo - niczym bydło. Więcej opisywał tego nie będę, bo zepsuje mi ten epizod pozytywny wydźwięk tego posta...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-83179550408520657042012-01-22T12:36:00.000-08:002012-01-22T12:36:05.364-08:00С НОВЫМ ГОДОМ!!!Sporo śniegu nasypało, odkąd ostatnio coś naskrobałem. Ale ponieważ postanowiłem, że z Ukrainy będę nadawał, w pierwszym dniu, w którym się w Doniecku znalazł, do pisania siadam! Ponieważ i data się w międzyczasie zmieniła, w związku z czym, za pośrednictwem tych wspaniałych chłopaków, wszystkim wiernym i wiernym mniej wielbiciel(k)om (ech, jak to brzmi!) i обычным czytacz(k)om mojej grafomanii, wszelakich pomyślności życzę! :)<br />
<br />A szersze, kolejnych mych przypadków, opisanie w NAJBLIŻSZYM CZASIE nastąpi! Cierpliwości! Warto! ;) <br />
<br />
<br />
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="344" src="http://www.youtube.com/embed/a_rmLmrCv6E?fs=1" width="459"></iframe> <br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-43010935035022743492011-12-18T14:09:00.000-08:002011-12-18T15:04:07.420-08:00Київ<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-XQWVZ5hGWy4/Tu5bsktPYII/AAAAAAAANm8/s1GZpkR00JU/s1600/378996_2141737198045_1684653315_1533404_2111555417_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kończąc opisy mych ukraińskich peregrynacji, na koniec zostawiłem sobie stolicę, Kijów. Spędziłem w nim ledwie pół dnia, wystarczająco by trafić na dwie demonstracje, z czego jedną olbrzymią - przeciwników prezydenta Janukowycza - Я проти Януковича! FEMEN znacie? Te panie też tam były! :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-XQWVZ5hGWy4/Tu5bsktPYII/AAAAAAAANm8/s1GZpkR00JU/s1600/378996_2141737198045_1684653315_1533404_2111555417_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-XQWVZ5hGWy4/Tu5bsktPYII/AAAAAAAANm8/s1GZpkR00JU/s320/378996_2141737198045_1684653315_1533404_2111555417_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kijów mnie urzekł. Swym ogromem, przestrzenią, lecz przede wszystkim tym przedziwnym połączeniem nowoczesnego kiczu z wszechobecną historią.</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-qLQDQKPFPdQ/Tu5jVjtqpqI/AAAAAAAANnU/UtUAhUbWEpM/s1600/IMG_2620.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-qLQDQKPFPdQ/Tu5jVjtqpqI/AAAAAAAANnU/UtUAhUbWEpM/s320/IMG_2620.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moja mapa :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Zaopatrzony przez niezawodną Martę w hand made map, przespacerowałem się przez centrum miasta, przejechałem metrem i zwiedziłem "Muzeum Jednej Ulicy". Zwiedziłem też dwie przepiękne cerkwie - pod jedną z nich napotkałem Dziada Lirnika, który przepięknie rzępolił i pioł. Miał nawet nagrane swoje płyty, pomijając fakt, że oczywiście zbierał też <i><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">деньги </span></span></i><span class="short_text" id="result_box" lang="ru"><span class="hps">do futerału instrumentu. Cena płyty - 120 hrywien, ale, jak zostałem poinformowany, "możliwy ekwiwalent w euro, rublach i dolarach"... O polskie złote nie zapytałem.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
W Kijowie kupiłem jeszcze pamiątki i... ujrzałem dwie najpiękniejsze, jak dotąd tutaj, dziewczyny - siostry bliźniaczki...</div>
<div style="text-align: justify;">
Z Kijowa wywożę więc same pozytywne wrażenia! Nim stąd jednak wyjechałem, zdążyłem jeszcze spotkać się z moimi donieckimi współlokatorkami - Mamą Saszą i Magdą, których zdjęcia zresztą oglądacie (DZIĘKI!) oraz moją mentorką, Kristiną, która... była akurat w Kijowie! </div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-tUjOsNzdYOM/Tu5hP5LustI/AAAAAAAANnM/UIkMvVnTdPc/s1600/IMG_2341.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-tUjOsNzdYOM/Tu5hP5LustI/AAAAAAAANnM/UIkMvVnTdPc/s320/IMG_2341.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sobór Sofijski - na wieżę wlazłem! :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-G3HdMOrzq_8/Tu5epP_QayI/AAAAAAAANnE/1kQnczbGj00/s1600/IMG_2353.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-G3HdMOrzq_8/Tu5epP_QayI/AAAAAAAANnE/1kQnczbGj00/s320/IMG_2353.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Cerkiew Św. Michała o Złotych Kopułach...(poważnie tak się nazywa!)</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-I305ARZsp94/Tu5jeb1FWsI/AAAAAAAANnc/tNrgXg82ywQ/s1600/IMG_2621.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-I305ARZsp94/Tu5jeb1FWsI/AAAAAAAANnc/tNrgXg82ywQ/s320/IMG_2621.JPG" width="320" /></a><br />
<span id="goog_422448889"></span><span id="goog_422448890"></span></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">My nad debeściarską mapą!</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-14F3O14BF4o/Tu5tvoyqXMI/AAAAAAAANnk/_a6ZDnQshtU/s1600/IMG_2332.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-14F3O14BF4o/Tu5tvoyqXMI/AAAAAAAANnk/_a6ZDnQshtU/s320/IMG_2332.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kolekcji kozackich pomników c.d.!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
I jeszcze jedną refleksją podzielić się chciałem. Wiele rad od wielu różnych ludzi otrzymałem przed wyjazdem. By wymienić je wszystkie, oddzielnego posta musiałbym popełnić. Jedną z nich się zajmę, w moim mniemaniu, najfajniejszą: "Nie nawiązywać kontaktów wzrokowych (ani żadnych innych! ;)) z przedstawicielami płci tej samej!". Zapewne w tym celu, by innej z innej rady nie musieć użytku czynić - ze zdjęcia zębów mianowicie! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Krótkie moje tutaj doświadczenie pokazuje jednak co innego. Im bardziej zakazane mordy zaczepiam i o pomoc proszę, tym bardziej są zdziwione i chcą pomóc! Np. na kozacką uroczystość zaprowadził mnie pachnący inaczej pan, którego w Polsce swojskim mianem menela byśmy określili. A w kijowskim metrze pomagał mi się odnaleźć człowiek, który hmm, całe sobą drzwi do wagonu zasłaniał i mimo panującego tłoku, wokół niego jakoś luźno było. Najlepsze jest jednak zdziwienie na tych zakazanych twarzach się malujące, gdy ich właścicieli energicznie za ramię łapie lub na ulicy zagaduję! Niesamowite to, prawda?</div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-40547188433675464532011-12-12T04:29:00.000-08:002012-11-05T10:05:50.701-08:00"Zmienił Czortków na Trembowlę, teraz płacze jak niemowlę" - czyli w poszukiwaniu korzeni.<div style="text-align: justify;">
Czy próbowaliście kiedyś namówić kobietę na całodzienną wyprawę, związaną z bardzo wczesnym wstawaniem, tłuczeniem się pociągami i przepełnionymi marszrutkami w celu POSZUKIWANIA koszar? Jeśli Wam się to udało, napiszcie proszę<i> </i><span class="st">jak tego dokonaliście! Na szczęście są w Trembowli ruiny zamku, więc była to dobra przynęta ;)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
O tym że ruiny zamku też z historią 9 Pułku Ułanów Małopolskich nierozerwalnie są związane, nikogo zainteresowanego przekonywać nie trzeba. Jednym z `obrzędów` było zdobywanie murów zamku konno, co udało się nielicznym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-heOSna47gNs/T6t88OttbyI/AAAAAAAANvs/7seDqMCHR3c/s1600/Trem_Mon+kopia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="201" src="http://2.bp.blogspot.com/-heOSna47gNs/T6t88OttbyI/AAAAAAAANvs/7seDqMCHR3c/s320/Trem_Mon+kopia.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie powyższe publikuję, dzięki uprzejmości Pana Andrzeja Przybyszewskiego, autora monografii "9 Pułk Ułanów Małopolskich 1809-1947". Serdecznie dziękuję! :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Idąc do zamku mijamy cerkiew, którą oczywiście zwiedzamy, i pomnik Bandery, a na nim świeże kwiaty, flagi. A kiedyś stał w miasteczku pomnik naszego pułku...</div>
<div style="text-align: justify;">
Z chmurnymi myślami idę dalej. Jednak grzejące słońce, miłe towarzystwo i ta świadomość, o której już tyle na tym blogu pisałem, nie pozwala mi na "negative thinking". Wbiegamy więc na zamek, z którego murów roztacza się wspaniały widok na okolicę. Z góry próbuje wypatrzyć budynki koszar... Mission impossible! </div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-2DRXRCodHEQ/TuYY5FhRbFI/AAAAAAAANkw/m6a879jMKhk/s1600/P1014071.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-2DRXRCodHEQ/TuYY5FhRbFI/AAAAAAAANkw/m6a879jMKhk/s320/P1014071.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Droga na zamek</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Dzień wcześniej z pomocą światowej sieci www, robiłem rozeznanie gdzie też koszary mogą się znajdować? I z zupełną niemal pewnością, mogę stwierdzić, że budynek który w polskim internecie jako koszary jest podawany, w rzeczywistości nim nie jest!</div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem podziwiałem widoki i zastanawiałem się jak też nasi protoplaści zdobywali konno te potężne mury? </div>
<div style="text-align: justify;">
I jest to wykonalne! Z jednej strony do zamku prowadzą szerokie schody, które następnie przechodzą w wyłożoną kamieniami dość szeroką drogę. Jest też możliwe dotrzeć do zamku od drugiej strony, mianowicie, od lasku, w którym stoją jeszcze wczesnośredniowieczne ziemne wały obronne usypane jeszcze z rozkazu <a href="http://uk.wikipedia.org/wiki/%D0%92%D0%B0%D1%81%D0%B8%D0%BB%D1%8C%D0%BA%D0%BE_%D0%A0%D0%BE%D0%BC%D0%B0%D0%BD%D0%BE%D0%B2%D0%B8%D1%87" target="_blank">Василько Романовичa.</a><br />
Z tamtej strony dużo łagodniejsze podejście prowadzi, a co ważniejsze, nie ma kasy ani pani w środku, w ogóle nikogo, kto by szaleńca konno chcącego do zamku wjechać, mógł zatrzymać. Panowie!? </div>
<div style="text-align: justify;">
A same mury, no cóż, są dość szerokie, ok. 2 m. Problem jedyny, to rozległa przestrzeń jaka się pod nimi otwiera, która przyprawić może o drżenie łydek, gdy się za daleko wychylimy. Jak zachowałyby się wówczas końskie pęciny, nie wiem. Wjechać na mury też się da, choć teren ruin jest lekko mówiąc, nie uporządkowany, i trzeba bacznie pod nogi patrzeć, by gdzie nie wpaść. Np. do studni... Jedna z najmroczniejszych, w jakie patrzyłem. Głęboka, ciemna czeluść, w której tylko u samego szczytu widać omszałe od starości, grzyba i innej roślinności, kamienie. Lecz dźwięku wrzucanej monety już nie słychać...</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-RXyixR_x58E/TuYfBrXW9qI/AAAAAAAANlA/K554t-t_yl0/s1600/P1014094.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-RXyixR_x58E/TuYfBrXW9qI/AAAAAAAANlA/K554t-t_yl0/s320/P1014094.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gdzie te koszary?</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eBBQH6T7uQU/TuYeJpYAXNI/AAAAAAAANk4/FmZ2_zpQ7vM/s1600/P1014088.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-eBBQH6T7uQU/TuYeJpYAXNI/AAAAAAAANk4/FmZ2_zpQ7vM/s320/P1014088.JPG" width="320" /></a>Wracając do konnego murów zdobywania, osobiście chyba za mało mam fantazji na taki wyczyn, choć z drugiej strony, gdyby nadarzyła się okazja, grzechem byłoby nie spróbować! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z zamku poszliśmy zobaczyć pozostały jedynie cokół pomnika bohaterskiej Zofii Chrzanowskiej i... kozacki plac zabaw dla dzieci. W równie złym stanie, co zamek, choć o kilka stuleci młodszy...</div>
<div style="text-align: justify;">
O nieszczęsne koszary postanowiliśmy się zapytać pani w kasie (jako, że moja towarzyszka, choć z trudem, zaakceptowała jednak fakt, iż po Trembowli za tajemniczymi koszarami uganiać się będziemy, i bez jej pomocy NIGDY bym ich nie znalazł!). Pani jednak przez 40 ponad minut nie raczyła powrócić z przerwy obiadowej, poszliśmy więc sami. W stronę katolickiego kościoła, który był kościołem garnizonowym 9 PU. Za sowieckich czasów zamieniony w kino. Dziś znów służy wiernym, choć stale remontowany. Gdy przekroczyliśmy próg, zobaczyliśmy małego Jezuska na szczycie drabiny i pierwszą świecę płonącą na adwentowym wieńcu. Już nie długo święta, a na zewnątrz wiosna! Pracujący robotnicy wskazali drogę do domu księdza - Polaka! Gdzie, nie bez problemów, w końcu trafiliśmy. Jeszcze tylko przeprawa z Rexem, bestyą na łańcuchu, która dotarcie do księdza nam chciała uniemożliwić! W końcu ksiądz wyszedł sam, i cerbera odciągnął. Przyjął nas bardzo miło, na pytanie o koszary (i ruiny jakiegoś klasztoru - opcja Marty na Trembowlę), obdzwonił pół okolicy, m. in. swego kumpla, duchownego greko-katolickiego! :) W końcu upragnione słowa "WIEM GDZIE TO" wypowiedział! Opowiedział też o sobie. Od nieco ponad dwóch lat pracuje w Trembowli, mając pod sobą... 5 parafii w okolicy - sam jeden! Wcześniej 19 lat służył w Rohatyniu. Wierni, to głównie rodziny o polskich korzeniach, jednak nie znający już polskiego języka... Od dwóch miesięcy w posłudze pomagają księdzu dwie zwariowane siostry Sakramentki z Krakowa, które starym mercedesem księdza, zawiozły nas do koszar! Siostra - kierowca w dwa miesiące zdążyła już tutejszym stylem jazdy nasiąknąć. Rusza z piskiem opon, i na widok wychodzącego przed maskę pieszego, z wielkim zdziwieniem pyta: "No co on zdurniał? Nie widzi że jadę?".</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-w3lQETXdSWc/TuYtpPC2KkI/AAAAAAAANlY/0FnZV4u_xlM/s1600/P1014143.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-w3lQETXdSWc/TuYtpPC2KkI/AAAAAAAANlY/0FnZV4u_xlM/s320/P1014143.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kościół św. Św. Piotra i Pawła z 1927 r., kiedyś garnizonowy.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Siostry jadą na katechezę, którą prowadzą w języku ukraińskim, jako, że, jak już pisałem, znajomość polskiego u miejscowej ludności, znikoma. </div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_KpN5uV1amo/TuY2X0KOOOI/AAAAAAAANmw/caTOfPXSHqE/s1600/25651-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-_KpN5uV1amo/TuY2X0KOOOI/AAAAAAAANmw/caTOfPXSHqE/s320/25651-1.jpg" width="216" /></a>Wysadzają nas pod murami koszar i znów paląc gumę i gazując do dechy pędzą dalej. Patrząc za oddalającą się maszyną, uświadamiam sobie, żem wołowa żupa i nie dość, że siostrom zdjęć nie zrobiłem, to nie wziąłem też do nich ni do księdza namiarów! To chyba podekscytowanie bliskością celu podróży wywołane! Przynajmniej wiem jak do nich dotrzeć, bo planuje wizytę, w szerszym gronie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Przed nami dwa wolno stojące budynki, które podejrzewam, iż mieściły kiedyś mieszkania oficyjerów i podoficerów naszego pułku. Dziś wciąż zamieszkałe! Marta idzie pierwsza, za chwilę wraca... szybkim krokiem! Za nią wyłania się szaro-brudno-bura bestya, wyglądająca jak skrzyżowanie bernardyna z...kotem perskim, niestety z ilościową przewagą tego pierwszego. Wycofujemy się w pośpiechu i nieładzie, żegnani ponurym spojrzeniem kaprawych oczu. Dobiegamy do głównej bramy - zamknięta! Tak blisko a tak daleko! Tyle wysiłku na nic! Szlag! Robię zdjęcia przez szpary w bramie i wtem widzę pana ochrannika, który z budki na nasz widok wychodzi i... zaprasza do środka! Słuchajcie, naprawdę jakiś pean pochwalny tutejszym ochroniarzom winien jestem! Polscy WYKIDAJŁOWIE bierzcie przykład! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jestem więc u celu i mogę swobodnie po całym terenie koszar się przemieszczać! Ponieważ jest już późno i zachód się zbliża, nie tracąc czasu, łapie za aparat i gnam szukać potwierdzenia, że to NASI tu byli! Bo wszędzie wokół znaki bytności obcych wojsk- sowieckich, a później ukraińskich. A 9 PU wszak przejął budynki po austro-węgierskiej armii. Obecnie koszary są nie używane, wszystkie budynki stoją zamknięte i zapieczętowane! Budynki są jednak w niezłym stanie, nawet szyby w większości okien całe, tylko te dachy azbestowe, ale przynajmniej się do środka nie leje! Próbę czasu najgorzej zniosły najmłodsze sowieckie dobudówki. Nie nowina...</div>
<div style="text-align: justify;">
Ślady polskości z premedytacją zacierane. Widzę miejsca po wyrwanych orłach, jednak po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć potwierdzenie moich domysłów!</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-HwOq4WahH7s/TuYwITTmktI/AAAAAAAANlg/PbyUGaQombM/s1600/P1014155.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-HwOq4WahH7s/TuYwITTmktI/AAAAAAAANlg/PbyUGaQombM/s320/P1014155.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gospodarze terenu, kozy - w tle.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jestem z tego faktu szczególnie szczęśliwy, bo nie było łatwo znaleźć to miejsce, przekonać moją przewodniczkę do spędzenia ponad połowy dnia na poszukiwaniach (w jej mniemaniu - zmarnowania połowy dnia!;)) i włóczeniu się po koszarach w których nic nie ma! (Kozy były!). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-3UIkHXTBh2w/TuYtAZwMQJI/AAAAAAAANlI/o4Cqa4Lzmvg/s320/P1014164.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="320" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Nad drzwiami, kiedyś był też orzeł...</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Teren koszar dziś należy bowiem do kóz. Troje przedstawicieli tego gatunku panuje niepodzielnie nad całym, ogromnym terenem. Nie licząc oczywiście kilku bezpańskich psów i kotów, ale to stały element ukraińskiego krajobrazu...</div>
<div style="text-align: justify;">
Koni brak, tylko w `centrum` Trembowli dwie fury przez konie ciągnione widziałem...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do Czortkowa nie zdążyliśmy dotrzeć, jednak to co zobaczyłem w <i>Terembovli</i> wystarczyło, by w słowa żurawiejki uwierzyć! Strasznie się musiało nudzić naszym, że aż konno na mury zamku chodzili. Ale dziś nawet, szukając domu księdza usłyszeliśmy, by skręcić w uliczkę "przed sklepem z wódką i <span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">тютюнe</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">м"... </span></span><br />
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">Za to okolica przepiękna! </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"></span></span><br />
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"></span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">Zamieszczam zdjęcia na terenie koszar zrobione, oraz oryginalne zdjęcia 9 PU pobrane ze strony: http://forte.amuz.wroc.pl/~roman/d_h_s.htm.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">A pozostałe zdjęcia autorstwa Marty, lub też jej aparatem zrobione! :)</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"></span></span><br />
<span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"></span></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Eg2Qb6Mi0x0/TuY1owtXUOI/AAAAAAAANmg/Zpl9u4tXJfA/s1600/Nowy-9.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="204" src="http://4.bp.blogspot.com/-Eg2Qb6Mi0x0/TuY1owtXUOI/AAAAAAAANmg/Zpl9u4tXJfA/s320/Nowy-9.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">"Parada pułku ułanów w Trembowli. W głębi widoczny budynek cerkwi".</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-IXe_6Mrfxvg/TuYzYzHZSSI/AAAAAAAANlw/NJKXZOHL6rs/s1600/P1014157.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-IXe_6Mrfxvg/TuYzYzHZSSI/AAAAAAAANlw/NJKXZOHL6rs/s200/P1014157.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-iSbJcchInTg/TuY13TnUEvI/AAAAAAAANmo/LdWWkjnZ78o/s1600/Nowy-10.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="195" src="http://1.bp.blogspot.com/-iSbJcchInTg/TuY13TnUEvI/AAAAAAAANmo/LdWWkjnZ78o/s320/Nowy-10.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oryginalny podpis pod tym zdjęciem, przekazany mi przez Pana Marka Kopanie: "Jan Nakoneczny przy wojsku rok 30 i 31 przy kawalerii 9 pułku ułanów w Trembowli" - serdecznie dziękuje!<br />
W głębi kryta ujeżdżalnia 9 Pułku.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-5OvtnnudWrQ/TuY03bpk08I/AAAAAAAANmQ/siSdAY8eIPg/s1600/P1014188.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-5OvtnnudWrQ/TuY03bpk08I/AAAAAAAANmQ/siSdAY8eIPg/s320/P1014188.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ujeżdżalnia?</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="clear: right; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Bqn-Sd1VHHk/TuYzr9Aq0VI/AAAAAAAANl4/O_ckZ_O3hfc/s1600/P1014167.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-Bqn-Sd1VHHk/TuYzr9Aq0VI/AAAAAAAANl4/O_ckZ_O3hfc/s320/P1014167.JPG" width="240" /><span id="goog_1244117639"></span><span id="goog_1244117640"></span></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wszędzie plomby</td></tr>
</tbody></table>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-P7UR1e_4mH0/TuYzPbHZOJI/AAAAAAAANlo/yo1TB5jzMJo/s1600/P1014152.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-P7UR1e_4mH0/TuYzPbHZOJI/AAAAAAAANlo/yo1TB5jzMJo/s320/P1014152.JPG" width="320" /></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-79922507621838682832011-12-11T02:17:00.001-08:002011-12-13T12:34:16.590-08:00"Verus amicus est rarior Fenice" czyli wizytę w Kamieńcu Podolskim moim przyjaciołom dedykuję!<div style="text-align: justify;">
Taka sentencja widnieje nad wejściem do Baszty Lackiej (czyli polskiej). Piękna to zaiste sentencja, pod którą wszystkimi odnóżami się podpisuję! I Was Przyjaciele moi niniejszym pozdrawiam! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Ale Kamieniec Podolski to nie tylko jedna baszta, z najprawdziwszą nawet sentencją...</div>
<div style="text-align: justify;">
<span id="goog_1250806771"></span><span id="goog_1250806772"></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Słynny z kart powieści Sienkiewicza o tej porze roku jest niemal pozbawionym turystów, cichym, sennym wręcz, niesamowicie urokliwym miasteczkiem. Dziś Kamieniec liczy niemal 100 tyś. mieszkańców. Lecz my zwiedzaliśmy przede wszystkim stare miasto i twierdzę, stąd pozwoliłem sobie nazwać Kamieniec Podolski miasteczkiem ;)</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-AXzv2z0VJb4/TuU1TedPfdI/AAAAAAAANjY/8LZo9yx2qpk/s1600/P1013914.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-AXzv2z0VJb4/TuU1TedPfdI/AAAAAAAANjY/8LZo9yx2qpk/s320/P1013914.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wspomniana sentencja</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-QkH98RQqbew/TuU1a7UkkSI/AAAAAAAANjg/Zw2EWDUozR4/s1600/P1013917.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-QkH98RQqbew/TuU1a7UkkSI/AAAAAAAANjg/Zw2EWDUozR4/s320/P1013917.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I Baszta Lacka widziana od dołu</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Co ciekawe, dzisiejsi mieszkańcy raczej omijają stare miasto. Nie ma tu nawet zbyt wielu restauracji czy knajp. Jest jeden luksusowy hotel, a część lokali jest czynna tylko w sezonie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak nie dla knajp i lokali tutaj jechałem, a to co zobaczyłem, najśmielsze oczekiwania przebiło! Stojąc na głównym placu, można dosłownie dostać zawrotu głowy od natłoku wspaniałości dookoła! A to wszak dopiero pierwsza linia zabudowań, im głębiej w las, tym więcej drzew!</div>
<div style="text-align: justify;">
Ciężko jest pisać o tym, naprawdę zamiast wycieczek do oklepanych Krakowów, Rzymów, Asyżów, Paryżów i innych Barcelon (we wczorajszym Gran Derbi wygrali 1:3 jupi!), warto zobaczyć to miejsce - nierozerwalnie związane z naszą historią i kulturą. I nie tylko z naszą! Bogactwo i piękno tego miejsca objawia się tym, że tworzyło je wiele narodów i kultur, i każda z nich zostawiła tu swój ślad, co tworzy niepowtarzalny kolaż smaków, stylów i kolorów. Próżno szukać takich mieszanek na zachodzie Europy! Potwierdzeniem tej koegzystencji, jest... kościół katolicki z wmurowanym weń minaretem, u szczytu którego świeci (dosłownie!) złota figura Matki Boskiej! Jej tam obecność to efekt umowy zawartej między Polakami, a wycofującymi się wówczas z połowy Europy Turkami. Polacy zobowiązali się minaret zostawić, więc przynajmniej swojsko go przyozdobili przywiezioną z Gdańska figurą. Ciekawej rzeczy dowiedziałem się tego dnia z tym obiektem związanej, mianowicie Turcy czynią obecnie starania, by ten minaret... odzyskać, a w samej twierdzy, zbudować meczet (!).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Lmj7I_ovMy8/TuSKTMq0KLI/AAAAAAAANjA/IpfqKlS9iJU/s1600/P1014001.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-Lmj7I_ovMy8/TuSKTMq0KLI/AAAAAAAANjA/IpfqKlS9iJU/s320/P1014001.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wieczorem już nie świeci :)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze kroki skierowaliśmy do twierdzy, plan na Kamieniec wyglądał bowiem następująco: "najpierw robimy twierdzę, a potem zobaczymy na co starczy czasu".</div>
<div style="text-align: justify;">
I się zaczęło! Już od wejścia na zamek. Ledwo bramę przekroczyliśmy, wcześniej oczywiście uiszczywszy stosowną opłatę, oczom naszym ukazał się widok...niespodziewany! Powodowany dziwnym dźwiękiem z baszty przy bramie się dobywającym, tam swe kroki skierowałem. A skrzypiała studnia, stukały blaszane wiadra i sapali dwaj panowie, pracowicie korbą starożytnej studni kręcący, by wodę z położonej ponad 40 metrów niżej jaskini wydobyć. To była iskra, która tym razem baszty nie rozwaliła, jednak zmieniła nasz plan wycieczki, ten dzień, a i zgodnie z teorią efektu motyla, nasze życia! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
Panowie, ujrzawszy nas, rzekli: "Pompa nawaliła, wody w zamku nima! I jak w 14 wieku ze studni bierzem!"...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Pca0hafv5qs/TuSMoh6Ne5I/AAAAAAAANjI/AlGhQywzH_w/s1600/P1013883.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-Pca0hafv5qs/TuSMoh6Ne5I/AAAAAAAANjI/AlGhQywzH_w/s320/P1013883.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ja, kamieniecka studnia, Dima i...drugi pan, który się nie przedstawił :)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Jak bardzo może mylić powierzchowna ocena, znów się przekonałem! Ukraina genialnie oducza stereotypów! Pan w wojskowym kombinezonie, okazał się być pracownikiem naukowym muzeum - twierdzy, choć nie tylko - jest też designerem mebli, stolarzem, elektrykiem, hydraulikiem, hutnikiem...i przede wszystkim wspaniałym facetem! Zabrał nas w podróż w przeszłość, przeszłość twierdzy, Kamieńca, Ukrainy... I tak przez kilka godzin rozmawialiśmy. A chwilę wcześniej przed naszym zjawieniem się, sam do dziury za pomocą studniowej liny zjechał! Ech cholera, spóźniłem się! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-8M7D4oPYD9U/TuSOQynzCzI/AAAAAAAANjQ/3oxipyEghVY/s1600/P1013884.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-8M7D4oPYD9U/TuSOQynzCzI/AAAAAAAANjQ/3oxipyEghVY/s320/P1013884.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dima opowiada, pokazuje, tłumaczy...</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Ja też przydałem się Dimie (tak się nazywa). Dima studiując (staro)polskie dokumenty o historii Kamieńca traktujące, trafił na słowo BŁONY, gdy mu wytłumaczyłem, że to o błony okienne, drzewiej szyb stosowane, chodzić może, wielce był uradowany. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak to Dima zasypał nas mnóstwem informacji, faktów znanych i ciekawostek. Wszystkie w niniejszym poście przytaczane od niego pochodzą.</div>
<div style="text-align: justify;">
Alternatywną (i jakże bardziej prawdopodobną) wersję wysadzenia się Ketlinga i Wołodyjowskiego nam opowiedział! Gdzie stajnie, różne świata kawalerie tutaj stacjonujące, miały, pokazał. Na piwo po pracy (jego) się umówiliśmy, i popędziliśmy zwiedzać dalej. Zaczęliśmy od drewnianej, maleńkiej cerkwi, u stóp skały, na której zamek stoi, położonej. Niestety zamknięta była. Choć szczerze mówiąc mam przeczucie z pewnością graniczące, że gdyby moja zabawa z zamkiem, nieco dłużej potrwała, i tam bym wlazł! Jakaś siła niewidzialna jednak me rządze powstrzymała!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lNtxUbbSM0c/TuVGyeBFSpI/AAAAAAAANj4/dUiilmo2Li0/s1600/P1013961.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-lNtxUbbSM0c/TuVGyeBFSpI/AAAAAAAANj4/dUiilmo2Li0/s200/P1013961.JPG" width="150" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Poszliśmy dalej, przez most linowy nad rzeczką Smotrycz, która twierdzę i stare miasto otacza, przewieszony, podziwiając przy okazji niezwykłą, jak na przełom listopada i grudnia, zieloność tataraku. Na mostku chwilę się pohuśtaliśmy i dalej, ścieżką, jak to kiedyś niezrównany Szymon Zet-De-Zet-iebłowski, określił, typu wesołowskiego. Czyli w przewodniku nie ujętą.</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-lf71ftGOVq0/TuVFVxN7LyI/AAAAAAAANjo/CT4jhCR0RII/s1600/P1013945.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-lf71ftGOVq0/TuVFVxN7LyI/AAAAAAAANjo/CT4jhCR0RII/s320/P1013945.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Idę przy zamku majstrować!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
Celem było bowiem dotarcie do koszar. Jednak nim nam się to udało, trafiliśmy na Bramę Ruską, na której znajdowała się...pamiątkowa tablica Króla Stasia! Idealne miejsce! </div>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-GRFxNcG1_ds/TuVGSqTmXiI/AAAAAAAANjw/TbqxGawX1l0/s1600/P1013983.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-GRFxNcG1_ds/TuVGSqTmXiI/AAAAAAAANjw/TbqxGawX1l0/s320/P1013983.JPG" width="320" /></a>A tam kolejny raz tego dnia dźwięki charakterystyczne usłyszeliśmy. Tym razem były to dźwięki dla kuźni typowe. Okazało się, iż w zabudowaniach tych siedzibę ma bractwo rycerskie. Zagadnięty młody człowiek, który pracowicie próbował wyprostować paskudnie wgnieciony hełm, przerwał swe zajęcie i opowiedział nam nieco o miejscu, w którym się znaleźliśmy i ich działalności. Stamtąd jeszcze spacer pod wspomniane koszary, telefon do amicusa w PL, i na górę, JEŚĆ! :)<br />
<div style="text-align: justify;">
Nim do tego doszło, przeszliśmy jeszcze przez cerkiew i dzielnicę ormiańską, kościół katolicki fundacji Potockich, katedrę (tą z minaretem) muzeum (a raczej podwórze upstrzone Światowidami), cmentarz... A pod ratuszem czekał już na nas Dima... Zaprowadził nad do miejsca, które przywitało nas tradycyjnymi, dość kiczowatymi malowidłami na ścianach, i gorącem bijącym od chlebowego pieca. Znużonym wędrowcom więcej do szczęścia nie trzeba! Na śniadanio-obiado-kolacje, ukraiński zestaw nr 1, czyli borszcz, wareniky (pelmeni) i piwo! I dalsze Dimy słuchanie. Dima zatroszczył się również o nasz powrót, odwiózł na dworzec, czekał na odjazd i machał na pożegnanie. I zapowiedział, że obrazi się nie na żarty, jeśli któreś z nas w okolicach Kamieńca się pojawi i go o tym powiadomić nie raczy. Z góry błędne założenie, jako że Dima, to skarb prawdziwy w kamienieckiej studni przypadkiem znaleziony!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-a8TmT1x7IEk/TuVMI7M65dI/AAAAAAAANkI/ZyEy_bDRg-w/s1600/P1013870.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-a8TmT1x7IEk/TuVMI7M65dI/AAAAAAAANkI/ZyEy_bDRg-w/s320/P1013870.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Far from...home! :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-b387EFnvKrE/TuVMEEvQ3RI/AAAAAAAANkA/tlVLdWUg1iQ/s1600/P1013868.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-b387EFnvKrE/TuVMEEvQ3RI/AAAAAAAANkA/tlVLdWUg1iQ/s320/P1013868.JPG" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-oMuNeV0-Lm8/TuVM2RmnVrI/AAAAAAAANkg/xUfld6LIhgs/s1600/P1013906.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-oMuNeV0-Lm8/TuVM2RmnVrI/AAAAAAAANkg/xUfld6LIhgs/s320/P1013906.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I drugi</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-U09yDnhrWjs/TuVMnrWKi7I/AAAAAAAANkY/2GbVU96fIpU/s1600/P1013904.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-U09yDnhrWjs/TuVMnrWKi7I/AAAAAAAANkY/2GbVU96fIpU/s320/P1013904.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kamieniecki landszafcik</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-OyO3XrK6p6M/TuVMhQQN4OI/AAAAAAAANkQ/QJwh_HmhTSg/s1600/P1013887.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-OyO3XrK6p6M/TuVMhQQN4OI/AAAAAAAANkQ/QJwh_HmhTSg/s1600/P1013887.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mSlgyT4h9NU/TuVNB26XWYI/AAAAAAAANko/hJrpw_-OCNQ/s1600/P1013924.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><br /></a></div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-25034690106587785122011-12-08T14:29:00.001-08:002011-12-11T16:57:35.352-08:00Вінниця<div style="text-align: justify;">
Winnica, miasto liczące 370 tyś. mieszkańców, czyli mniej niż wioska pod Donieckiem - Makeevka, która liczy pół miliona (mam nadzieję, że się nie dowiedzą, że napisałem wioska!).</div>
<div style="text-align: justify;">
Winnica, urokliwa nawet mimo niezbyt atrakcyjnej pory roku. Ta miejscowość na tydzień mym domem się stała. Nie licząc wielu atrakcji, jakie można znaleźć w samej Winnicy, jest ona też ze względu na swe dogodne położenie, doskonałą bazą do wypadów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-HVl3bbzRRDM/TuE9dJ3nxeI/AAAAAAAANhQ/zyN8GP2Cekg/s1600/P1013832.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-HVl3bbzRRDM/TuE9dJ3nxeI/AAAAAAAANhQ/zyN8GP2Cekg/s200/P1013832.JPG" width="150" /></a>Mnie w Winnicy urzekła najbardziej XVIII wieczna, przepiękna, drewniana, na niebiesko malowana i bez jednego gwoździa zbudowana, cerkiew pod wezwaniem Św. Mikołaja.</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-BVADUstioH8/TuE8_ThLs7I/AAAAAAAANhI/IOK1HPN0pr4/s1600/P1013830.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-BVADUstioH8/TuE8_ThLs7I/AAAAAAAANhI/IOK1HPN0pr4/s200/P1013830.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Awtobus w kolorze cerkwi ;)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W cerkwi trwa obecnie remont, przez co, niestety większa część ikon nie wisi na należnych im miejscach, ale ulubiony, Św. Jerzy, jak zawsze na posterunku! Przepiękna ikona, której zdjęcia niestety nie zrobiłem, jakoś głupio mi było profanować sacrum błyskiem flesza. Deska, na której NAPISANA jest ikona, jest pęknięta, może dlatego mimo remontu, się ostała? </div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JIZitHg3Mgk/TuE-vkKgPqI/AAAAAAAANhY/nLmKM0epn04/s1600/P1013835.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-JIZitHg3Mgk/TuE-vkKgPqI/AAAAAAAANhY/nLmKM0epn04/s320/P1013835.JPG" width="240" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Idąc do cerkwi, przekroczyłem rzekę, Південний Буг, przy której brzegu leniwie kołysały się, w zasłużonym, posezonowym odpoczynku, starożytne statki wycieczkowe, każdy sowiecką gwiazdą ozdobiony. Niegdyś pewnie krwisto czerwoną- <strike>najlepszy</strike> najbardziej pasujący to wszak kolor dla bolszewickiej rewolucji, dziś już mocno (na całe szczęście!) wyblakłą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szedłem też mostem, którego każdy z czterech rogów zwieńczony był postumentem z sierpem i młotem, przez które o zachodzie ( a więc i o wschodzie, tyle że z drugiej strony ;) ) przepięknie przechodziły słoneczne promienie...</div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/--Tfe4PwmUMU/TuFBn7h_0rI/AAAAAAAANho/1nAI5SnL4WM/s1600/P1013844.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/--Tfe4PwmUMU/TuFBn7h_0rI/AAAAAAAANho/1nAI5SnL4WM/s200/P1013844.JPG" width="150" /></a>Nigdy nie myślałem, że jako zdeklarowany anty-komuch, wyrażę słowa zachwytu nad sierpem i młotem, a tu masz babo placek! Mieli nosa socrealistyczni architekci, bowiem symbol zbrodniczego ustroju w zestawie ze słońcem, prezentuje się okazale! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-n1e0BWbgZ3M/TuFBhHIR4nI/AAAAAAAANhg/nREZ9qtAk0c/s1600/P1013843.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-n1e0BWbgZ3M/TuFBhHIR4nI/AAAAAAAANhg/nREZ9qtAk0c/s200/P1013843.JPG" width="150" /></a>Do Winnicy przybyłem na zaproszenie koleżanki Marty, która tutaj swą wolontariacką misję odbywa. Więcej info tutaj: http://www.misja-winnica.blogspot.com/.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako że Marta, m.in. uczy języka polskiego, zostałem wykorzystany jako native speaker (wow! jak to brzmi! :) ). I choć z mieszanymi uczuciami szedłem na lekcję, wyszedłem z niej wręcz w euforii! Dlaczego? Jeszcze chwila!</div>
<div style="text-align: justify;">
Lekcje tego dnia były dwie, grupa nie i zaawansowana. W jednej znalazł się gość imieniem Dima, który generalnie wiedział wszystko najlepiej i pouczał resztę. Jak łatwo się domyślić, ulubieniec Osy- nauczycielki ;). Ja natomiast porozmawiałem z nim sobie o rodzinnych stronach, bo Dima ma familię w Niemodlinie! Jednak najlepsze co przydarzyło mi się podczas tej lekcji, to zapytanie od kogoś z grupy, co lubię robić. Odpowiedziałem, jeździć konno! Na co jeden z uczniów, Grzegorz, zadeklarował, iż mnie do stajni swego przyjaciela weźmie! Po dwóch dniach jego słowa ciałem się stały i po raz pierwszy ujrzałem przedstawicieli zacnej rasy Kłusaków Orłowskich. Ich właściciel sam jeźdźcem nie jest, jednak oddaje się innej rozrywce, której drzewiej hołdowali polscy magnaci, na tych terenach zresztą. Mianowicie obserwacji biegających wolno koni...</div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-jun2JoD3HAg/TuFGArgTTrI/AAAAAAAANhw/8I6TPT7xvxM/s1600/P1014011.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-jun2JoD3HAg/TuFGArgTTrI/AAAAAAAANhw/8I6TPT7xvxM/s320/P1014011.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Cześć! To jest marchewka! :D</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-uR6mPb9mbG8/TuFGMa-27FI/AAAAAAAANh4/lAD0k9hvDvY/s1600/P1014018.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-uR6mPb9mbG8/TuFGMa-27FI/AAAAAAAANh4/lAD0k9hvDvY/s200/P1014018.JPG" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 0px; margin-right: 0px; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-0SIYNG-_wSM/TuFHw_scjoI/AAAAAAAANiI/S-lXnVz5YSE/s1600/P1014024.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-0SIYNG-_wSM/TuFHw_scjoI/AAAAAAAANiI/S-lXnVz5YSE/s200/P1014024.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">cmok ;*</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Konie piękne! Mocno zbudowane i bardzo do ludzi (przynajmniej do mnie), lgnące! Ech, wspaniale było móc znowu poczuć ten zapach (moi towarzysze czuli go ode mnie jeszcze długo POTEM, przy czym im nie wiedzieć czemu, nie wydawał się równie wspaniały, dziwni jacyś... ;) ), i niepowtarzalny w świecie dotyk, chrap na dłoni (lub twarzy ;)) </div>
<div style="text-align: justify;">
Stajnię (niestety!) trzeba było w końcu opuścić. Jednak nim ten smutny moment nadszedł, odbyłem długą rozmowę z właścicielem, poważnym biznesmenem, który chce konny temat w Winnicy rozwinąć. Ta rozmowa była niczym woda na (mój) młyn! Większość z Was, czytelników, już chyba wie co się święci ;) a pozostałych informuję, JESZCZE TAM WRÓCĘ!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W tym miejscu wypada mi RAZ JESZCZE mej przewodniczce Marcie <a href="http://www.misja-winnica.blogspot.com/" target="_blank">podziękować </a>! Za wspaniale przyprawiony czas. Prócz wyżej wymienionych atrakcji, zorganizowała mi bowiem m. in. jeszcze spotkania z Atamanem Pułku Kozackiego im. Ivana Bohuna i przedstawicielką organizacji Arkona, zajmującej się szeroko pojętą rekonstrukcją historyczną. A jak wiadomo jeden kamień ciągnie za sobą kolejne i tak powstają lawiny. Z ludźmi jest podobnie. I ja już to czuję, bo dzięki ludziom poznanym w Winnicy, otwierają się kolejne kontakty w całej Ukrainie, nawet tu, w dalekim Doniecku! A dzięki temu planuje jeszcze wielokrotnie, choć w innym charakterze, na Ukrainę powracać! DZIĘKI MARTA! :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tego dnia czekało mnie jeszcze wiele! Siły w palcach i Waszej, Drodzy Czytelnicy, cierpliwości nie starczy, by wszystko opisać. Trzeba wybrać, a zatem opowiem Wam jeszcze o uroczystości, na którą Ataman Wołodymir mnie zaprosił. Miała być to uroczystość z okazji jakiegoś tradycyjnego święta... Nie zrozumiałem dokładnie. (Sam Ataman, postać na pierwszy rzut oka arcyciekawa, aż wypada szerszego potraktowania!).</div>
<div style="text-align: justify;">
Odbywać się owa uroczystość, mimo późnej pory, miała w muzeum, dokąd też, naśladując słynnego kompozytora<a href="http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Jan_Sebastian_Bach" target="_blank"> J.S. Bacha, </a>na własnych auto-nogach czem prędzej podążyłem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W środku ludzie w większości ubrani w tradycyjne ukraińskie stroje, siadam na jednej z ustawionych w koło ław w największej sali muzeum i z zaciekawieniem obserwuje. Na środku siedzi na krześle i stroi instrumenty płowowłosy, w piękną, wyszywaną koszulę odziany, już nie młodzieniec. Po chwili zaczyna śpiewać i grać. Ludzie, do tej pory rozmawiający ze sobą po kątach, siadają i słuchają, lub też śpiewają wraz z nim. A gra i śpiewa pięknie! Na początek klasyki, które nawet mnie obiły się o uszy, następnie co raz bardziej ambitny repertuar, by na koniec odłożyć gitarę i chwycić za...lirę! Tajemniczy instrument, który w Polsce oglądałem w muzeum jedynie, może raz jeden na jakimś przeglądzie (przesłuchu) ambitnej muzyki usłyszeć mi go było dane... Dzisiaj czeka mnie prawdziwa uczta zmysłu słuchu! Prócz ukraińskich pieśni śpiewa też wspomniany wcześniej, przy liry akompaniamencie pieśni białoruskie i...słowackie! Czuję się jak w domu, a to dopiero początek!</div>
<div style="text-align: justify;">
Po nim na środek wstępują dziewczęta, śpiewają a cappella i czynią to cudownie! Niestety uwierzyć musicie w mój gust i słowo, bo zdjęć ni filmów z tego wieczora nie mam, a wielka szkoda!</div>
<div style="text-align: justify;">
Bo to działo się po części artystycznej, wprawiło mnie w zupełne osłupienie!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak żywe stanęły mi przed oczami obrazy z dzieciństwa i wczesnej młodości, kiedy to rodzice moi, zaangażowani w ruch charyzmatyczno - oazowy, pokazali mi alternatywną wersję wiary w tego samego wszak Boga...</div>
<div style="text-align: justify;">
Kozacy pokazali mi jeszcze inną. Po tym co tam zobaczyłem, mam wrażenie, że podobnie musiało wyglądać pierwotne chrześcijaństwo, gdy jeszcze nie wystygły popioły po świętych gajach, choć to nie ta szerokość... Wydaję mi się, że w gajach sławiono tutaj Boga, którego nowym imieniem nazwano.</div>
<div style="text-align: justify;">
Bo obrzęd na którym byłem był chrześcijański! Z pewnymi dodatkami. Sławiono jednego Boga, ale też i innych bogów, i przodków (praszczurów), którym szczególne znaczenie przypisywano. Błogosławiono chleb i wodę, w sposób tak piękny, że aż żal mi się zrobiło braku tej tradycji nie tylko w naszej religii, ale i kulturze... Błogosławiono siebie nawzajem, tańczono i śpiewano (razem!). Prawdziwe poczucie wspólnoty z pierwszy raz w życiu widzianymi ludźmi!</div>
<div style="text-align: justify;">
Cóż, przeżycie mistyczne i wspaniałe! Dawno tak blisko Boga i ludzi nie byłem. Kozacy, dziękuje! Wiem jedno, mama moja oszalała by tam z zachwytu...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
P.S. Być może nie wiecie, Chrześcijaństwo na nasze, polskie ziemie przybyło najpierw ze... wschodu! Czyli na początku my też byliśmy Prawosławni! Szkoda, że nie pozostaliśmy... </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-42776258111970694882011-12-07T08:48:00.001-08:002011-12-07T09:53:00.199-08:00Refleksje w drodze zapisane...8 rano, pędząca, wypchana ludźmi marszrutka do Kamieńca Podolskiego. Obok mnie zła jak osa, bo za wcześnie z objęć Morfeusza wyrwana, moja przewodniczka - Góralka...<br />
<br />
A miało być o znakach, drogowych i nie tylko!<br />
Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ja uważam, że o kraju wiele mówią znaki drogowe.<br />
W takiej np. Hiszpanii, strzałki są cienkie, jakby namalowane od niechcenia, znaki rozmieszczone są rzadko i nie zawsze logicznie, pogubić się łatwo, o czym przekonaliśmy się jadąc po tej przepięknej krainie z bratem i Conrado El-bombero (których niniejszym serdecznie pozdrawiam! :).<br />
<br />
W Izraelu znaki są niesamowite! Są na nich napisy po hebrajsku, arabsku a często też po angielsku i rosyjsku! Skąd byś nie przyjechał, trafisz do celu.<br />
<br />
Albo Niemcy, wszechobecny Ausgang. Żeby zgubić się w Niemczech trzeba być... no właśnie! Mi się oczywiście udało! (Z tego miejsca śle pozdro do Adama, na pamiątkę pewnej wyprawy do Berlina! )<br />
<br />
Na Ukrainie natomiast znaki są jakieś inne. Gdy zwrócono mi na to uwagę, nie mogłem wyjść z podziwu. Postacie pieszych na pasach poruszają się wyciągniętym kłusem. Ale najlepsze są ZNAKI OSTRZEGAJĄCE KIEROWCÓW PRZED PIESZYMI! Na nich bowiem postacie oddane są niczym konie z obrazów Kossaka(ów) - w pełnym galopie, by nie rzec w panicznej ucieczce.<br />
Zobaczcie sami:<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Ekm9U6IEL-w/Tt-lkLBpjhI/AAAAAAAANgQ/pNk6j_yeUgg/s1600/P1014190.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-Ekm9U6IEL-w/Tt-lkLBpjhI/AAAAAAAANgQ/pNk6j_yeUgg/s320/P1014190.JPG" width="320" /> </a></td><td style="text-align: center;"> </td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">...</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td></tr>
</tbody></table>
Inną, równie urzekającą grupę, stanowią znaki ostrzegawcze. Enjoy! :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-nfJ7bU4d4MM/Tt-mKn-HjsI/AAAAAAAANgY/zajpBwvcM08/s1600/P1013900.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-nfJ7bU4d4MM/Tt-mKn-HjsI/AAAAAAAANgY/zajpBwvcM08/s320/P1013900.JPG" width="240" /></a> <a href="http://2.bp.blogspot.com/-8M4-_ntXw1k/Tt-mUaLrEgI/AAAAAAAANgg/HMjlh9cGv1w/s1600/P1013901.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-8M4-_ntXw1k/Tt-mUaLrEgI/AAAAAAAANgg/HMjlh9cGv1w/s320/P1013901.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-J2igYoirMWo/Tt-m1uGe9oI/AAAAAAAANg4/07488WusIZg/s1600/P1013935.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-DUwwmqDI8ro/Tt-misyEybI/AAAAAAAANgo/FzvO0tEjNzU/s1600/P1013918.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-DUwwmqDI8ro/Tt-misyEybI/AAAAAAAANgo/FzvO0tEjNzU/s320/P1013918.JPG" width="240" /></a><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-J2igYoirMWo/Tt-m1uGe9oI/AAAAAAAANg4/07488WusIZg/s320/P1013935.JPG" width="240" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Co kraj to obyczaj, tutaj jak zdążyłem zauważyć, pieszy znajduje się na końcu drogowego łańcucha pokarmowego. Ale sami powiedzcie, czyż nie są urocze te znaki? :)<br />
<br />
<br />
PS. Zdjęcia znaków ostrzegawczych zrobione na zamku w Kamieńcu Podolskim, o którym jeszcze szerzej opowiem. A zapis ten powstawał na kolanie, w zeszycie, w trudach marszrutkowej podróży - czego się nie robi dla wiernych czytelników? :-DPiotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-39305952442557831602011-12-06T12:43:00.001-08:002011-12-06T14:39:56.746-08:00Biała Twierdza ciemną nocą...Ak-Kerman, czyli Biała Twierdza, jak nazwali ją Turcy, to inaczej Białogród nad Dniestrem. Miejsce magiczne - ogromna forteca usadowiona na wzgórzu wśród rozlanego wokoło Dniestru, który tworzy tu tzw. <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Liman">liman</a>. Żeby nie było, sam też nie wiedziałem, to moja niezrównana towarzyszka podróży, jak i jej pomysłodawczyni - Marta, mnie uświadomiła... Wcześniej, o zgrozo!, skojarzenia z jakimś popowym piosenkarzem się wiązały...<br />
<br />
Odessę opuszczaliśmy więc w pośpiechu chcąc zdążyć na (jak mieliśmy nadzieję), spektakularny zachód słońca, który inspirował już wielu wielkich, by wspomnieć tylko naszego wieszcza, Mickiewicza, i nie naszego wieszcza, Puszkina...<br />
Plany planami a marszrutki marszrutkami... I jeszcze te niekończące się pożegnania... To wszystko spowodowało, iż dotarliśmy na miejsce nocną porą.<br />
W przeciwieństwie do mojej przewodniczki, byłem perspektywą ujrzenia twierdzy nocą, zachwycony! Jedyną wątpliwość budziła jej, hmm, dostępność. Jednak moja nie męska intuicja krzyczała <i>"vse bude dobre"!!!</i><br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-YtgSXUc9yOs/Tt6DwSPTvnI/AAAAAAAANfQ/A6QP0xn8wA8/s1600/P1013825.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-YtgSXUc9yOs/Tt6DwSPTvnI/AAAAAAAANfQ/A6QP0xn8wA8/s200/P1013825.JPG" width="150" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">trochę historii ;)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-v4Cg33aB3ms/Tt6C7ZqWyqI/AAAAAAAANfI/JVN21lsPD48/s1600/P1013803.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-v4Cg33aB3ms/Tt6C7ZqWyqI/AAAAAAAANfI/JVN21lsPD48/s200/P1013803.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Prawdopodobnie najgorsze zdjęcie tego wspaniałego miejsca, atmosfery nie czuć, zapachu Dniestru też, i gwiazd nie widać! </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> </td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
I było! Wśliznąłem się do środka przez uchylone wrota, i oczom moim ukazał się widok, którego się w ruinach twierdzy nie spodziewałem! Ciężko powiedzieć o Ak-Kermanie ruina! Twierdza jest w zadziwiająco dobrym (w stosunku do środków przeznaczanych na jej utrzymanie), stanie. Zachowała się większość (26 z 32) baszt i wiele z zabudowań. Bo powierzchnia twierdzy to 9 otoczonych wysokim murem, basztami i blankami, hektarów! Długość murów to ponad 2 km.! Ta matematyka dość szybko ciałem się stała i w nogi mi weszła. Już niedługo mieliśmy cały jej teren, łącznie z murami, basztami, gzymsami, dziurami, studniami i piwnicami, obejść!<br />
A było to tak...<br />
Kiedy już wśliznąwszy się, gębę z zachwytu rozdziawiłem, zdziwiony, że drzew tyle teren twierdzy porasta i budynki tajemnicze wśród nich majaczą, widok nagle przesłonił mi...ochroniarz. Chwilę później dołączył i drugi, szersza i roślejsza wersja pierwszego. Na szczęście jestem na Ukrainie! Zamiast zebrać pałą przez łeb, usłyszeć warczenie spuszczanego ze smyczy brytana (te i owszem, były, ale stanowiły, że się tak wyrażę, żywy element wyposażenia zamczyska), lub dowiedzieć się nowych faktów o rodzicach, pan z nieśmiałym uśmiechem poprosił o hrywien 20...<br />
Były to jak dotąd jedne z najlepiej wydanych pieniędzy w mym 28-letnim życiu!<br />
Panowie zaprosili nas do swojej budki, pokazali elementy (chyba) wystawy o jej historii (twierdzy, nie budki ;) ), a następnie jeden z panów (ten większy!), imieniem Kolia, zaofiarował się, że nas oprowadzi. Pan Kolia powinien uczyć przewodników wszelkiej maści jak pokazywać zabytki! Bardzo spodobała nam się jego żelazna zasada "niżej ziemi nie upadniesz", którą baaardzo często nam tego wieczora powtarzał. Bo okazji do spotkania z matką - ziemią mieliśmy sporo! Trochę się na początku krygował, ale widząc mój zapał by włazić tam gdzie nie lza, postanowił chyba nam pokazać! I pokazał! Gdy mur się kończył, załamywał, (tzn. wielkie dziury w nim były) lub też przechodził w gzyms szerokości ok. 30 - 40 cm. pan Kolia z radością i zapałem (muszę to napisać! :) ) młodego źrebaka nad dziurami przeskakiwał, po gzymsie zaiwaniał, a moją towarzyszkę do pójścia jego śladem skutecznie zachęcał. Mnie nie musiał, choć tempa dotrzymać mu było nie sposób! <br />
I tak też PRZYPADKIEM (piszę dużymi, bo w przypadki, wszelkie zbiegi i wybiegi, nie wierzę!) dostąpiliśmy przywileju odbycia najbardziej niesamowitej, jak się tutaj mawia, ekskursji. Przyświecały nam jedynie gwiazdy i... dwa szperacze naszego fantastycznego przewodnika. Przemierzyliśmy te 9 ha wzdłuż i wszerz, na czworakach i niemal czołgając się - by wejść do baszty Puszkina innej drogi nie ma! Sam Kolia przepięknej barwy guza sobie wówczas zafundował...<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-eh9DvaxZKFI/Tt6RjEiIPKI/AAAAAAAANfo/ikcS2WqWqD8/s1600/P1013811.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-eh9DvaxZKFI/Tt6RjEiIPKI/AAAAAAAANfo/ikcS2WqWqD8/s320/P1013811.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Puszka...od kilkuset lat na posterunku</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-446PWZUjsa4/Tt6TrJgTOsI/AAAAAAAANf4/jHXLxJBROmk/s1600/P1013817.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-446PWZUjsa4/Tt6TrJgTOsI/AAAAAAAANf4/jHXLxJBROmk/s320/P1013817.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Organki :)</td></tr>
</tbody></table>
Wiele innych ciekawostek zobaczyć tam (nawet nocą!) można. Rekonstrukcje piekielnej machiny oblężniczej, zwanej <span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">Хуторок, strzelających organek, puszek (są też i oryginały). Jest i scena, latem odbywają się różnego rodzaju imprezy i rekonstrukcję. Stoi również pomnik pamięci tureckiej przeszłości tego miejsca - minaret, któremu dodano </span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps">również</span></span><span class="short_text" id="result_box" lang="uk"><span class="hps"> <strike>praktyczną ,</strike> kolejną funkcję. Służył mianowicie żeglarzom jako latarnia morska, inaczej majak. <strike> </strike><span id="goog_501786969"></span><span id="goog_501786970"></span></span></span><br /> <br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Z7c2W089FJk/Tt6VMTLImFI/AAAAAAAANgA/JbOlvpzSf6Q/s1600/P1013820.JPG" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-Z7c2W089FJk/Tt6VMTLImFI/AAAAAAAANgA/JbOlvpzSf6Q/s200/P1013820.JPG" width="150" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">majak</td></tr>
</tbody></table>
I tak też niżej podpisany miał okazję poczuć tę atmosferę, która skłoniła wieszcza NASZEGO (choć pretensje o niego ma mój litewski współlokator, Vytautas), do napisania tych słów: <br />
<i><br /></i><br />
<i><span style="font-size: medium;">"Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,</span></i><br />
<i>
<span style="font-size: medium;">Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,<br />
</span></i><i><span style="font-size: medium;">Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,</span></i><br />
<i>
<span style="font-size: medium;">Omijam koralowe ostrowy burzanu.<br />
</span></i><table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-vpeMyxdPet8/Tt6MUn5WdAI/AAAAAAAANfg/pWduElgyVvw/s1600/P1013824.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-vpeMyxdPet8/Tt6MUn5WdAI/AAAAAAAANfg/pWduElgyVvw/s320/P1013824.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">W baszcie Puszkina!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<i>
</i><i><span style="font-size: medium;">Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;</span></i><br />
<i>
</i><i><span style="font-size: medium;">Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;</span></i><br />
<i>
</i><i><span style="font-size: medium;">Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;</span></i><br />
<i>
</i><i><span style="font-size: medium;">To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu(...)"</span></i><br />
<br />
I mimo, że tej nocy, nie licząc wspomnianych już kundli i siedzącego w zaciszu swej budki, drugiego pana ochroniarza, byliśmy tylko my, to poczułem tam też coś jeszcze. Zdecydowałem zapytać nawet bohatera niniejszej opowieści o uuuu, duchy w twierdzy. Roześmiał się, wykpił nieco, ale wszak <i>There are more things in heaven and earth, Horatio,
Than are dreamt of in your philosophy. </i>A ja wiem, że ktoś tam jeszcze był z nami...<br />
<br />
A żeby koniec nie był tak dramatyczny, to powiem, iż wycieczkę zwieńczyliśmy rozmową uświęconą papierosem pokoju (beze mnie). Kolia nie mógł się nadziwić smaku mentoli... Rozmowie o wszystkim, i tej strasznej świadomości, że cholera, tylko wódki brak, by przypieczętować tę wspaniałą i niespodziewaną znajomość... Ale ja tam jeszcze wrócę!<br />
A już naprawdę na koniec, zdjęcie z Kolią. Dzięki Wam, Kolio i Marto! :)<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-pIUC0DoTBsE/Tt6XacvGWcI/AAAAAAAANgI/vBuWOGPNIY4/s1600/P1013829.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-pIUC0DoTBsE/Tt6XacvGWcI/AAAAAAAANgI/vBuWOGPNIY4/s320/P1013829.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kolia i ja.</td></tr>
</tbody></table>
<br />Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2402729524922828583.post-43413478814221622182011-12-05T13:15:00.001-08:002011-12-05T14:59:23.728-08:00To fall in love with/in Odessa... ;)Minęło sporo czasu odkąd ostatni raz coś naskrobałem, jednak czas ten był bardzo intensywny i we wszelakie wydarzenia bohaty... ;)<br />
Zaczęło się od kilkunastogodzinnej podróży z Doniecka do Odessy... Pierwsza moja podróż ukraińskim pociągiem to była. I moje życie już nigdy nie będzie takie samo... Dzięki Ci Giena! :)<br />
<br />
W ogóle zauważyłem, że w kraju, w którym obecnie się znajduje, stwierdzenia typu: "jeszcze nigdy", "nigdy wcześniej" itd. bardzo szybko się dezaktualizują.<br />
Np. sama taka podróż pociągiem, pierwszy raz w życiu jadę nim w tym kraju, mam dla siebie wcale wygodne łóżeczko (też pierwszy raz jadę w takiej pozycji), a że jest gorąco wściekle, lub, jak mawia moja tutejsza Mama Sasza, "taka ŻARKA, że aż UŻAS", już wkrótce w tymże pociągu występuje w samych majtach i klapkach... A tylko przykład pociągu tu podałem.<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-vJJu_bYB9oY/Tt1BNcaL6WI/AAAAAAAANeo/CFr-0V0RIH4/s1600/P1013325.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-vJJu_bYB9oY/Tt1BNcaL6WI/AAAAAAAANeo/CFr-0V0RIH4/s320/P1013325.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przechodzimy przez rzękę..."czekolady" a w niej...takieee france!</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Do rzeczy - "Pozdrów Odessę - Mamę", takiej treści sms otrzymałem, i nie bardzo wiedziałem o co chodzi...<br />
Teraz już wiem, tytuł tego posta tłumaczy chyba emocje, jakie wywołuje spotkanie przeciętnego pożeracza razowca z tym miastem... Jest bez szans! :)<br />
<br />
A pojechałem tam na tydzień cały by uczestniczyć w treningu dla wolontariuszy z Europy Wschodniej. Tzn. znaleźliśmy się w całkiem licznej, bo niemal 30-osobowej kompanii ludzi z całej niemal UE, którzy przyjechali odbyć swą SŁUŻBĘ w trzech krajach: Mołdawii, Białorusi i Ukrainie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gpm8n85IxiY/Tt04oOIOPMI/AAAAAAAANeY/6rxV0_DoukQ/s1600/P1013726.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-gpm8n85IxiY/Tt04oOIOPMI/AAAAAAAANeY/6rxV0_DoukQ/s320/P1013726.JPG" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wspólne umysłów wysilanie </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
I powiem szczerze, nie spodziewałem się, że będzie aż tak fajnie! W wielu projektach, wymianach i akcjach brałem udział, różni ludzie się na nich zjawiali i różnie też praca, jak i nie mniej ważna cześć, czyli INTEGRACJA się toczyła. W Odessie, mimo BARDZO napiętego harmonogramu, udało nam się stworzyć świetną atmosferę i naprawdę zaprzyjaźnić! I myślę ja sobie, że kluczem do tego było zaangażowanie, chęć wniesienia własnego wkładu i... UŁYBKA! :) A od siebie dodam, że uwielbiam ludzi, którzy wiedzą czego i po co są, którym po prostu oczy goreją! :)<br />
<br />
I w tej istnej wieży Babel wiele moich stereotypów niczym bańki mydlane, popękało. I dobrze!<br />
Bo na przykład, że Niemcy nie są imprezowi, albo Ci są tacy a tamci owacy... I tylko jeden, sympatyczny zresztą bardzo, przedstawiciel zacnego i wielkiego Narodu, miał problem z komunikacją. Mianowicie, jego angielski rozumiał chyba tylko on sam, a jego własnego języka, nie rozumieli właśni rodacy, ale starał się bardzo i za to mu chwała i szacun wielki, że się na taki wyjazd zdecydował! A że też do Doniecka los go rzucił, więc jego postępy mam nadzieję obserwować! <br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-5hOT3l0oRiA/Tt1B8ezf-TI/AAAAAAAANew/Xk0zSXK7Xhg/s1600/P1013293.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-5hOT3l0oRiA/Tt1B8ezf-TI/AAAAAAAANew/Xk0zSXK7Xhg/s320/P1013293.JPG" width="255" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pierwszy Ortodoksyjny Gang Motocyklowy</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Ad rem... Wieża Babel nazywała się Hotel Mirnyi, i długo nas tam nie zapomną, naszego zwłaszcza pokoju. Przewidziany na osób dwie, zmieścił niemal 30... <br />
Rozmowy z ludźmi z Niemiec, Austrii, Belgii, Francji, Danii, Norwegii, Szwecji, Czech i... oczywiście Polski, w przepięknej mieszaninie anglo-rusko-ukrainsko-czesko-polsko-i-co-tylko-możliwe-jeszcze...<br />
A najbardziej w pamięci utkwił mi czarny niczym nazwa tamtejszego morza, przemiły gość z burzą dredów na głowie i wielkim diamentem w uchu, który w jednym z najbardziej<i> fancy </i>miejsc w Odessie, zagadał nas po polsku, twierdząc, że z Warszawy... No i z Norwegiem <i>pa russkij</i>...<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-mGQCNUr0yf8/Tt0_-mLLsqI/AAAAAAAANeg/r5tspkpw030/s1600/P1013497.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-mGQCNUr0yf8/Tt0_-mLLsqI/AAAAAAAANeg/r5tspkpw030/s320/P1013497.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">MY - Voluntjory nad Morzem Czarnym</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
W Odessie stwierdziłem też (który to już raz?), że jestem nienormalny...<br />
Kto normalny bowiem, po dłuuugiej i intensywnej nocy, po godzinie snu ledwie, zrywa się na dźwięk kopyt końskich na bruku? Ja się zerwałem, najgorsze, że nie wiem czy to był sen czy jawa... <br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-vJcAHSvJoxY/Tt1CiEHs0lI/AAAAAAAANfA/1tfLMyLucX8/s1600/P1013667.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-vJcAHSvJoxY/Tt1CiEHs0lI/AAAAAAAANfA/1tfLMyLucX8/s320/P1013667.JPG" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Odessa nocą, w prze-miłym/pięknym towarzystwie Pań - Marynarek (od ang. Navy- marynarka :) ).</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Odessę opuszczałem potwornie zmęczony, totalnie nie wyspany i mega szczęśliwy, tym bardziej, że czekała mnie jeszcze tygodniowa peregrynacja po U`krainie... A z piękną Czeszką, umówiłem się na...konną lekcję rosyjskiego w...Kiszyniowie (stolica Mołdawii jak ktoś nie wie).<br />
<br />
<br />
<br />Piotr Wesołowskihttp://www.blogger.com/profile/15585901574530277949noreply@blogger.com0